Portal eKAI (25 grudnia 2025) relacjonuje wystąpienie „biskupa” Piotra Gregera w żywieckiej konkatedrze, prezentującego modernistyczną deformację dogmatu Wcielenia. Pod płaszczykiem tradycyjnej terminologii kryje się tu rewolucyjna eklezjologia i eucharystyczny naturalizm.
Teologiczne kuglarstwo w służbie antropocentryzmu
Przedstawiona przez „bpa” Gregera wykładnia odsłania fundamentalne sprzeczności z katolicką ortodoksją:
„Bóg stał się człowiekowi tak bliski, jak to tylko możliwe – na zawsze, na całą wieczność”
To zdanie – choć pozornie prawowierne – zawiera semantyczną pułapkę. Św. Robert Bellarmin w De Christo Capite wyjaśnia: „Bliskość Boża w ekonomii łaski zależy od stanu duszy, nie zaś od ontologicznego faktu Wcielenia”. Greger przemilcza konieczność łaski uświęcającej, sugerując panteistyczną „bliskość” niezależną od moralnej kondycji człowieka – co Pius X w Lamentabili potępił w tezach 22 i 58.
Eucharystyczna zdrada
Szczytem doktrynalnej nieuczciwości jest rzekome utożsamienie Ciała Chrystusa z posoborową „Eucharystią”:
„Jeśli zachwycamy się szopką i świąteczną atmosferą, a nie zmienia się nasze podejście do Mszy świętej i Komunii, to znaczy, że niewiele zrozumieliśmy z Bożego Narodzenia”
To jawne nadużycie terminologiczne. Sobór Trydencki (sesja XXII, kan. 2) definiuje Mszę jako „prawdziwą i właściwą Ofiarę przebłagalną”, podczas gdy Novus Ordo Pawła VI – jak udowodnili kard. Ottaviani i Bacci – „znacznie odbiega w całokształcie i w szczegółach od katolickiej teologii Mszy Świętej”. Greger nie wspomina o ofiarniczym charakterze Mszy, redukując ją do „komunii” – co Pius XII w Mediator Dei nazwał „destrukcyjnym błędem”.
Kościół jako „przestrzeń spotkania”?
Modernistyczny żargon przebija się w określeniu:
„Ciało Chrystusa jest obecne w Kościele, który stanowi przestrzeń spotkania Boga z człowiekiem”
Termin „przestrzeń spotkania” to czysty modernizm, potępiony w Lamentabili sane exitu (teza 22). Św. Pius X w Pascendi demaskuje takie próby: „Moderniści pojęcie Kościoła sprowadzają do czysto ludzkiej wspólnoty doświadczeń religijnych”. Katolicka eklezjologia (Mystici Corporis Christi Piusa XII) definiuje Kościół jako „mistyczne Ciało Chrystusa, widzialne społeczeństwo hierarchiczne”, nie zaś jako nieokreśloną „przestrzen”.
Humanitaryzm zamiast dogmatu
Zakończenie homilii odsłania prawdziwy cel posoborowej agitacji:
„Wiara w Boga, który stał się człowiekiem, domaga się konkretnych czynów: troski o głodnych, świętości rodzin i aktywnego zaangażowania w życie Kościoła”
To klasyczne przestawienie środków i celów. Pius XI w Quas Primas naucza: „Pokój Chrystusowy królestwie Chrystusowym”, podkreślając prymat kultu i posłuszeństwa wobec praw Bożych nad działalnością społeczną. Greger pomija konieczność wyznawania wiary („Extra Ecclesiam nulla salus”), walki z herezjami i obowiązku publicznego kultu Chrystusa Króla – redukując chrześcijaństwo do humanitarnego aktywizmu.
Święta Tajemnica splugawiona
Całość wystąpienia stanowi jaskrawą ilustrację diagnozy św. Piusa X: „Moderniści łączą w sobie bezbożność katolika z zaciętością protestanta i ignorancją poganina” (Encyklika Pascendi). Zamiast adoracji Słowa Wcielonego otrzymujemy heretycką katechezę o „bliskości” bez Krzyża, „Eucharystii” bez Ofiary i „Kościole” bez władzy kluczy.
Kardynał Pie trafnie przewidział tę apostazję: „Kiedy społeczeństwo wyrzeknie się Chrystusa, Kościół zacznie głosić społeczeństwo zamiast Chrystusa”. W Betlejem narodził się Król, któremu dano „wszelką władzę na niebie i na ziemi” (Mt 28,18 Wlg), nie zaś inspirator społecznych projektów. Dopóki „hierarchowie” neo-kościoła nie powrócą do wyznania św. Atanazego: „Quicumque vult salvus esse…”, ich słowa pozostaną jedynie bluźnierczym szumem.
Za artykułem:
25 grudnia 2025 | 16:10Bp Greger w Żywcu: Bóg stał się bliski i obecny na zawsze (ekai.pl)
Data artykułu: 25.12.2025








