Pasterska nicość nowego betlejem: krytyka modernistycznej proklamacji „biskupa” Pindla
Portal eKAI (24 grudnia 2025) relacjonuje bożonarodzeniowe orędzie „biskupa” Romana Pindla z diecezji bielsko-żywieckiej. W filmowym przemówieniu hierarcha życzy wiernym „nadziei, która zadziwi samego Boga”, zachęcając do „radosnego świętowania”, kolędowania i budowania wspólnoty. Centralnym motywem ma być „nadzieja chrześcijańska” utożsamiona z Jezusem, przy akompaniamencie ludowych szopek kolędniczych. „Pan Bóg nieraz dziwi się, jaką nadzieję ma człowiek” – cytuje portal słowa duchownego, który wręcza rodzinie figurkę „Dzieciątka Jezus z Betlejem”, by trafiła do „kolejnej rodzinnej szopki”.
Humanitaryzm zastępujący teologię zbawienia
Przesłanie „bpa” Pindla stanowi modelowy przykład redukcji nadprzyrodzonej rzeczywistości Wcielenia do naturalistycznej utopii wspólnototwórczej. Gdy Pius XI w encyklice Quas primas nauczał, że „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego” (nr 1), neo-hierarcha przemilcza całkowicie królewską godność Chrystusa, sprowadzając Jego przyjście na świat do emocjonalnego katalizatora grupowej integracji.
„Nadzieja chrześcijańska ma imię. Tą nadzieją jest Jezus Chrystus. Dlatego chciałbym Wam życzyć nadziei wielkiej i pewnej – takiej, która nie gaśnie w trudnych chwilach”
Te frazesy, pozbawione jakiegokolwiek odniesienia do grzechu pierworodnego, konieczności Odkupienia czy obowiązku poddania się pod jarzmo Chrystusa Króla (Mt 11:29), zdradzają herezję antropocentryzmu potępioną w Syllabusie Piusa IX (pkt 1, 3, 15, 77). Nadzieja „która zadziwi Boga” – wbrew katolickiej teologii – sugeruje, jakoby Stwórca podlegał ludzkim aktom woli, co jest jawnym zaprzeczeniem immutabilności Bożej (Ml 3:6; Jk 1:17).
Szopka jako substytut Krzyża
Ludowy folklor kolędniczy, przedstawiony jako szczyt ewangelizacyjnego wysiłku, demaskuje całkowite zerwanie z sacrum. Gdy św. Pius X w motu proprio Tra le sollecitudini nakazywał, by „muzyka kościelna powinna przede wszystkim posiadać cechy prawdziwej sztuki sakralnej”, „bp” Pindel promuje prymitywne przedstawienia domowe, gdzie Ewangelia zostaje zredukowana do rozrywkowego spektaklu.
Wręczenie figurki „Dzieciątka” rodzinie Białków – rytuał przypominający bardziej wymianę talizmanów New Age niż katolicką pobożność – to objaw bałwochwalczej infantylizacji wiary. Prawowierny katolik wie, że „nie odbiera rzeczy ziemskich Ten, który daje Królestwo niebieskie!” (Hymn: Crudelis Herodes, cyt. za Quas primas), podczas gdy neo-duchowny utrwala magiczne przywiązanie do przedmiotów.
Milczenie jako wyznanie wiary neo-kościoła
Najwymowniejsze w całym orędziu jest jednak milczenie. Ani słowa o:
– Ofiarniczym charakterze Bożego Narodzenia jako początku drogi na Kalwarię
– Konieczności stanu łaski uświęcającej do prawdziwego świętowania
– Obowiązku publicznego wyznawania wiary wobec laicyzującego się świata
– Grzechu i potrzebie nawrócenia jako warunku uczestnictwa w radości Betlejem
To nie przypadek. Jak trafnie diagnozował Pius X w Lamentabili sane, moderniści „nadal ma moc wiązania i rozwiązywania, zważywszy, że dopiero od czasu, gdy zaczyna otwarcie głosić herezję, traci jurysdykcję biskupią” (pkt 46). „Bp” Pindel, głoszący ewidentnie sprzeczną z depozytem wiary wizję chrześcijaństwa, potwierdza tylko prawdę kanonu 188.4 Kodeksu z 1917: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu (…) jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolickiej”.
Wiekuista światłość contra ciemność zgromadzenia
Katolicka odpowiedź na tę groteskę brzmi: „Verbum caro factum est” (J 1:14) – Słowo stało się Ciałem, by przez Krzyż i Mszę Świętą ofiarować nam zbawienie. Nadzieja nie jest emocjonalnym „zaskoczeniem Boga”, lecz „kotwicą duszy, pewną i mocną” (Hbr 6:19 Wlg), zakotwiczoną w niezmiennej doktrynie Kościoła.
Dopóki neo-hierarchowie będą zastępować Ewangelię tanim moralizatorstwem, a Najświętszą Ofiarę – folklorystycznymi zabawami, ich betlejemskie „życzenia” pozostaną jedynie bluźnierczą parodią prawdziwego Orędzia. „A światłość w ciemnościach świeci, a ciemności jej nie ogarnęły” (J 1:5 Wlg) – oto jedyna nadzieja dla wiernych porzuconych przez fałszywych pasterzy.
Za artykułem:
24 grudnia 2025 | 10:21Bp Pindel na Boże Narodzenie 2025: życzę takiej nadziei, która zadziwi samego BogaRadosnego świętowania Bożego Narodzenia – kolędowania, odwiedzania się nawzajem i budowania wsp… (ekai.pl)
Data artykułu: 24.12.2025








