Portal Konferencji Episcopatu Polacco informuje o noworocznym przesłaniu przewodniczącego tej struktury, „arcybiskupa” Tadeusza Wojdy SAC. W swym orędziu „hierarcha” posoborowej sekty stwierdził: „Nowy rok niech będzie okazją do ciągłego zdumienia wobec piękna naszej wiary i odkrywania bliskości Jezusa w naszym codziennym życiu”. Ta pozornie niewinna sentencja odsłania jednak cały program modernistycznej apostazji, która od sześćdziesięciu lat toczy dusze powierzone nominowanym przez antypapieży uzurpatorom.
Wiara jako subiektywne „zdumienie” zamiast obiektywnej prawdy
„San Giovanni Paolo II ci ricordava che l’uomo «è la via della Chiesa» e che «ogni uomo senza eccezione alcuna è stato redento da Cristo»”
To właśnie w tym zdaniu objawia się rdzeń posoborowego przewrotu. Jan Paweł II – heretycki antypapież – odwraca porządek nadprzyrodzony, stawiając człowieka w centrum misji Kościoła. Tymczasem Chrystus Pan nie głosił: „Ja jestem człowiekiem”, lecz „Ego sum via, veritas et vita” (J 14,6). Kościół zaś, jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas, ma na celu „przywrócenie panowania Pana naszego”, a nie schlebianie antropocentrycznym złudzeniom.
Ewangelia dialogu zamiast nakazu nawracania
„Arcybiskup” Wojda nawołuje: „Che le nostre parole e le nostre azioni siano quindi caratterizzate da un atteggiamento di rispetto, apertura, gentilezza e dialogo”. Gdzie jednak nakaz głoszenia jedynej prawdziwej wiary poza którą nie ma zbawienia (Dz 4,12)? Gdzie obowiązek piętnowania błędów nakreślony przez św. Pawła: „heretyka po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj” (Tt 3,10)? To milczenie jest wymowne – jak stwierdza Syllabus błędów Piusa IX, potępiony jest pogląd, że „każdy człowiek jest wolny w przyjmowaniu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod kierunkiem światła rozumu” (błąd 15).
Naturalistyczna „misja” bez łaski i sakramentów
„Ricordiamo che possiamo essere missionari della Buona Novella sempre e ovunque: a scuola, a casa e al lavoro”
Ta „misja” to karykatura katolickiego apostolatu. Bez wspomnienia o łasce uświęcającej, bez odniesienia do Ofiary Mszy Świętej jako źródła wszelkiej ewangelizacji, bez wskazania na konieczność chrztu dla zbawienia – cała działalność sprowadza się do humanitarnego aktywizmu. Jakże różni się to od nauczania św. Piusa X: „Głównym celem Kościoła jest doprowadzenie dusz do Boga, a dopiero w drugiej kolejności – ukształtowanie ich moralności” (Encyklika Jucunda sane).
Teologia bez Krzyża, miłość bez Ofiary
Wezwanie: „Portiamo l’amore incondizionato di Cristo ovunque Dio ci manda!” to kolejny przykład modernistycznej dialektyki. Gdzie jest „conditio sine qua non” tej miłości – Krzyż Kalwarii uobecniany w każdej Mszy Świętej? Gdzie ostrzeżenie, że „kto nie będzie jadł Ciała Syna Człowieczego i nie będzie pił Krwi Jego, nie będzie miał żywota w sobie” (J 6,54)? To nie „bezwarunkowa miłość” zbawia, lecz łaska płynąca z Ofiary, której posoborowi pseudoduchowni już nie sprawują – ich „msze” będące parodią katolickiego kultu nie mogą bowiem przynieść zbawienia.
Episkopat w służbie antropocentrycznej rewolucji
Orędzie Wojdy to doskonałe streszczenie dekretu o ekumenizmie z pseudo-soboru Vaticanum II, który Pius IX potępiłby jako „synagogę szatana”. Gdy człowiek staje się „drogą Kościoła” zamiast Chrystusa Króla, gdy „dialog” zastępuje nawracanie heretyków, gdy subiektywne „doświadczenie” wypiera objawioną prawdę – mamy do czynienia nie z Kościołem Chrystusowym, lecz z masońską anty-ekklesią budowaną od 1958 roku. Jak ostrzega encyklika Pascendi św. Piusa X, moderniści „wyróżniają się nieumiarkowaną żądzą nowości i nienawiścią do tradycji”, co znajduje pełne odzwierciedlenie w analizowanym tekście.
W obliczu tej apostazji jedyną odpowiedzią wiernego katolika może być nieustanna modlitwa o przywrócenie prawowitego Papieża i odnowienie Ofiary na ołtarzach świata. Adveniat regnum tuum!
Za artykułem:
Il Presidente della Conferenza Episcopale Polacca: Il nuovo anno sia un’occasione per un continuo stupore davanti alla bellezza della nostra fede (episkopat.pl)
Data artykułu: 31.12.2025







