Portal Axios (17 czerwca 2025) informuje, że administracja Donalda Trumpa zadeklarowała sojusznikom, iż Stany Zjednoczone nie zamierzają aktywnie angażować się w konflikt między Izraelem a Iranem, chyba że Teheran zaatakuje bezpośrednio siły amerykańskie.
Taka deklaracja, w świetle niezmiennej doktryny katolickiej, budzi poważne zastrzeżenia. Kościół zawsze nauczał o obowiązku sprawiedliwej wojny w obronie niewinnych i w celu przywrócenia naruszonego porządku moralnego. Unikanie interwencji w sytuacji, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo sojuszników i pokój na świecie, może być interpretowane jako brak odpowiedzialności i solidarności, które są fundamentami nauki społecznej Kościoła.
USA pomagają Izraelowi przechwytywać pociski wystrzeliwane przez Iran, ale dały wyraźnie do zrozumienia, że Izrael działa w pojedynkę, jeśli chodzi o atakowanie Iranu. Administracja utrzymuje, że przekroczeniem czerwonej linii byłby irański atak na Amerykanów – napisał Axios.
Takie stanowisko, z perspektywy katolickiej, wydaje się być podyktowane pragmatyzmem politycznym, a nie troską o sprawiedliwość i pokój. Kościół zawsze wzywał do roztropności w podejmowaniu decyzji politycznych, ale roztropność ta nie może usprawiedliwiać obojętności wobec zła. Jak nauczał św. Augustyn, pokój jest owocem sprawiedliwości, a sprawiedliwość wymaga, aby zło było powstrzymywane, a dobro bronione.
Artykuł wspomina o irańskich groźbach ataku na amerykańskie bazy w regionie.
Irańskie władze oskarżają USA o udział w izraelskich działaniach wojennych i od tygodni groziły, że mogą odpowiedzieć na izraelski atak uderzeniem na amerykańskie bazy w regionie, jednak do takich ataków nie doszło. Arabski dyplomata powiedział Axiosowi, że „Irańczycy są bardzo ostrożni by nie zrobić niczego, co mogłoby doprowadzić do zaangażowania się USA” w działania wojenne.
Z perspektywy katolickiej, groźby te stanowią poważne zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie. Kościół zawsze potępiał groźby użycia siły i wzywał do rozwiązywania konfliktów na drodze dialogu i negocjacji. Jednakże, w sytuacji, gdy dialog zawodzi, a zagrożenie staje się realne, państwa mają prawo, a nawet obowiązek, do obrony swoich obywateli i interesów.
Artykuł informuje, że Izrael wezwał administrację Trumpa do udziału w wojnie i wyeliminowania irańskiego programu nuklearnego.
Z punktu widzenia integralnej wiary katolickiej, posiadanie broni nuklearnej przez państwo, które otwarcie grozi innym narodom, stanowi poważne zagrożenie dla pokoju na świecie. Kościół zawsze nauczał o prawie do samoobrony, ale jednocześnie podkreślał, że użycie siły musi być proporcjonalne do zagrożenia i zgodne z zasadami moralnymi. Eliminacja irańskiego programu nuklearnego, jeśli jest to jedyny sposób na zapobieżenie jego użyciu, może być moralnie uzasadniona, ale musi być przeprowadzona z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, aby uniknąć ofiar wśród niewinnych.
Mimo deklaracji ze strony władz o tym, że Stany nie dołączą do wojny, siły zbrojne podejmują kroki, by przygotować się na taką możliwość. W poniedziałek do Europy do wsparcia ewentualnych operacji wojskowych wysłano ok. 30 powietrznych tankowców, a na Morze Śródziemne skierowano grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Nimitz.
Przygotowania te, z perspektywy katolickiej, są zrozumiałe i uzasadnione. Państwa mają prawo i obowiązek do obrony swoich obywateli i interesów, a przygotowanie się na ewentualny konflikt jest wyrazem roztropności i odpowiedzialności. Jednakże, Kościół zawsze wzywał do unikania wojny i do rozwiązywania konfliktów na drodze dialogu i negocjacji. Użycie siły powinno być ostatecznością, gdy wszystkie inne środki zawiodą.
Artykuł kończy się informacją, że prezydent Donald Trump powiadomił, że Iran zakomunikował USA chęć powrotu do negocjacji.
Z punktu widzenia integralnej wiary katolickiej, powrót do negocjacji jest pozytywnym sygnałem. Kościół zawsze wzywał do dialogu i negocjacji jako najlepszego sposobu na rozwiązywanie konfliktów. Negocjacje, prowadzone w dobrej wierze i z poszanowaniem zasad moralnych, mogą prowadzić do sprawiedliwego i trwałego pokoju.
Podsumowując, artykuł z portalu Axios, relacjonujący stanowisko administracji Donalda Trumpa wobec konfliktu między Izraelem a Iranem, budzi poważne zastrzeżenia z perspektywy integralnej wiary katolickiej. Unikanie interwencji w sytuacji, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo sojuszników i pokój na świecie, może być interpretowane jako brak odpowiedzialności i solidarności. Kościół zawsze nauczał o obowiązku sprawiedliwej wojny w obronie niewinnych i w celu przywrócenia naruszonego porządku moralnego. Jednocześnie, Kościół wzywa do unikania wojny i do rozwiązywania konfliktów na drodze dialogu i negocjacji. Użycie siły powinno być ostatecznością, gdy wszystkie inne środki zawiodą.
Za artykułem: Waszyngton nie włączy się do wojny przeciwko Iranowi
Data artykułu: 17.06.2025
