Portal Opoka informuje o planowanym spotkaniu Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie mają być omawiane szczegóły amerykańskiego „planu pokojowego” dla Ukrainy. Proponowane rozwiązanie, składające się z dwudziestu punktów, przewiduje m.in. „zamrożenie konfliktu na obecnych liniach kontaktowych”, pakiet rozwojowy dla Ukrainy oraz wybory po zakończeniu wojny. Jak podkreśla agencja AFP, „żaden z punktów nie proponuje rozwiązania problemu okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy”.
Naturalistyczne złudzenia pokoju bez Chrystusa Króla
Przedstawiony plan jawi się jako klasyczny przykład naturalistycznej utopii, która – oderwana od nadprzyrodzonego porządku – próbuje zastąpić Boży ład ludzkimi kompromisami. Już Pius XI w encyklice Quas primas (1925) przypominał: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem propozycja Trumpa pomija fundamentalną prawdę: żadne „zamrożenie konfliktów” czy „pakiety rozwojowe” nie zlikwidują źródła wojen – czyli grzechu pierworodnego i odrzucenia społecznego panowania Chrystusa.
„Porozumienie w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie będzie umową między USA, Ukrainą, Europą i Rosją” – deklaruje Zełenski
Ta wypowiedź demaskuje czysto materialistyczne pojmowanie pokoju, redukujące go do układu sił politycznych. Kategorycznie sprzeciwia się to nauczaniu papieża Leona XIII, który w Immortale Dei (1885) wskazywał, że prawdziwy pokój może zapanować jedynie wówczas, gdy „państwa będą rządzone według przykazań i zasad chrześcijańskich”. Wszelkie próby budowania ładu międzynarodowego bez uznania Boskiego autorytetu stanowią powtórkę błędu z Syllabusa Piusa IX, potępiającego tezę, jakoby „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55).
Bankructwo teologiczne „planów pokojowych”
Proponowane przez Trumpa „przyspieszenie procesu zawarcia porozumienia o wolnym handlu” z Ukrainą oraz wybory „w jak najkrótszym możliwym terminie” po zakończeniu wojny dowodzą całkowitej amnezji doktrynalnej wobec katolickiej nauki o sprawiedliwości społecznej. Jak przypominał Pius XI w Quadragesimo anno (1931), wolny rynek pozbawiony etycznej kontroli Kościoła prowadzi do „potwornej władzy pieniądza” i wyzysku słabszych. Tymczasem plan Amerykanów wpisuje się w logikę potępioną przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (1907) jako „religię naturalną oderwaną od objawienia” (pkt 22).
Szczególnie jaskrawym przejawem apostazji jest milczenie na temat moralnego wymiaru wojny. Kanon 1098 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. wyraźnie wymagał od władz państwowych, by każdy konflikt zbrojny spełniał warunki wojny sprawiedliwej, w tym „słuszną przyczynę” i „właściwą intencję”. Tymczasem współczesne „plany pokojowe” traktują wojnę jak partię szachów, gdzie liczą się tylko geopolityczne interesy.
Demaskacja modernistycznej retoryki
Język użyty w artykule zdradza typowo modernistyczne założenia. Określenie „wysokiego rangą przedstawiciela władz Ukrainy” sugeruje uznanie legitymacji reżimu powstałego w wyniku zamachu stanu w 2014 r., podczas gdy tradycyjna teologia moralna jednoznacznie potępia rewolucje (Św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologiae II-II q.42 a.2). Fraza „solidny pakiet rozwojowy” to eufemizm dla neokolonialnej eksploatacji, sprzecznej z zasadą sprawiedliwości powszechnej (Pius XI, Divini Redemptoris).
„Dziękujemy, Ameryko!” – pisze Zełenski, powołując się na pomoc Waszyngtonu
To zdanie demaskuje bałwochwalczy kult mocarstw, przeciwko któremu ostrzegał już św. Augustyn w Państwie Bożym: „Gdy zabrakło sprawiedliwości, czym są królestwa, jeśli nie wielkimi bandami rozbójników?” (IV,4). Tymczasem katolicka doktryna społeczna zawsze podkreślała, że „pokój jest dziełem sprawiedliwości” (Iz 32,17 Wlg), która może wypływać jedynie z uznania praw Chrystusa Króla.
Konsekwencje odrzucenia społecznego panowania Chrystusa
Proponowany przez Trumpa i Zełenskiego plan stanowi jedynie kolejne ogniwo w łańcuchu teologicznego bankructwa współczesnego świata. Jak przewidywał Pius IX w Syllabusie błędów (1864), odrzucenie społecznego panowania Chrystusa prowadzi do sytuacji, gdzie „na nic innego nie zważają, jak tylko na własną korzyść i na własne dobro” (pkt 39). Efektem są nie tylko niesprawiedliwe traktaty pokojowe, ale przede wszystkim eskalacja grzechów społecznych i duchowa degradacja narodów.
W obliczu tej apostazji jedynym rozwiązaniem pozostaje powrót do niezmiennej zasady: „Non est alia distinctio principum et subditorum, nisi in peccato” – „Nie ma innej różnicy między władcami a poddanymi, jak tylko w grzechu” (Św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice). Dopóki przywódcy narodów nie uklękną przed prawdziwym Królem – Chrystusem Panem – wszystkie ich układy pozostaną jedynie «przejściowym zawieszeniem broni», jak trafnie zauważył francuski filozof Charles Péguy.
Za artykułem:
Axios: w niedzielę Trump spotka się z Zełenskim na Florydzie (opoka.org.pl)
Data artykułu: 26.12.2025








