Portal LifeSiteNews (20 grudnia 2025) informuje o skandalicznej decyzji Rutgers University, który zaprosił na stanowisko wykładowcy Marka Braya – autora podręcznika gloryfikującego przemoc ruchu Antifa. Ten samozwańczy „Dr. Antifa”, który w 2020 r. usprawiedliwiał „wywracanie policyjnych radiowozów i niszczenie witryn sklepowych” po śmierci George’a Floyda, ma prowadzić seminaria o komunizmie i nazizmie. Bray, obecnie ukrywający się w Hiszpanii przed konsekwencjami amerykańskiego ustawodawstwa antyterrorystycznego, będzie szerzyć swoją neomarksistowską ideologię w trybie zdalnym.
Akademickie przyczółki rewolucyjnej anarchii
Rutgers University, wpisując się w logikę postępującej degeneracji instytucji edukacyjnych, oferuje Brayowi platformę dla głoszenia jawnie antychrześcijańskich tez. W opisie seminarium „Faszyzm i nazizm” czytamy, iż celem jest analiza „ewolucji reżimów Mussoliniego i Hitlera” oraz „idei napędzających ich populistyczny autorytaryzm”. Zabrakło jednak fundamentalnego zastrzeżenia: że zarówno brunatny narodowy socjalizm, jak i czerwony internacjonalistyczny socjalizm wyrastają z tego samego pnia modernistycznej negacji Bożego ładu. Jak trafnie zauważył Pius XI w encyklice Divini Redemptoris (1937): „Komunizm jest z natury swej zły, i nie można dopuszczać, by w jakiejkolwiek dziedzinie współpracowali z nim ci, którzy pragną ocalić cywilizację chrześcijańską” (pkt 58).
„Antifa to straszna organizacja. To nie są protesty, to zbrodnie, które popełniają. Powinni trafić do więzienia” – komentował Donald Trump po zabójstwie Charliego Kirka.
Trumpowska retoryka, choć słusznie piętnująca neomarksistowską zarazę, pozostaje niewystarczająca z perspektywy katolickiej. Masoński prezydent (członek loży „Royal Arch”) próbuje zwalczać skutki, nie dotykając przyczyn kryzysu – publicznej apostazji narodów i odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas (1925): „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” to jedyne antidotum na rewolucyjne przewroty.
Ideologiczne korzenie terroru
Bray w swojej książce Antifa: The Anti-Fascist Handbook otwarcie nawołuje do „fizycznej konfrontacji z faszystami”, utożsamiając z nimi wszystkich przeciwników lewicowego programu. To klasyczny przykład strategii heglowskiej, gdzie prawowita władza i tradycyjne wartości są stygmatyzowane jako „opresja”, by usprawiedliwić krwawą rewolucję. Św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique (1910) demaskował tę taktykę: „Pod pozorem dobra i współczucia (…) socjaliści podburzają ludzi nienawiścią i zazdrością przeciwko tym, których Bóg obdarzył bogactwem”.
Warto zauważyć, że uniwersytecki kurs Braya całkowicie pomija komunistyczne ludobójstwa (100 milionów ofiar według „Czarnej księgi komunizmu”), skupiając się wyłącznie na zbrodniach nazizmu. To celowe przemilczenie odsłania prawdziwy cel edukacyjnego przedsięwzięcia: nie badanie historii, lecz indoktrynację w duchu rewolucyjnego utopizmu. Tymczasem już Leon XIII w Quod apostolici muneris (1878) przestrzegał: „Komuniści (…) dążą do obalenia całego porządku społecznego” (pkt 1).
Duchowa pustka współczesnej „walki z faszyzmem”
Antifa, przedstawiająca siebie jako „obrończynię mniejszości”, w rzeczywistości realizuje program radykalnego ateizmu i dechrystianizacji. Jej aktywiści regularnie atakują kościoły, palą ikony i obrażają uczucia religijne wiernych – co stanowi jawne odium Fidei (nienawiść do Wiary). Jak przypomina kanon 2314 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., osoby „popierające sekty masońskie lub inne tego rodzaju stowarzyszenia, które knują przeciwko Kościołowi” podlegają ekskomunice.
Reakcja tzw. konserwatystów na wykłady Braya pozostaje przy tym żałośnie powierzchowna. Michael Joseph z TPUSA nazywa wykładowcę „tchórzem”, nie zauważając, że sam brak odniesienia do transcendentnego porządku moralnego czyni go bezbronnym wobec lewicowej narracji. Bez powrotu do nauki społecznej Kościoła, wyrażonej choćby w Rerum novarum Leona XIII, jakakolwiek trwała obrona cywilizacji jest niemożliwa.
Sprawa Braya ukazuje głębię kryzysu współczesnego świata: uniwersytety, niegdyś przyczółki scholastycznej mądrości, stały się wylęgarniami neopogańskiego barbarzyństwa. Jedynym ratunkiem pozostaje odnowa edukacji w duchu encykliki Piusa XI Divini illius Magistri (1929), która stanowczo potępia „naturalizm pedagogiczny wykluczający lub pomniejszający nadprzyrodzone powołanie człowieka” (pkt 18). Dopóki Chrystus Król nie zostanie przywrócony na należne Mu miejsce w życiu publicznym, każde „rozwiązanie” będzie jedynie prowizorką na ruinach cywilizacji.
Za artykułem:
‘Antifa Handbook’ author scheduled to teach two seminars at Rutgers University this spring (lifesitenews.com)
Data artykułu: 20.12.2025








