Portal Gość Niedzielny (22 sierpnia 2025) informuje o raporcie nigeryjskiej organizacji Intersociety, według którego w ciągu pierwszych 220 dni 2025 roku zabito ponad 7 tys. chrześcijan, co daje średnio ponad 30 morderstw dziennie. Od 2009 roku, kiedy powstała dżihadystyczna grupa Boko Haram, śmierć poniosło 189 tys. cywilów, w tym 125 tys. chrześcijan. Raport podaje również 8 tys. porwań (w tym 600 „duchownych”), zniszczenie 19,1 tys. „kościołów” i przesiedlenie 1,1 tys. wspólnot. Emeka Umeagbalasi, szef Intersociety, wskazuje na 22 grupy dżihadystów dążące do eliminacji chrześcijaństwa z Nigerii w ciągu 50 lat.
Naturalistyczna redukcja męczeństwa do wiktymologii
„Zabójstwa i porwania są przeprowadzane nie tylko przez Boko Haram, ale przez około 22 grupy dżihadystów” – ograniczenie narracji do poziomu konfliktu etniczno-politycznego zdradza całkowitą amputację nadprzyrodzonej perspektywy. Kościół katolicki zawsze nauczał, że męczeństwo (*testimonium sanguinis*) jest najwyższym aktem miłości do Boga, potwierdzonym słowami Chrystusa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo niebieskie” (Mt 5,10). Pius XI w encyklice *Miserentissimus Redemptor* przypominał: „Męczennicy składają największą ofiarę z siebie samych Bogu”.
Tymczasem tekst przemilcza kluczowe pytanie: ilu z zamordowanych oddało życie w obronie wiary katolickiej, a ilu zginęło jako członkowie sekt protestanckich lub innych wspólnot oderwanych od Jednego, Świętego, Powszechnego i Apostolskiego Kościoła? Pomieszanie terminologiczne między „chrześcijanami” a katolikami służy relatywizacji prawdy objawionej.
Milczenie o publicznym panowaniu Chrystusa Króla
„Ich nadrzędnym celem jest całkowite wyeliminowanie chrześcijaństwa z Nigerii w ciągu najbliższych 50 lat”
Ta diagnoza pozostaje bezzębna, gdyż nie wskazuje jedynego lekarstwa: publicznego uznania królewskiej władzy Jezusa Chrystusa nad Nigerią. Jak nauczał Pius XI w *Quas Primas*: „Pokój Chrystusowy może zapanować tylko w Królestwie Chrystusowym”. Współczesne „dokumenty praw człowieka” – będące emanacją masońskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela z 1789 roku – okazują się bezsilne, gdyż odrzucają ordo catholicus (porządek katolicki).
Artykuł nie wspomina, że prawdziwym rozwiązaniem jest nawrócenie muzułmanów przez głoszenie niezmiennej doktryny katolickiej, a nie dialog oparty na „wspólnym dziedzictwie abrahamowym” – herezji potępionej przez Święte Oficjum w dekrecie z 1948 roku.
Fałszywa eklezjologia: „kościoły” bez Ofiary
Wymienienie „19,1 tys. zniszczonych kościołów” wprowadza czytelnika w teologiczny błąd. Według Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 1161), kościołem jest budynek poświęcony wyłącznie kultowi katolickiemu, gdzie sprawuje się Najświętszą Ofiarę. Tymczasem w Nigerii większość zburzonych budynków to świątynie sekt protestanckich lub posoborowych struktur, gdzie „msza” jest zgromadzeniem, a nie bezkrwawą Ofiarą Kalwarii.
Zdrada pasterzy: brak wezwania do nawrócenia
Raport Intersociety – podobnie jak cały artykuł – koncentruje się na statystyce cierpienia, całkowicie pomijając stan łaski u prześladowanych oraz obowiązek ewangelizacji prześladowców. Św. Augustyn w *Państwie Bożym* (Księga XIX) przypominał: „Kościół walczy miłością, nie mieczem”. Gdzie jest wezwanie nigeryjskich „biskupów” do nawrócenia islamistów? Gdzie modlitwy o łaskę wiary dla morderców? Milczenie to demaskuje naturalistyczną wizję Kościoła jako agencji humanitarnej, a nie depozytariusza zbawczych prawd.
Demoniczna asymetria: brak ekskomunik
W tekście nie pada ani jedno słowo o ekskomunice dla katolików współpracujących z dżihadystami – choćby poprzez milczącą akceptację. Kanon 2314 Kodeksu z 1917 r. nakładał *latae sententiae* ekskomunikę na tych, którzy „przynoszą pomoc lub opiekę masonom lub innym wrogom Kościoła”. Tymczasem współczesny „neo-Kościół” w Nigerii – podobnie jak jego przełożeni z Watykanu – woli język „praw człowieka” od języka Krzyża.
Teologia bankructwa
Przedstawione dane są krwawe, ale jeszcze krwawsza jest duchowa pustka całej narracji. Gdzie jest przypomnienie, że męczennicy „zwyciężają dzięki krwi Baranka” (Ap 12,11)? Gdzie nadzieja na triumf Niepokalanej zapowiedziany w Fatimie (przed jej zafałszowaniem przez posoborowie)? Artykuł jest dokumentem apostazji: redukuje duchową walkę do wiktymologii, a Kościół – do organizacji pozarządowej.
Za artykułem:
Nigeria: Co najmniej 7 tys. chrześcijan zabitych w tym roku (gosc.pl)
Data artykułu: 22.08.2025