Portal Opoka informuje o spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem w rezydencji Mar-a-Lago, gdzie omawiano plan pokojowy dla Ukrainy przewidujący utratę Krymu i Donbasu, ograniczenie armii oraz międzynarodową kontrolę nad strategiczną infrastrukturą. Dokument, rzekomo uzgodniony w 90%, sankcjonuje rosyjską agresję, uzależniając suwerenność Kijowa od łaski mocarstw.
Zdrada fundamentalnych zasad katolickiej nauki społecznej
Przedstawiony plan stanowi jawne pogwałcenie Regnum Christi – królewskiej władzy Chrystusa nad narodami. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Państwa nie mogą się obejść bez Boga, gdyż wówczas zburzone zostaną fundamenty władzy”. Tymczasem dokument opiera się na czysto utylitarnych kalkulacjach, całkowicie pomijając nadprzyrodzony porządek łaski.
„Stany Zjednoczone otrzymają rekompensatę za udzielenie gwarancji bezpieczeństwa” (punkt 5C)
Ten charakterystyczny zapis odsłania handlową mentalność, gdzie ochronę słabszych przed agresją traktuje się jako towar. To zaprzeczenie chrześcijańskiej zasady caritas, sprowadzonej do transakcji kupna-sprzedaży.
Masoneria w akcji: demontaż suwerenności państw
Projekt realizuje cele potępione w Syllabusie Piusa IX (błąd 39): „Państwo jako źródło wszystkich praw posiada pewne prawo nieograniczone żadnymi granicami”. Mechanizmy zniewolenia obejmują:
- Limitowanie sił zbrojnych Ukrainy (punkt 4)
- Międzynarodowy nadzór nad linią frontu (punkt 14C)
- Powierzenie kluczowej infrastruktury „administratorowi ds. dobrobytu” (punkt 8G)
To klasyczna metoda masońska: pod płaszczykiem „pokoju” i „współpracy” wprowadza się system neo-kolonialnej zależności.
Relatywizm doktrynalny jako broń imperium
Artykuł 13 narzuca Ukrainie przymusową indoktrynację tolerancjonizmu poprzez „promowanie zrozumienia dla różnych kultur” i przyjęcie unijnych standardów „tolerancji religijnej”. Jak ostrzegało Święte Oficjum w Lamentabili: „Dogmaty wiary są tylko interpretacją faktów religijnych przez ludzki umysł” – co dokładnie realizuje ta klauzula, podważając wyłączność prawdy katolickiej.
Legalizacja zbrodni pod pozorem „realizmu”
Uznanie linii frontu za nową granicę (punkt 14) sankcjonuje bezkarny rozbój terytorialny, pogwałcając podstawową zasadę sprawiedliwości: neminem laedere. To realizacja błędu 64 z Syllabusa: „Pogwałcenie uroczystej przysięgi oraz wszelkie występne i haniebne czyny sprzeczne z wiecznym prawem nie tylko nie zasługują na naganę, ale są całkiem legalne”.
„Rosja nie będzie utrudniać Ukrainie korzystania z rzeki Dniepr” (punkt 16)
To cynizm godny Heroda – gdy złodziej „łaskawie” pozwala okradzionej ofierze czerpać wodę z jej własnej studni, przedstawiając to jako akt łaski.
Fałszywy mesjanizm antychrysta
Projekt wynosi Trumpa do roli „przewodniczącego Rady Pokoju” (punkt 19), co stanowi bluźnierczą próbę zastąpienia królewskiej władzy Chrystusa świeckim mesjanizmem. Jak nauczał Pius XI: „Pokój Chrystusowy można znaleźć jedynie w Królestwie Chrystusowym”.
W świetle niezmiennej doktryny katolickiej omawiany plan to nie „porozumienie”, lecz instrument globalnej apostazji, sankcjonujący prawo silniejszego i wieczną niewolę narodów. Jedyną drogą do prawdziwego pokoju pozostaje publiczne uznanie społecznego panowania Chrystusa Króla i odrzucenie masonerii w każdej postaci.
Za artykułem:
Zełenski u Trumpa. Plan pokojowy nadal zakłada utratę terytoriów przez Ukrainę (opoka.org.pl)
Data artykułu: 28.12.2025
