Portal wiara.pl (14 maja 2025) informuje o udziale rabina Abrahama Skórki w inauguracji pontyfikatu Leona XIV, podkreślając jego rolę w propagowaniu dialogu katolicko-żydowskiego. Cytowane wypowiedzi rabina wskazują na postrzeganie nowego „papieża” jako kontynuatora działań Jana Pawła II i Franciszka, a sam fakt obecności delegacji żydowskiej podczas uroczystości inauguracji ukazuje przesunięcie akcentów ku ekumenizmowi i współpracy międzyreligijnej. Całość artykułu oparta jest na afirmacji deklaracji Nostra Aetate oraz gloryfikowaniu relacyjnej formy kontaktu Kościoła z judaizmem. Ta narracja nie tylko relatywizuje jedyność Objawienia Chrystusowego, ale wpisuje się w posoborowy paradygmat dialogiczny, sprzeczny z nauką katolicką wyznawaną integralnie.
Promocja dialogu z judaizmem – odchodzenie od jedyności Kościoła
Zasadniczą tezą przedstawionego tekstu jest eksponowanie tzw. dialogu katolicko-żydowskiego jako wartości samej w sobie, mającej rzekomo definiować sens istnienia Kościoła i jego najwyższego zwierzchnika. Rabin Skórka stwierdza: „Dialog chrześcijańsko-żydowski, a jeszcze bliżej katolicko-żydowski jest w ogromnej mierze sensem mojej misji religijnej i publicznej”. Wypowiedź ta zostaje bezkrytycznie przyjęta przez redakcję i opatrzona kontekstem rzekomego dziedzictwa Jana Pawła II oraz Franciszka.
Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie taka linia argumentacyjna stanowi zaprzeczenie prawdzie o konieczności przynależności do prawdziwego Kościoła dla zbawienia (Extra Ecclesiam nulla salus). Tradycja apostolska jednoznacznie głosi wyłączność Nowego Przymierza ustanowionego przez Jezusa Chrystusa; św. Cyprian przypominał: „Nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za Matkę”. Tymczasem tekst skupia się na „kontynuowaniu dialogu”, zupełnie pomijając wymóg nawrócenia Izraela do jedynego Pana i Mesjasza – co zawsze było troską autentycznej misji Kościoła.
Deklaracja Nostra Aetate – kamień milowy błędów doktrynalnych
W artykule wielokrotnie przywoływana jest deklaracja „Nostra Aetate”, której duch określany zostaje mianem fundamentu dalszych relacji ze światem żydowskim:
Papieża Leona XIV postrzegam jako jego oczywistego kontynuatora… Tak odczytuję przesłanie skierowane przez Biskupa Rzymu Franciszka do Naczelnego Rabina Rzym Riccardo Di Segni ze znamiennym zapewnieniem o woli „kontynuowania i umacniania dialogu i współpracy Kościoła z narodem żydowskim w duchu deklaracji `Nostra Aetate` Soboru Watykańskiego II”.
Należy stanowczo podkreślić, że dokument ten został sformułowany już po zerwaniu ciągłości doktrynalnej przez modernistyczne kręgi soborowe. Przed 1958 rokiem nauczanie papieskie nie przewidywało uznania żadnej wartości zbawczej poza Kościołem Katolickim; wręcz przeciwnie, Pius XI jasno nauczał o konieczności powrotu Żydów do Prawdy objawionej w Jezusie Chrystusie („Mit brennender Sorge”). Jakiekolwiek próby nadania dogmatycznego znaczenia wspólnotom trwającym w uporze niewiary są sprzeczne z depozytem wiary.
Zacieranie granic między Boskim Objawieniem a ludzkimi tradycjami
Przebieg inauguracji pontyfikatu Leona XIV wedle opisu artykułu sugeruje równouprawnienie religii Mojżeszowej (odrzuconej po Odkupieniu) wobec jedynego prawdziwego kultu Nowego Testamentu:
Zwrócił uwagę, że na inauguracji pontyfikatu znalazło się specjalne miejsce dla delegacji reprezentującej świat żydowski… Papież znalazł także czas na spotkanie z delegacją żydowską.
