Portal eKAI.pl relacjonuje spotkanie „biskupów” wrocławskich z osobami konsekrowanymi, które odbyło się 22 grudnia 2025 r. Podczas wydarzenia metropolita wrocławski „abp” Józef Kupny wskazywał na rzekomą „owocność” jubileuszowego roku, określając go jako „przepełniony łaską Bożą”. W wystąpieniu hierarcha podkreślał znaczenie „zaangażowania synodalnego” jako „znaku nadziei”, zachęcając do poszukiwania „nowych form dawania świadectwa”.
Synodalna utopia zamiast rzeczywistości nadprzyrodzonej
Gdy „abp” Kupny mówi o „przechodzeniu przez ciemną dolinę”, przemilcza faktyczną przyczynę kryzysu: systemową apostazję posoborowej struktury. Jak stwierdza św. Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty (…) są tylko interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (propozycja 22) – co doskonale opisuje modernistyczne podstawy całej narracji synodalnej. Brak jakiejkolwiek wzmianki o konieczności nawrócenia, stanie łaski uświęcającej czy ofierze Mszy Świętej obnaża czysto naturalistyczne rozumienie „misji”.
„To znak nadziei, który pokazuje, że Bóg obdarza nas swoją łaską. Ciągle szukamy nowych form dawania świadectwa i budowania misji”
Te słowa „arcybiskupa” stanowią jawną negację niezmiennego charakteru depozytu wiary. Kościół Katolicki nie „szuka nowych form”, lecz wiernie strzeże depositum fidei (1 Tm 6:20). Jak naucza Pius IX w Syllabus errorum: „Nauka chrześcijańska była z początku żydowską, lecz na skutek stopniowego rozwoju stała się najpierw Pawłową, następnie Janową, aż wreszcie grecką i powszechną” (propozycja 60) – co zostało wyraźnie potępione.
Bałwochwalcza zabawa w miejsce modlitwy
Opisywana „inicjatywa” losowania postaci ze żłóbka (63 różne „losy” przygotowane przez s. Mariettę Miksa CDC) to skandaliczna profanacja tajemnicy Wcielenia. Redukcja Betlejem do teatralnej gry z rolami („będziesz pełnił urząd ognia ogrzewającego Dzieciątko”) stanowi jawne naruszenie pierwszego przykazania. Prawowierna duchowość katolicka zna jedynie adorację, kontemplację i modlitwę – nigdy zaś „losowanie” duchowych zadań jak w masońskiej loży.
Warto przypomnieć słowa Piusa XI z encykliki Quas Primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi (…) Najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem posoborowa hierarchia zastępuje królewską władę Chrystusa synodalnym przedszkolem, gdzie „biskup” losuje sobie „stajenkę”, a „biskup pomocniczy” – „anioła Gabriela”.
Fałszywe błogosławieństwo antypapieża
Szczytem duchowego nonsensu jest przekazywanie przez Kupnego „apostolskiego błogosławieństwa od Ojca Świętego Leona XIV”. Jak uczy św. Robert Bellarmin: „Papiestwo nie istnieje tam, gdzie nie ma katolickiej wiary” (De Romano Pontifice). Leon XIV jako antypapież nie posiada żadnej władzy duchowej, zaś jego „błogosławieństwo” to czcza formalność pozbawiona nadprzyrodzonej skuteczności.
Gdy hierarchowie mówią o „otwartych rękach Jezusa”, całkowicie pomijają Jego królewską godność. Pius XI w Quas Primas stanowczo naucza: „Jeżeliby ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa”. Tymczasem wrocławscy „pasterze” oferują tylko psychologizujące banały o „byciu znakiem nadziei”.
W obliczu tej duchowej ruiny jedynym ratunkiem pozostaje powrót do niezmiennej doktryny katolickiej i prawdziwej Ofiary Mszy Świętej. Jak mówi Psalm 2: „A teraz, królowie, zrozumiejcie; uczcie się, sędziowie ziemi. Służcie Panu w bojaźni” (Ps 2:10-11). Prawdziwy Kościół Chrystusowy trwa w wiernych zachowujących nienaruszoną wiarę, nie zaś w strukturach okupujących gmachy kurii.
Za artykułem:
22 grudnia 2025 | 16:30Biskupi wrocławscy spotkali się z osobami konsekrowanymi (ekai.pl)
Data artykułu: 22.12.2025








