Sobór katolicki z tradycyjnymi elementami wnętrza podczas obrzędu "poświęcenia owsa", gdzie grupa wiernych pod przewodnictwem "biskupa" Mariana Florczyka rzuca ziarnami w kierunku duchownych.

Obrzęd rzucania owsem: Synkretyzm i profanacja pamięci św. Szczepana

Podziel się tym:

Portal eKAI (26 grudnia 2025) relacjonuje obrzęd „poświęcenia owsa” w parafii kieleckiej pod przewodnictwem „biskupa” Mariana Florczyka. Ceremonia miała upamiętniać ukamienowanie św. Szczepana poprzez rzucanie ziaren w kierunku „duchownych”. Zwyczaj przedstawiany jest jako „piękna tradycja”, choć autor przyznaje jej zanikanie w regionie. Tekst zawiera elementy hagiograficzne dotyczące pierwszego męczennika, pomijając jednak dogmatyczny wymiar jego świadectwa.


Naturalistyczne zniekształcenie kultu męczenników

Rytuał „święcenia owsa” stanowi jaskrawy przykład synkretyzmu religijnego, gdzie elementy pogańskich praktyk agrarnych (oferta ziarna dla ptaków jako forma „oczyszczenia”) zostają połączone z chrześcijańską symboliką męczeństwa. Jak nauczał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis: „Moderniści […] wprowadzają do obrzędów Kościoła nowe formy, pod pozorem ożywienia dawnej pobożności, w rzeczywistości zaś zaciemniając istotę sakramentów”.

„Po końcowym błogosławieństwie zebrani na Mszy św. ustawili się w długi szpaler przed kościołem i obrzucali biskupa oraz towarzyszących im kapłanów przyniesionym ze sobą owsem”

W tym kontekście szczególnie bulwersujące jest przekształcenie aktu męczeństwa – najwyższego świadectwa wiary (testimonium fidei suprema) – w folklorystyczną zabawę. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q.124, a.1) definiuje męczeństwo jako „cierpienie śmierci za wiarę lub za cnotę związaną z wiarą”, podczas gdy opisywany obrzęd redukuje je do gestu pozbawionego nadprzyrodzonej wymowy.

Teologiczne niedomówienia i przemilczenia

Relacja całkowicie pomija kluczowe elementy doktrynalne:

  • Brak jakiejkolwiek wzmianki o ex opere operato – rzeczywistej skuteczności sakramentów, co jest znakiem rozpoznawczym modernistycznej redukcji liturgii do znaku wspólnotowego
  • „Biskup Florczyk” miał modlić się o „siłę wiary” św. Szczepana, nie wspominając ani słowem o konieczności status gratiae (stanu łaski uświęcającej) do naśladowania męczennika
  • Kompletne przemilczenie faktu, iż udział w posoborowych obrzędach stanowi współudział w świętokradztwie (kanon 2314 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.)

Wypowiedź „biskupa” zasługuje na szczególną naganę: „Chciałbym, abyśmy przez to rzucanie owsem, wyrzucili z siebie to, co jest w nas złe”. To czysto pelagiańska koncepcja zbawienia przez uczynki, sprzeczna z nauką Soboru Trydenckiego (sesja VI, kan. 1-2) o konieczności łaski uświęcającej do przemiany moralnej.

Strukturalne współudziałnictwo w apostazji

„Msza św.” sprawowana przez Florczyka – wyświęconego w 1977 r. według nieważnych posoborowych rytów – nie może być uznana za rzeczywistą Ofiarę Kalwarii. Jak stwierdza bulla Quo Primum św. Piusa V: „Msza jest jedna i nie może być zmieniana przez nikogo […] pod karą gniewu Boga Wszechmogącego i błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła”.

Uczestnictwo wiernych w tym spektaklu stanowi jawną pogardę dla zasady lex orandi, lex credendi. Jak zauważył abp Marcel Lefebvre („List do przyjaciół”, luty 1985): „Nowa msza jest nie tylko niegodna – jest świętokradztwem, nawet gdy sprawowana jest z pobożnością”.

Historyczne korzenie praktyki: pogaństwo czy herezja?

Zwyczaj „święcenia owsa” w dniu św. Szczepana nie posiada żadnych korzeni w liturgii rzymskiej. Najbliższe paralelne praktyki znajdujemy w:

  • Przedchrześcijańskich obrzędach słowiańskich ofiarowania ziarna bóstwom plonów
  • Średniowiecznych herezjach waldensów, którzy odrzucali kult męczenników jako „bałwochwalczy”
  • Protestanckich parodiach katolickiego kultu relikwii w XVI wieku

Fakt, że lokalna tradycja przetrwała „od lat” (jak przyznaje autor), świadczy o systematycznym zaniedbaniu duszpasterskim, gdzie zamiast katechizacji utrwala się zabobon.

Duchowa martwota neo-Kościoła

Całe zdarzenie potwierdza słowa św. Piusa X z encykliki Notre charge apostolique: „Prawdziwi przyjaciele ludu nie są ani rewolucjonistami, ani innowatorami, ale tradycjonalistami”. W miejsce heroicznej cnóty męczennika proponuje się wiernym pogański teatr, zaś rolę pasterza redukuje do funkcji animatora ludowych zabaw.

Św. Szczepan, widząc „niebo otwarte” (Dz 7,56), nie rzucał ziaren, lecz oddawał duszę Bogu. Dziś jego imię zostaje zbezczeszczone przez tych, którzy – jak przepowiedział Pius XII – „zastąpią krzyż Chrystusowy sztandarem zdrady”.


Za artykułem:
26 grudnia 2025 | 14:26Bp Florczyk poświęcił owies na pamiątkę kamienowania św. SzczepanaBp Marian Florczyk poświęcił dzisiaj owies w swojej rodzinnej parafii w Kielcach-Dyminach, w której ta tradycja…
  (ekai.pl)
Data artykułu: 26.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.