Portal Gość.pl relacjonuje amerykańskie ataki na cele tzw. Państwa Islamskiego w Nigerii, przeprowadzone na rozkaz Donalda Trumpa pod pretekstem obrony prześladowanych chrześcijan. Przedstawia to jako „odpowiedź na prośbę nigeryjskich władz” i reakcję na „brutalne zabijanie niewinnych chrześcijan” przez „terrorystyczną hołotę ISIS”, jak określił to Trump na platformie TruthSocial. Artykuł wspomina o złożoności konfliktu etniczno-religijnego, lecz całkowicie pomija nadprzyrodzoną perspektywę katolicką.
Naturalistyczna Ułuda w Miejscu Prawdziwego Rozwiązania
„Stany Zjednoczone przeprowadziły potężny i śmiertelny atak na terrorystyczną hołotę ISIS w północno-zachodniej Nigerii” – cytuje Trumpa portal. Ta retoryka, pełna czysto świeckiego militaryzmu, odsłania całkowitą ignorancję względem źródła problemu. Pius XI w encyklice Quas primas nauczał nieomylnie: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem zarówno USA, jak i Nigeria – państwa oficjalnie apostazji od Chrystusa Króla – usiłują leczyć skutki, gdy przyczyna tkwi w ich zbiorowym odrzuceniu Boskiego Porządku.
Bluźniercza Redukcja Kościoła do Ofiary Geopolityki
Wspomnienie o „niewinnych chrześcijanach” jest szczególnie obłudne w kontekście amerykańskiej polityki wspierającej globalną rewolucję antykatolicką. Trump, który w 2025 r. legalizował aborcję do 9. miesiąca w kilku stanach, nagle występuje jako obrońca chrześcijan? To klasyczny przykład masońskiej taktyki „dziel i rządź”, gdzie cierpienie wiernych staje się pretekstem do militaryzacji Afryki, nie zaś do nawracania dusz. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił podobne redukcje: „Objawienie było tylko uświadomieniem sobie przez człowieka swego stosunku do Boga” – herezję modernizmu, która dziś przybiera formę „praw człowieka” zastępujących Prawo Boże.
Milczenie o Jedynym Prawdziwym Rozwiązaniu
Najcięższym zarzutem wobec artykułu jest całkowite przemilczenie jedynego lekarstwa: nawrócenia Nigerii na katolicyzm i ustanowienia Społecznego Królestwa Chrystusa. Zamiast tego proponuje się „współpracę” z heretyckimi reżimami. Tymczasem Sobór Laterański IV (1215) nauczał: „Jedna tylko jest powszechna społeczność wiernych, poza którą nikt nie może dostąpić zbawienia” (DH 802). Dopóki Nigeria nie uzna władzy Papieża i nie wykorzeni islamu – źródła wszelkiego terroryzmu – żadne bomby nie przyniosą pokoju. „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” – jak pisał Pius XI – pozostaje jedyną drogą.
Teologiczne Bankructwo „Obrony Chrześcijan”
Frazes o „prześladowanych chrześcijanach” w wykonaniu demoliberalnych władz to szczyt obłudy. Czyż sam Trump nie popiera homoseksualnych „małżeństw”? Czy Nigeria nie toleruje protestanckich sekt? Prawdziwi katolicy nie potrzebują ochrony od masonerii – potrzebują krzyża i miecza wiary. Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX: „Kościół nie może pogodzić się z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (punkt 80). Amerykańskie bombowce są narzędziem tej samej cywilizacji śmierci, która niszczy Kościół na Zachodzie.
Za artykułem:
Seria amerykańskich ataków na cele Państwa Islamskiego w Nigerii (gosc.pl)
Data artykułu: 26.12.2025