Taka praktyka zaprzecza nauce wszystkich wieków o społeczno-królewskim panowaniu Chrystusa (Regnum Christi socialiter integrum esse debet). Encyklika Piusa XI „Quas Primas” mówi jasno: pokój społeczny można osiągnąć wyłącznie pod panowaniem Jezusa Chrystusa Króla – wszelki kompromis czy relatywizacja tej zasady prowadzi ku anarchii duchowej oraz zaniku świadectwa Ewangelii wobec świata.
Podkreślić należy też zgubność eksponowania symbolicznych gestów wobec judaizmu bez wezwań do uznania Mesjasza: św. Piotr Apostoł napominał Żydów słowami: Pokutujcie więc i nawróćcie się…, a nie oferował im przestrzeni do wzajemnych kurtuazji religijnych.
Kult jednostki zamiast kultury prawdy objawionej
Artykuł buduje fałszywe analogie personalistyczne: rabin Skórka traktuje Franciszka oraz Leona XIV jako niemalże charyzmatycznych liderów projektu pojednania międzyludzkiego:
Papież znalazł także czas na spotkanie z delegacją żydowską. Nie byłbym zdziwiony, gdyby tak było i tym razem.
To typowa cecha posoborowej mentalności — personalizacja urzędu kościelnego kosztem depozytu wiary; dążenie do budowania mostów kosztem głoszenia Ewangelii wszystkim narodom (docete omnes gentes). Tradycja przed 1958 rokiem nigdy nie rozumiała papiestwa jako instrumentu dyplomatycznych mediacji ani promotora pluralizmu religijnego — urząd Piotrowy miał być skałą przeciw herezjom oraz gwarantem czystości doktryny przekazanej raz na zawsze świętym (por. List Judy).
Błędy społeczne – przewaga „praw człowieka” nad Prawem Bożym?
Tekst stanowi apoteozę laickiego modelu współistnienia religii poprzez uznaniowe manifestacje szacunku dla wszystkich tradycji bez względu na ich stosunek do Objawienia Bożego. W rzeczy samej taka postawa de facto neguje społeczne panowanie Chrystusa nad narodami (wbrew nauce encykliki „Quas Primas” Piusa XI!) oraz pozbawia państwo prawa do podporządkowania porządku publicznego zasadzie lex divina et catholica (prawa Bożego objawionego przez Chrystusa). Promowana alternatywa to uległość wobec presji środowisk liberalnych dążących do detronizacji Jezusa Króla zarówno z serc wiernych, jak i struktur społeczno-politycznych.
Nadmierna afirmacja tzw. tolerancji skutkuje zamazywaniem prawd wiary
Nie sposób nie dostrzec również przenikania retoryki antyklerykalnej poprzez gloryfikację pluralizmu światopoglądowego — co prowadzi prostą drogą ku sekularyzmowi oraz eliminowaniu wpływu prawa naturalnego ze sfery życia publicznego.
Taka wizja rzeczywistości stoi w rażącej sprzeczności ze stanowiskiem Ojców Kościoła: św. Augustyn przypominał bowiem: Civitas Dei non habet communionem cum erroribus haereticorum et infidelium (Miasto Boże nie ma wspólnoty z błędami heretyków ani niewiernych).
Zakończenie – wezwanie do powrotu ku integralnemu depozytowi wiary
Cały opisany proces uczestnictwa przedstawicieli judaizmu podczas inauguracji kolejnego posoborowego „papieża”, otoczony aurą uprzejmości międzyreligijnej, stanowi skutek odejścia od integralnie pojmowanej nauki katolickiej o jedyności zbawczej Jezusa Chrystusa oraz Jego Mistycznego Ciała – Kościoła Katolickiego. Z perspektywy sedewakantystycznej każda forma aprobującego udział innowierców w ceremoniach kościelnych winna być zdecydowanie potępiona jako przejaw humanistycznej utopii modernistów prowadzącej wyłącznie ku zamętowi dusz oraz obojętności religijnej (indifferentismus religiosus damnatus est omnibus Conciliis antiquis et magisterio papieskim przed 1958 rokiem!). Jedynie powrót całych narodów – wraz ze starszym ludem Izraela – pod sztandar Króla królów przywróci pokój moralny światu.
Za artykułem:
Rabin Abraham Skórka weźmie udział w inauguracji pontyfikatu Leona XIV (religie.wiara.pl)
Data artykułu: 14.05.2025