Portal Gość Niedzielny informuje o zatwierdzeniu przez władze Izraela budowy 19 osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. Kilkanaście państw, w tym Wielka Brytania, Niemcy i Francja, potępiło tę decyzję jako naruszającą prawo międzynarodowe i zwiększającą niestabilność w regionie. Wspólne oświadczenie podkreśla konieczność wycofania się Izraela z rozbudowy osiedli. Rząd izraelski uzasadnia działania potrzebą zablokowania powstania „terrorystycznego państwa palestyńskiego”, co według ministra finansów Becalela Smotricza ma strategiczne znaczenie.
Prawo międzynarodowe jako narzędzie hipokryzji
Wspomniane w artykule „potępienie” przez państwa zachodnie jest jedynie fasadową grą dyplomatyczną. Narody, które same dopuściły się niezliczonych zbrodni kolonialnych, dziś występują w roli obrońców prawa międzynarodowego. Tymczasem prawdziwym problemem pozostaje milczenie wobec systematycznego łamania praw narodów do samostanowienia, co stanowi jawną sprzeczność z katolicką nauką społeczną.
Te działania dodatkowo utrwalają nielegalną okupację izraelską i naruszają prawo międzynarodowe oraz prawo Palestyńczyków do samostanowienia – podkreślił szef ONZ.
Organizacja Narodów Zjednoczonych, będąca tworem masońskiego porządku światowego, nie posiada moralnego autorytetu do rozstrzygania takich kwestii. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas: Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym jest jedynym prawdziwym fundamentem ładu międzynarodowego. Bez uznania panowania Chrystusa Króla nad narodami wszelkie deklaracje o pokoju pozostają utopią.
Teologiczne podstawy prawa do ziemi
Argumentacja izraelska o „ziemi dziedzictwa przodków” opiera się na błędnej interpretacji Starego Testamentu. Jak przypomina św. Paweł w Liście do Rzymian (11, 17-24), prawdziwym Izraelem jest Kościół Katolicki. Żydzi odrzucający Mesjasza utracili szczególne przywileje, stając się gałęzią odciętą od drzewa oliwnego. Tym samym roszczenia syjonistów nie mają podstaw ani teologicznych, ani moralnych.
Katolicka nauka o sprawiedliwości społecznej wyraźnie potępia grabież ziemi i przymusowe wysiedlenia. Leon XIII w Rerum novarum nauczał, że własność prywatna jest prawem naturalnym, którego nie może łamać nawet władza państwowa. Działania Izraela stanowią więc nie tylko pogwałcenie prawa międzynarodowego, ale przede wszystkim pogwałcenie prawa naturalnego ustanowionego przez Boga.
Milczenie o prawdziwych źródłach konfliktu
Artykuł pomija kluczowy wymiar duchowy konfliktu. Brakuje odniesienia do faktu, że ziemia święta pozostaje pod panowaniem wyznawców judaizmu talmudycznego i islamu – dwóch religii otwarcie odrzucających Bóstwo Chrystusa. Jak pisał Pius XI: Pokój domowy zachwiany wskutek zapomnienia i zaniedbania obowiązków (Quas primas). Prawdziwe rozwiązanie wymagałoby nawrócenia wszystkich stron konfliktu na katolicyzm i uznania społecznego panowania Chrystusa Króla.
Raport ONZ wspomina o przemocy osadników, ale nie analizuje jej ideologicznych korzeni. Syjonizm jako ideologia pozostaje w jawnej sprzeczności z katolicyzmem, głosząc materialistyczne pojmowanie ziemi i nacjonalizm sprzeczny z uniwersalizmem Kościoła. Nie masz w żadnym innym zbawienia (Dz 4,12) – przypominał Pius IX w Syllabusie, potępiając religijny indifferentizm.
Fałszywa koncepcja dwóch państw
Proponowane rozwiązanie „dwóch państw” ignoruje katolicką zasadę jedności wiary jako fundamentu pokoju. Jak uczy św. Augustyn w De civitate Dei, prawdziwy pokój możliwy jest jedynie w państwie Bożym. Sekularystyczne próby narzucenia pokoju poprzez podział ziemi są skazane na niepowodzenie, gdyż pomijają nadprzyrodzony wymiar ludzkiego życia.
Współczesna dyplomacja, oparta na zasadach rewolucji francuskiej, odrzuca rolę religii w życiu publicznym. Tymczasem bł. Pius IX w Syllabusie wyraźnie potępił tezę, że Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła (punkt 55). Bez powrotu do zasady instaurare omnia in Christo (Ef 1,10) wszelkie próby rozwiązania konfliktu pozostaną płytkimi zabiegami technokratycznymi.
Duchowa pustynia współczesnej dyplomacji
Opisywane w artykule działania międzynarodowej społeczności przypominają ślepych przewodników ślepych (Mt 15,14). Brakuje jakiejkolwiek wzmianki o modlitwie, pokucie czy potrzebie nawrócenia – jedynych skutecznych narzędzi budowania trwałego pokoju. Milczenie na temat chrześcijańskich mniejszości prześladowanych na Bliskim Wschodzie dodatkowo świadczy o sekularystycznym zacietrzewieniu autorów.
Katolicka odpowiedź na konflikt musi zaczynać się od uznania, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawicielem człowieka i wszystkich narodów (Quas primas). Dopóki dyplomacja ignoruje tę fundamentalną prawdę, jej wysiłki będą jedynie pogłębiać istniejące podziały i przygotowywać grunt dla antychrysta.
Za artykułem:
Izraela utworzy 19 nowych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu? (gosc.pl)
Data artykułu: 24.12.2025








