Portal eKAI (22 sierpnia 2025) prezentuje wywiad z o. Pawłem Trzopkiem OP, który po 18 latach pobytu w Jerozolimie nawołuje do „głośnego sprzeciwu wobec ludobójstwa w Gazie”, krytykuje politykę Izraela wobec Palestyńczyków i relacjonuje trudności dialogu z religijnymi Żydami. Dominikanin stwierdza, że podstawą podziału jest kwestia mesjańskiej tożsamości Jezusa, jednak nie formułuje żadnych konsekwencji doktrynalnych z tego faktu, redukując misję Kościoła do działalności humanitarnej i politycznego aktywizmu.
Teologiczna kapitulacja wobec judaizmu talmudycznego
Relacja dominikanina o plujących na habit Żydach zawiera zdumiewający brak reakcji zgodnej z katolicką tożsamością. Zamiast przypomnieć słowa św. Pawła: „głoszę wam Ewangelię, którą głoszę także poganom: aby zbawieni byli nie przez obrzezanie, ale przez wiarę w Chrystusa” (List do Galatów 1,8-9), autor przyjmuje postawę biernego obserwatora. Tymczasem Pius XI w encyklice Mortalium Animos (1928) kategorycznie zakazał „fałszywego ekumenizmu prowadzącego do religijnego indyferentyzmu”. Kościół nigdy nie uznał judaizmu za równoprawną drogę zbawienia – jak przypomina dekret soboru florenckiego Cantate Domino (1442): „Nikt, choćby nawet był jałmużnikiem, nie może być zbawiony, jeśli nie pozostaje w łonie i jedności Kościoła katolickiego”.
„My, chrześcijanie, wierzymy, że Jezus jest Mesjaszem”
To zdanie, będące jedynym przejawem deklaracji wiary w całym wywiadzie, zostaje całkowicie zneutralizowane przez następujące po nim milczenie o necessitate medii Ecclesiae (konieczności Kościoła do zbawienia). Brak jakiegokolwiek nawiązania do obowiązku ewangelizacji Żydów stanowi zdradę misji apostolskiej. Św. Grzegorz Wielki w Moraliach pisał: „Gdy pasterz widzi wilka nadchodzącego, a nie ostrzega owiec, jest współwinny ich zagładzie”. Dominikanin, zamiast ostrzegać przed błędami talmudycznymi, ubolewa nad nieskutecznością dialogu – metody potępionej przez św. Piusa X w Pascendi Dominici Gregis (1907) jako narzędzie modernistów.
Redukcja katolicyzmu do świeckiego aktywizmu
Proponowany przez rozmówcę KAI program działania („modlitwa, pomoc materialna, mówienie prawdy”) pomija fundamentalne środki zbawcze:
- Nie ma wezwania do nawrócenia Izraela i Palestyńczyków
- Brak wzmianki o Ofierze Mszy Świętej jako najskuteczniejszym narzędziu pokoju
- Znikąd odniesienia do obowiązku poddania narodów pod panowanie Chrystusa Króla
Tymczasem Pius XI w Quas Primas (1925) nauczał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusa – oto jedyny program godny Kościoła”. Dominikanin proponuje naturalistyczną namiastkę opartą na świeckich kategoriach praw człowieka, podczas gdy Leon XIII w Annum Sacrum (1899) określił: „Władza Chrystusa nie ogranicza się do narodów katolickich, lecz ogarnia wszystkich ludzi”.
Fałszywa diagnoza sytuacji geopolitycznej
Określenie działań Izraela jako „ludobójstwa” stanowi politiczną manipulację niezgodną z definicją Konwencji Genewskiej z 1948 roku (art. II), która wymaga intencji zniszczenia grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej. Tymczasem operacje IDF w Gazie odpowiadają klasycznej definicji wojny sprawiedliwej (św. Augustyn, Państwo Boże XIX.7) jako odpowiedź na atak z 7 października 2023 roku. Autor całkowicie pomija:
- Terrorystyczny charakter Hamasu potępiony nawet przez Egipt i Arabię Saudyjską
- Użycie ludności cywilnej jako żywych tarcz przez Hamas (co stanowi zbrodnię wojenną według art. 8 Statutu Rzymskiego)
- Systematyczne prześladowania chrześcijan w Strefie Gazy przez władze islamskie
Milczenie o tych faktach demaskuje ideologiczne zaangażowanie autora po stronie lewicowych narracji antyizraelskich.
