Portal eKAI (28 grudnia 2025) relacjonuje rytuał zamknięcia „Roku Świętego” w płockiej „diecezji”, gdzie „biskup” Szymon Stułkowski przewodniczył „Mszy” w katedrze, określając ten czas jako „doświadczenie Kościoła żywego”. W rzeczywistości mamy do czynienia z groteskowym spektaklem modernistycznej apostazji, gdzie pod religijnymi frazesami kryje się całkowite odrzucenie Regnum Christi (Królestwa Chrystusowego).
Naturalistyczna parodia pielgrzymki
Gdy „biskup” chełpi się „milionową rzeszą pielgrzymów”, w tym z „krajów dotkniętych wojną”, dokonuje perfidnego nadużycia pojęć. Prawdziwa pielgrzymka katolicka – jak nauczał Pius XI w Quas Primas – to zawsze „hołd składany Chrystusowi Królowi”, nie zaś ekumeniczne zbiegowisko pozbawione intencji zadośćuczynienia. Cytowane przez portal słowa:
„Jubileusz uświadomił nam, że nadzieja podtrzymuje naszą drogę”
odsłaniają duchową pustkę – gdzież bowiem mowa o wierze w dogmaty, o czci dla Najświętszego Serca, o pokucie za grzechy narodów? „Nadzieja” bez konkretu łaski uświęcającej to czczy emocjonalizm.
Drzwi Święte jako brama apostazji
Demonstracja „przejścia przez Drzwi Święte” jako rzekomego „znaku przechodzenia przez Chrystusa” to jawna kpina z teologii sakramentów. Święty Oficjum w dekrecie Lamentabili sane (1907) potępił jako modernistyczną herezję twierdzenie, że „dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych” (propozycja 22). Tymczasem cała narracja o „wewnętrznej drodze” pomija fundamentalną prawdę: nie ma łaski poza ważnymi sakramentami, a te – jak wykazał Św. Pius X – są niemożliwe do zachowania w strukturach posoborowych z powodu nieważności święceń i heretyckich formuł.
Jubileuszowa maskarada w służbie modernizmu
Wspomniane przez portal „dzieła miłosierdzia i pomocy misyjnej” stanowią klasyczny przykład redukcji Kościoła do protestanckiej agencji socjalnej. Gdzież „żarliwość o dom Twój, który Mnie pożera” (J 2,17 Wlg)? Gdzież publiczne poświęcenie diecezji Najświętszemu Sercu? Gdzież nakaz walki z błędami czasów? Pius IX w Syllabusie (1864) potępił jako błąd twierdzenie, że „Kościół powinien się pogodzić z postępem” (propozycja 80). Tymczasem „jubileusz 950-lecia” to jedynie pretekst do promowania ekumenicznego teatru, gdzie Chrystus Król został zastąpiony humanitarną wydmuszką.
Nuncjusz – wysłannik antykościoła
Zapowiedź udziału „nuncjusza apostolskiego” Antoniego Guidona Filipazziego w finale tej farsy to ostateczne przypieczętowanie apostazji. Jak przypomina bulla Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV, heretycy automatycznie tracą jurysdykcję, zaś wszelkie ich działania są nieważne. „Nuncjusz” jako emisariusz antypapieża Leona XIV nie ma żadnego prawa udzielać „błogosławieństw”, które – jak podkreśla Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 188.4) – są jedynie świętokradzką parodią.
Brak nawrócenia – brak odpustu
Kłamliwa wzmianka o „odpustach zupełnych” rozdawanych przez modernistycznych uzurpatorów stanowi jawną drwinę z doktryny o skarbcu Kościoła. Św. Robert Bellarmin w De Indulgentiis precyzuje, że „odpusty zakładają władzę kluczy, którą posiada tylko prawowity następca Piotra”. Tymczasem „biskup” Stułkowski – podobnie jak cała sekta posoborowa – odrzuca nieomylne nauczanie o spolecznej władzy Chrystusa Króla, redukując wiarę do terapii „nadzieją”.
Na koniec gorzkie mea culpa: gdy portal ekai.pl bezkrytycznie powiela tę propagandę, staje się współwinny najcięższego grzechu – ukrywania prawdy o apostazji hierarchów. Jedyną drogą pozostaje odrzucenie neo-Kościoła i powrót do niezmiennej Tradycji, gdzie każdy jubileusz to przede wszystkim renovatio in Christo Rege (odnowienie w Chrystusie Królu).
Za artykułem:
28 grudnia 2025 | 19:23Zakończenie Roku Świętego w diecezji płockiej (ekai.pl)
Data artykułu: 28.12.2025







