Portal Catholic News Agency (19 grudnia 2025) relacjonuje rytuały bożonarodzeniowe przewodniczone przez antypapieża Leona XIV, jawnie kontynuujące modernistyczną demolitionem fidei pod płaszczykiem „powrotu do tradycji”.
Spektakl liturgiczny jako narzędzie dezorientacji
„Papież Leon XIV będzie obchodził swoje pierwsze Boże Narodzenie w Watykanie, przywracając tradycję odprawiania Mszy Bożego Narodzenia 25 grudnia w bazylice św. Piotra, czego żaden papież nie robił od 1994 roku”
– donosi portal, nie wspominając, że tzw. „Msza” w rycie nowus ordo pozostaje nieważną symulacją Ofiary Kalwarii. Quo primum św. Piusa V jednoznacznie określa, że żadna inna forma liturgii nie może zastąpić Mszy Świętej Wszechczasów. Jak zauważa encyklika Mediator Dei Piusa XII: „Kapłan nie jest przeznaczony dla siebie, lecz dla ludu” (nr 83) – tutaj zaś mamy do czynienia z kapłanem bez ważnych święceń, ofiarującymi nieokreślony „pokarm duchowy” zgromadzeniu, a nie bezkrwawą Ofiarę Chrystusa.
Jubileusz jako parodia świętości
Rzekome „zamknięcie Drzwi Świętych” 6 stycznia 2026 stanowi jawną kpinę z idei roku łaski, gdyż – jak uczy Sobór Trydencki – odpusty są nierozerwalnie związane z władzą kluczy prawdziwego Kościoła. Fakt, że
„będzie to drugi raz w historii, gdy rok jubileuszowy zostanie zamknięty przez innego papieża niż ten, który go zainaugurował”
demaskuje tę strukturę jako ludzką instytucję podlegającą politycznym rozgrywkom, a nie Oblubienicę Chrystusa. „Nie ma zbawienia poza Kościołem” (Bonifacy VIII, Unam Sanctam) – a neo kościół pozbawiony sukcesji apostolskiej i prawdziwej Eucharystii jest jedynie „synagogą szatana” (Ap 2,9).
Pro-life jako zasłona dymna
Wspomniana
„szopka pro-life z 28 000 białymi wstążkami z imionami dzieci ocalonych od aborcji”
to klasyczny przykład posoborowego redukcjonizmu moralnego. Podczas gdy prawdziwy Kościół głosił integralność prawa naturalnego i karę ekskomuniki latae sententiae za aborcję (KPK 1917, kan. 2350), neo kościół ogranicza się do sentymentalnych gestów, przemilczając:
- potępienie antykoncepcji (Casti Connubii, Pius XI)
- grzech współpracy z aborcjonistami (np. katolickie szpitale wykonujące sterylizacje)
- obowiązek państwa do karania zbrodniarzy aborcyjnych (Quas Primas, Pius XI)
Konsystorz kardynałów – wiernopoddańczy teatr
Zapowiedź
„zgromadzenia wszystkich kardynałów świata w Rzymie 7-8 stycznia na pierwszy zwyczajny konsystorz od konklawe, który go wybrał”
ukazuje głębię kryzysu. „Kardynałowie” mianowani przez uzurpatorów od Jana XXIII po Franciszka są nie tylko nieważni, ale – jak wskazuje bulla Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV – „każdy wyniesiony do godności biskupa, arcybiskupa, patriarchy, prymasa, kardynała czy rzymskiego papieża przed promocją odpadł od wiary katolickiej, to samo wyniesienie jest nieważne, nielegalne i bezskuteczne”. Konsystorz bez ważnych kardynałów to jak senat Republiki Rzymskiej złożony z gladiatorów.
Epifania antychrześcijańskiej rewolucji
Cały ten spektakl – od „ciężarnej Matki Bożej” po „rozbrojeniową encyklikę” – stanowi realizację proroctwa Leona XIII o „dwudziestu wiekach, które upłyną, zanim prawdziwa postać Kościoła wyjdzie z ciemności” (wizja 1884). Jak ostrzegał św. Pius X w Pascendi: „Moderniści starają się zniszczyć wszystkie instytucje katolickie, aby w ich miejsce wprowadzić swój program, który nazywają ewolucją i rozwojem” (nr 39). Prawdziwi katolicy zaś trwają przy „depozycie wiary raz przekazanym świętym” (Jud 1,3), odprawiając Mszę Świętą Wszechczasów w katakumbach wierności.
Za artykułem:
Pope Leo XIV revives tradition during first Christmas of his pontificate (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 24.12.2025