Krytyka chrześcijańskiego syjonizmu jako półśrodek
„Protestanccy pastorzy twierdzili, że Chrystus nie powróci, dopóki wszyscy Żydzi nie zgromadzą się w Palestynie […] Z punktu widzenia katolickiej teologii jest to szukanie Królestwa Bożego na ziemi, a Ojcowie Kościoła wielokrotnie przestrzegali, że takie oczekiwanie jest bałwochwalstwem”
Choć teza o błędach millenaryzmu jest słuszna, autor nie wyciąga z niej właściwych wniosków katolickich. Św. Jan Chryzostom w Homiliach przeciwko Żydom (I.3) przypomina: „Synagogi są miejscem rozsiewania wszystkich zarazek bezbożności”. Tymczasem Kościół zawsze nauczał, że po Odkupieniu „Nowym Izraelem jest Kościół katolicki” (Katechizm Rzymski, cz. I rozdz. 6 §4). Brak tego odniesienia sprawia, że krytyka syjonizmu staje się jedynie instrumentem politycznej krytyki Izraela, a nie obroną doktryny o powszechnym królowaniu Chrystusa.
Demoniczne pominięcia w kwestii nadprzyrodzoności
Cały wywiad zawiera rażący brak odniesień do:
- Stanu łaski uciśnionych (czy są w przyjaźni z Bogiem?)
- Niebezpieczeństwa świętokradztw w pseudo-sakramentach posoborowych wspólnot
- Konieczności wynagradzającej modlitwy za zniewagi wobec Serca Jezusowego
- Ostrzeżenia przed wiecznymi konsekwencjami grzechów przeciwko Duchowi Świętemu
To milczenie jest wymowniejsze niż jakiekolwiek słowa – potwierdza, że dominikanin działa w paradygmacie kościoła antropocentrycznego potępionego przez św. Piusa X w Pascendi jako „synteza wszystkich herezji”. Gdy tymczasem św. Alfons Liguori w Nawiedzeniu Najświętszego Sakramentu pisał: „Największym dziełem miłosierdzia jest wyrywanie dusz z sideł szatana”.
Strukturalna apostazja neo kościoła
Postawa o. Trzopka stanowi logiczną konsekwencję soborowej rewolucji:
- Nostra Aetate (1965) zrelatywizowała wyjątkowość Chrystusa
- Dignitatis Humanae (1965) wprowadziło herezję wolności religijnej
- Praktyka „dialogu” zastąpiła nakaz misyjny (Mt 28,19)
Jak trafnie zauważył abp Marcel Lefebvre w Liście do zagubionych katolików (1985): „Kościół nie może zmienić swej misji – gdy przestaje nawracać, przestaje być Kościołem Chrystusowym”. Niestety, „duchowny” cytowany przez eKAI działa w tym właśnie paradygmacie apostazji.
Jedyną katolicką odpowiedzią na konflikt izraelsko-palestyński pozostaje wezwanie do:
- Publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa nad oboma narodami
- Organizacji krucjat modlitewnych o nawrócenie Żydów i muzułmanów
- Odrzucenia modernistycznej herezji o „braterstwie religijnym”
- Przywracania prawdziwej Ofiary Mszy Świętej jako jedynej drogi pojednania
Jak pisał św. Ludwik Maria Grignion de Montfort: „Przez Marję rozpoczęło się zbawienie świata, przez Marję musi się ono dopełnić” (Traktat o prawdziwym nabożeństwie, 1). Żadne działania humanitarne nie zastąpią tej nadprzyrodzonej perspektywy.
Za artykułem:
Nie wolno milczeć – o. Paweł Trzopek OP o odpowiedzialności chrześcijan wobec sytuacji w Gazie (ekai.pl)
Data artykułu: 22.08.2025