Mgliste rojenia zamiast katolickiej prawdy o końcu czasów

Podziel się tym:

Mgliste rojenia zamiast katolickiej prawdy o końcu czasów

Portal Opoka (31 grudnia 2025) publikuje komentarz ks. Nikosa Skurasa zatytułowany „Stary rok – stary człowiek”, który stanowi klasyczny przykład modernistycznej dezorientacji doktrynalnej. Autor, mieszając fragmenty Pisma Świętego z posoborowymi nowinkami, tworzy hybrydę całkowicie obcą duchowi katolickiej Tradycji.

„Jan Paweł II zawsze podkreślał, że istotą chrześcijaństwa nie jest doktryna, ale osobiste spotkanie z Chrystusem”

Już to jedno zdanie demaskuje modernistyczną esencję tekstu. Przeciwstawianie doktryny „osobistemu spotkaniu” to ulubiony chwyt posoborowych teologów, potępiony już przez św. Piusa X w encyklice Pascendi jako „przenikanie agnostycyzmu do dziedziny wiary”. Jak naucza Sobór Watykański I: „Wieczna zaś prawda i karność zawarte są w księgach spisanych i w niepisanych podaniach” (Konst. Dei Filius, rozdz. 2).

Antychryst jako figura retoryczna?

Ks. Skuras próbuje oswoić prawdę o Antychryście, redukując ją do metafory:

„Św. Augustyn mocno mówił, że antychrystem jest ten, kto nie trwa w miłości Chrystusa”

To ewidentne nadużycie patrystyki. Św. Augustyn w De Civitate Dei (XX,19) precyzyjnie opisuje Antychrysta jako „konkretną osobę, w której szatan osiągnie apogeum swej władzy”. Katolicka eschatologia zawsze nauczała o osobowym Antychryście, który „siedzieć będzie w świątyni Bożej, podając się za Boga” (2 Tes 2,4 Wlg). Tymczasem autor przemilcza tę prawdę, zastępując ją psychologizującą metaforą.

Protestanckie echo „osobistego spotkania”

Tekst pełen jest niebezpiecznych uproszczeń:

„Nie lękaj się swoich grzechów. Przyjmij Chrystusa takim jakim jesteś”

To czysty protestantyzm! Prawowierna teologia uczy, że grzech ciężki wymaga sakramentalnej spowiedzi przed jakimkolwiek „przyjęciem Chrystusa”. Św. Alfons Liguori w Teologii moralnej (VI, 466) przypomina: „Kto świadomie trwa w grzechu śmiertelnym, jest niezdolny do zjednoczenia z Bogiem”. Brak jakiegokolwiek odniesienia do spowiedzi, łaski uświęcającej czy obowiązku stanu łaski to zdrada duszpasterskiego obowiązku.

„Felices Pascuas” – synkretyzm czy niewiedza?

Szczególnie bulwersujące jest cytowanie hiszpańskiego zwyczaju:

„w Hiszpanii istnieje tradycja, że w Boże Narodzenie pozdrawiają się chrześcijanie słowami ‘Felices Pascuas’”

To klasyczny przykład posoborowego synkretyzmu. W tradycyjnej liturgii „Pascua” odnosi się wyłącznie do Paschy – zarówno tej żydowskiej (przed Chrystusem), jak i chrześcijańskiej (śmierć i zmartwychwstanie). Mieszanie terminów zaciera istotę tajemnic wiary. Jak przypomina Mszał Rzymski: „Christus heri et hodie, ipse et in saecula” – Chrystus wczoraj i dziś, Ten sam i na wieki (Hbr 13,8).

Zaniedbania doktrynalne

Szokujące są fundamentalne braki w prezentacji katolickiej eschatologii:

  • Brak nauki o Sądzie Ostatecznym, niebie, czyśćcu i piekle
  • Żadnej wzmianki o obowiązku wytrwania w łasce uświęcającej
  • Milczenie o konieczności przynależności do prawdziwego Kościoła dla zbawienia (por. extra Ecclesiam nulla salus)
  • Ignorowanie roli Najświętszej Marji jako Orędowniczki w godzinie śmierci

Tekst ks. Skurasa to modelowy przykład „teologii wyzwolenia” z ducha, gdzie prawdy wiary zastępuje się terapeutycznymi frazesami. Jak ostrzegał Pius XI w Quas Primas: „Gdy usunięto Jezusa Chrystusa z prawodawstwa i ustroju państw, wówczas władza pochodzić zaczęła nie od Boga, ale od ludzi”.

Stary człowiek bez nadprzyrodzonej nadziei

Zamiast wezwania do pokuty i nawrócenia, autor oferuje płytkie pocieszenie:

„Nawet jeśli dziś przegrywasz ze starym człowiekiem, to ‘światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła’”

To karykatura nauki o łasce! Św. Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej (I-II, q.109 a.7) precyzuje: „Człowiek w stanie grzechu śmiertelnego jest niezdolny do przyjęcia światła łaski bez uprzedniego aktu żalu”. Brak ostrzeżenia przed trwaniem w grzechu to duchowe zaniedbanie.

Zamiast katolickiej pewności wiary, otrzymujemy modernistyczną mgłę – dokładnie tę, którą potępiało Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili (1907), wskazując na błąd: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim” (pkt 58).


Za artykułem:
Stary rok – stary człowiek
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.