Zdjęcie kościoła katolickiego z kapłanem w liturgii, oddające powagę i tradycyjny charakter katolickiej mszy

Abp Kowalczyk: modernistyczny architekt posoborowej deformacji Kościoła w Polsce

Podziel się tym:

Portal eKAI (21 sierpnia 2025) relacjonuje słowa „prymasa” Wojciecha Polaka o zmarłym „arcybiskupie” Józefie Kowalczyku, chwaląc go za „wierność Bożej Opatrzności”, reorganizację struktur kościelnych w Polsce bullą „Jana Pawła II” Totus Tuus Poloniae populus oraz negocjacje konkordatu z 1993 r. Wspomniano również o wprowadzeniu przez Kowalczyka zwyczaju modlitwy Anioł Pański w kurii gnieźnieńskiej oraz planowanym pochówku w katedrze.


Fałszywy tytuł „prymasa” i kult apostaty

Samo nadanie Kowalczykowi tytułu „arcybiskupa gnieźnieńskiego” stanowi akt uzurpacji, gdyż prawowity Prymas Polski, kard. August Hlond, zmarł w 1948 r., a tytuł ten – zgodnie z tradycją sięgającą św. Wojciecha – związany jest z misją obrony wiary katolickiej, nie zaś z niszczeniem jej fundamentów. „Nemo dat quod non habet” (nikt nie może dać tego, czego nie posiada) – „Jan Paweł II”, jako antypapież, nie miał władzy mianowania biskupów, tym bardziej Prymasów. Wierni katolicy nie uznają więc żadnej „linii sukcesji” po 1958 r.

„Zarówno jako młody ksiądz na wikariacie, jak i później, będąc jednym z bliskich współpracowników św. Jana Pawła II, a potem pierwszym powojennym nuncjuszem apostolskim w Polsce, abp Józef Kowalczyk był człowiekiem głębokiego zawierzenia Bożej Opatrzności”

To zdanie demaskuje podwójną apostazję: po pierwsze, określenie „św. Jan Paweł II” to bluźnierstwo, gdyż kanonizacje posoborowe są nieważne (Pius X w Motu Proprio „Sacrorum Antistitum” potępił modernistyczne manipulacje procesami kanonizacyjnymi). Po drugie, służba Kowalczyka jako „nuncjusza apostolskiego” oznaczała reprezentowanie antypapieży w Polsce, co czyni go współodpowiedzialnym za degradację Kościoła do sekty akceptującej wolność religijną – „quod ab initio vitiosum est, tractu temporis convalescere non potest” (co od początku jest wadliwe, nie może zostać uzdrowione z upływem czasu).

Bulla „Totus Tuus Poloniae populus”: narzędzie rewolucji

Chwalenie reorganizacji struktur kościelnych z 1992 r. to jawna apoteoza modernizmu. Bulla „Jana Pawła II” zerwała z historycznym podziałem diecezji, zatwierdzonym przez papieży takich jak Innocenty IV czy Benedykt XIV, wprowadzając sztuczne jednostki administracyjne dostosowane do świeckiego podziału PRL. Jak uczy Sobór Trydencki (sesja XXIII, kan. 7), „żadna władza świecka nie ma prawa ingerować w sprawy ustanawiania diecezji”. Kowalczyk współtworzył zatem strukturę służącą państwowej kontroli nad Kościołem, co Pius IX w Syllabusie (pkt 19) nazwał „błędem współczesnego liberalizmu”.

Konkordat 1993: zdrada królewskich praw Chrystusa

Podpisanie konkordatu ze świecką Polską w 1993 r. było aktem zdrady społecznego panowania Chrystusa Króla. Leon XIII w Immortale Dei nauczał, że „państwo musi publicznie wyznawać religię katolicką jako jedyną prawdziwą”. Tymczasem konkordat Kowalczyka uznał „wolność sumienia i wyznania” (art. 1), potępioną przez Grzegorza XVI w Mirari Vos jako „szaleństwo” i „źródło wszelkich błędów”. W myśl Piusa IX (Quanta Cura) jest to „monstrualne prawo”, sprzeczne z rozumem i objawieniem.

Modlitwa Anioł Pański: faryzejski rytualizm

Wspomnienie o wprowadzeniu modlitwy Anioł Pański w kurii gnieźnieńskiej to przykład redukcji religii do pustego rytuału. Św. Pius X w encyklice Pascendi demaskował modernizm jako system, który „zachowuje zewnętrzne formy katolicyzmu, pozbawiając je nadprzyrodzonej treści”. Gdy struktury posoborowe odrzuciły Mszę trydencką (ofiarę przebłagalną), a przyjęły protestancką „Wieczerzę Pańską” (Novus Ordo), jakakolwiek ich „pobożność” jest jedynie teatrem. „Ex operibus eorum cognoscetis eos” (po owocach ich poznacie) – owocem Kowalczyka jest apostazja milionów Polaków.

Pochówek w katedrze: profanacja świętego miejsca

Zamiar pochowania Kowalczyka w katedrze gnieźnieńskiej to ostateczna profanacja miejsca koronacji królów polskich. Kanon 1240 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. stanowi, że „w kościele nie wolno grzebać apostatów, heretyków i schizmatyków”. Jako współtwórca posoborowej sekty, która odrzuca dogmat „Extra Ecclesiam nulla salus” (poza Kościołem nie ma zbawienia), Kowalczyk automatycznie podlega ekskomunice latae sententiae (Kanon 2314). Jego ciało w świątyni to znak zwycięstwa antykościoła nad katolicyzmem.


Za artykułem:
Prymas o śp. abp. Józefie Kowalczyku: Człowiek głębokiego zawierzenia Bożej Opatrzności
  (episkopat.pl)
Data artykułu: 21.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: episkopat.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.