Portal eKAI (31 grudnia 2025) relacjonuje wizytę „biskupa” Piotra Gregera w Domu Opieki im. „Jana Pawła II” w Kamesznicy, gdzie przewodniczył on „Mszy św.” w ostatni dzień roku kalendarzowego. W homilii hierarcha diecezji bielsko-żywieckiej rozwodził się nad „darem czasu” i „miłością” jako remedium na ludzkie cierpienia, całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar zbawienia.
Naturalistyczna redukcja rokowej liturgii
„Bp Greger” – jak tytułuje go portal współpracujący ze strukturami posoborowymi – w swoim wystąpieniu dokonał typowej dla modernistów redukcji rzeczywistości nadprzyrodzonej do psychologizujących banałów. W miejsce wezwania do rachunku sumienia przed sądem Bożym zaproponował „bilans wykorzystania czasu” mierzony w czysto matematycznych kategoriach: „365 dni, 8760 godzin i ponad pół miliona minut”. Tymczasem Sobór Laterański IV naucza niezmiennie: „Cały rodzaj ludzki przez nieposłuszeństwo Adama został obciążony winą pierworodną, przez co stał się podległy śmierci wiecznej” (DS 788).
„Czas przeżywany bez miłości staje się dla człowieka dramatem, natomiast dla tych, którzy potrafią kochać, jest on bogactwem życia – także w doświadczeniu choroby i ograniczeń”
Ta wypowiedź „hierarchy” demaskuje całkowite odejście od katolickiej nauki o grzechu, łasce i usprawiedliwieniu. Miłość rozumiana naturalistycznie – bez wskazania na konieczność stanu łaski uświęcającej – staje się heretyckim substytutem zbawczego dzieła Chrystusa. Św. Paweł przestrzega: „Choćbym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże” (1 Kor 13,3 Wlg).
Ewangelia bez Krzyża i Odkupienia
Szczególnie wymowne jest przemilczenie przez „biskupa” kluczowych prawd wiary w kontekście prologu Ewangelii św. Jana. Gdzie jest wzmianka o „Słowie, które stało się Ciałem” (J 1,14 Wlg) dla odkupienia rodzaju ludzkiego? Gdzie nawiązanie do Krzyża jako jedynej ofiary przebłagalnej? Zamiast tego otrzymujemy puste frazesy o „tajemnicy Wcielenia” rodzącej „różne reakcje”.
Katolicka odpowiedź na ten modernistyczny bełkot brzmi jednoznacznie: „Po upadku Adama Bóg nie pozostawił ludzi w stanie potępienia, ale przez obietnicę Odkupiciela przywrócił im nadzieję zbawienia” (Katechizm Rzymski, rozdz. III). Tymczasem „bp Greger” głosi ewangelię bez Grzechu, bez Krzyża i bez Sądu Ostatecznego – czysto socjologiczny humanitaryzm.
Chorych nie nawracać, tylko „kochać”
Najbardziej szokujący fragment homilii dotyczy strategii ewangelizacyjnej: „Najpierw trzeba kochać i milczeć. Gdy ktoś poczuje się przyjęty i kochany, sam zapyta o źródło takiego życia”. To jawne zaprzeczenie nakazowi Chrystusa: „Idąc na cały świat, głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15 Wlg).
W domu opieki dla osób z demencją – jak podaje portal – „biskup” nie wspomniał ani słowem o sakramencie chorych, spowiedzi czy potrzebie stanu łaski w obliczu śmierci. To duchowe zaniedbanie woła o pomstę do nieba! Św. Alfons Liguori naucza: „Pierwszym i najważniejszym obowiązkiem kapłana jest ratowanie dusz od wiecznego potępienia” (Del ministerio pastorale).
Kult heretyka jako korona apostazji
Wszystkie te błędy znajdują swe dopełnienie w samym tytule placówki: Dom Opieki im. „Jana Pawła II”. Człowiek ten publicznie głosił herezje ekumenizmu i wolności religijnej, sprzeczne z nauczaniem Piusa IX zawartym w Syllabusie (pkt 15-21). Nadanie jego imienia ośrodkowi „charytatywnemu” to akt agresji przeciwko prawdziwemu Kościołowi.
Prawdziwa miłość bliźniego – jak przypomina Pius XI w Quas Primas – polega na „prowadzeniu wszystkich do posłuszeństwa Chrystusowi Królowi”. Tymczasem struktury posoborowe zamieniły charytatywność w narzędzie budowania synkretycznej religii człowieczeństwa, gdzie Chrystus jest co najwyżej „inspiratorem wartości”, a nie jedynym Zbawicielem.
Czas łaski czy czas potępienia?
Ostatni akapit relacji mówi o modlitwie „biskupa” za „właściwe wykorzystanie czasu” w nowym roku. Prawowierny katolik wie jednak, że czas bez łaski uświęcającej jest czasem potępienia. „Biada im, jeżeli się w tym czasie łaski nie nawrócą” – przestrzega św. Bonawentura w komentarzu do Ewangelii św. Łukasza.
W miejsce modernistycznej „liturgii czasu” Kościół katolicki proponuje wieczne prawdy: „Memento, homo, quia pulvis es, et in pulverem reverteris” („Pamiętaj, człowiecze, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”). Dopóki struktury posoborowe nie wrócą do głoszenia tej niewygodnej prawdy, ich działalność pozostanie duchowym oszustwem.
Za artykułem:
31 grudnia 2025 | 12:33Bp Greger w Domu Opieki im. Jana Pawła II w Kamesznicy: Poza miłością czas staje się tragediąW ostatni dzień roku kalendarzowego, 31 grudnia br., bp Piotr Greger przewodniczył M… (ekai.pl)
Data artykułu: 31.12.2025







