Portal Tygodnik Powszechny relacjonuje ingres Grzegorza Rysia na urząd metropolity krakowskiego z 20 grudnia 2025 r. W ceremonii na Wawelu uczestniczyły tłumy wiernych, a „kardynał” przyjął insygnia Racjonał św. Jadwigi i pastorał bp. Jana Małachowskiego. W homilii programowej nowy „arcybiskup” przedstawił wizję Kościoła jako instytucji pozbawionej doktrynalnego fundamentu, zredukowanej do naturalistycznej wspólnoty dialogującej.
Demontaż misji Kościoła: od doktryny do emocjonalnego doświadczenia
Grzegorz Ryś zdecydowanie odciął się od katolickiego rozumienia misji Kościoła, stwierdzając:
„Misją Kościoła nie jest przekaz doktryny, tylko przekaz życia – przekaz miłości”
. To jawne odrzucenie Depozytu Wiary i nauczania Soboru Trydenckiego, który w dekrecie De Canonicis Scripturis podkreślał obowiązek strzeżenia niezmiennej doktryny.
Papież Leon XIII w encyklice Satis cognitum nauczał: „Kościół nie jest wspólnotą bezładną, lecz społeczeństwem ściśle zorganizowanym, opartym na niezmiennych zasadach wiary” (pkt 3). Tymczasem Ryś redukuje łaskę do subiektywnego doświadczenia:
„Łaska to nie jest rzecz… Łaska to jest Ktoś. Łaska to jest Jezus Chrystus. To jest Jego obecność, to jest spotkanie z Nim”
, co stanowi powtórkę modernistycznej herezji potępionej w Lamentabili sane exitu św. Piusa X (pkt 22).
Synodalność jako narzędzie destrukcji hierarchii
Nowy „metropolita” zapowiedział synod diecezjalny na przełomie lutego i marca 2026 r., który ma implementować wnioski z Synodu o synodalności. Ten eksperyment, wzorowany na protestanckich zgromadzeniach, jest sprzeczny z konstytucją Pastor aeternus Soboru Watykańskiego I, gdzie czytamy: „Duch Święty nie został obiecany następcom Piotra po to, aby dzięki Jego objawieniu ogłaszali nową naukę, lecz aby przy Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali objawienie przekazane przez Apostołów” (IV, 6).
Ekumenizm – zdrada misji nawracania narodów
Ryś oznajmił:
„bez ekumenizmu nie ma ewangelizacji, jest zgorszenie podzielonym Kościołem”
, co stanowi jawną negację extra Ecclesiam nulla salus i potępienie św. Piusa X w Pascendi Dominici gregis: „Moderniści głoszą, że Kościół nie może się wiązać z żadnym określonym kształtem nauki, ani też nie może domagać się posłuszeństwa wiernych dla jakiejś jednej formuły” (pkt 26).
Teatr władzy: bizantyjski spektakl na ruinach Tradycji
Ingres na Wawelu stał się paradoksalnym potwierdzeniem diagnozy Rysia o „bizantyjskiej monarchii”. Telebimy na wzgórzu, tłumy przybyłe na widowisko – to wszystko przypomina bardziej koronację świeckiego władcy niż akt kościelny. Tymczasem św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique ostrzegał: „Kościół jest królestwem nie z tego świata, nie może mieszać się do zmiennych spraw politycznych”.
Kryzys jako pretekst do rewolucji
Ryś diagnozuje kryzys Kościoła przez pryzmat 1 Listu do Koryntian, lecz pomija kluczowy werset: „Albowiem ja przejąłem od Pana to, co wam przekazałem” (1 Kor 11,23 Wlg). To celowe przemilczenie zasady traditio na rzecz modernistycznej wizji „Kościoła w drodze”. Pius XII w encyklice Humani generis potępił taką postawę: „Jedni bezprawnie redukują do pustych formuł tajemnice wiary” (pkt 2).
Podsumowanie: anty-katechizm w praktyce
Słowa
„Ja bez was nie mam żadnego sensu”
doskonale streszczają duchową pustkę posoborowego przywództwa. Gdy biskup uzależnia swoją tożsamość od aprobaty tłumu, staje się jedynie menedżerem religijnych emocji. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku w kanonie 329 §1 stanowił: „Biskupi są następcami Apostołów i z ustanowienia Ducha Świętego rządzą powierzonymi sobie Kościołami”. Tymczasem Ryś redukuje swój urząd do roli moderatora synodalnych debat.
Za artykułem:
Ingres kard. Rysia na Wawelu. Jak rozumie misję Kościoła i władzę (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 21.12.2025








