Portal GN (15 czerwca 2025) publikuje artykuł Andrzeja Macury, który ma na celu wyjaśnienie nauki o Trójcy Świętej w oparciu o Pismo Święte, w szczególności o Stary Testament. Artykuł sugeruje, że Stary Testament zawiera intuicje dotyczące Trójcy, a personifikacja mądrości w Księdze Przysłów utorowała drogę do przedstawienia Jezusa jako Logosu. Autor zachęca do odkrywania Bożej mądrości poprzez obserwację stworzonego świata.
Analiza krytyczna tego artykułu z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie ujawnia poważne błędy i nieścisłości, które podważają fundamenty doktryny katolickiej.
Przede wszystkim, twierdzenie, że Stary Testament nie znał Syna ani Ducha Świętego, jest fałszywe i heretyckie. Choć pełne objawienie Trójcy Świętej nastąpiło w Nowym Testamencie, to jednak Stary Testament zawiera liczne aluzje i zapowiedzi, które wskazują na istnienie trzech Osób Boskich. Już w Księdze Rodzaju (1,26) czytamy: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam”. Użycie liczby mnogiej „Nasz” wskazuje na istnienie więcej niż jednej Osoby w Bogu. Podobnie, w Psalmie 33,6 czytamy: „Słowem Pana powstały niebiosa i tchnieniem ust Jego całe ich wojsko”. Tutaj wyraźnie widać działanie Słowa Bożego (Syna) i Ducha Świętego.
Autor artykułu pisze:
Liturgia słowa ma pokazać naukę o Trójcy jako zakorzenioną w Piśmie Świętym. Stary Testament nie znał jednak ani Syna, ani Ducha Świętego.
Jest to jawne zaprzeczenie Tradycji Kościoła, która zawsze nauczała, że Stary Testament przygotowywał ludzkość na przyjście Chrystusa i objawienie Trójcy Świętej.
Kolejnym błędem jest twierdzenie, że personifikacja mądrości w Księdze Przysłów utorowała drogę do przedstawienia Jezusa jako Logosu. Choć istnieje pewne podobieństwo między mądrością a Logosem, to jednak nie można sprowadzać Logosu do jedynie personifikacji mądrości. Logos jest odwiecznym Synem Bożym, drugą Osobą Trójcy Świętej, który stał się człowiekiem dla naszego zbawienia. Traktowanie Logosu jako jedynie „porządkującej zasady” jest herezją ariańską, która neguje Boską naturę Chrystusa.
Autor pisze:
Zdaniem biblistów zabieg ten utorował drogę do przedstawienia parę wieków później przez ewangelistę Jana Jezusa jako Logosu – Boskiego Słowa (porządkującą zasadę), które dla naszego zbawienia „stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”.
Takie ujęcie pomniejsza Boskość Jezusa Chrystusa, sprowadzając Go do roli jedynie „porządkującej zasady”.
Ponadto, artykuł promuje błędne przekonanie, że możemy odkryć Bożą mądrość poprzez obserwację stworzonego świata. Choć stworzenie rzeczywiście objawia chwałę Bożą, to jednak nie możemy ograniczać naszej wiedzy o Bogu jedynie do obserwacji przyrody. Prawdziwa wiedza o Bogu pochodzi z Objawienia Bożego, zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji. Św. Paweł w Liście do Rzymian (1,20-21) pisze, że poganie, choć mogli poznać Boga przez stworzenie, to jednak nie oddali Mu czci jako Bogu, lecz oddawali cześć stworzeniu.
Autor pisze:
Właśnie obserwując mądrze urządzony świat, odkrywamy, że niezwykle mądry musi być Ten, kto go tak urządził.
Takie podejście prowadzi do naturalizmu i deizmu, które odrzucają nadprzyrodzony charakter Objawienia Bożego.
Wreszcie, artykuł zawiera typowy dla modernistów atak na rozum. Autor sugeruje, że zamiast pysznić się rozumem, człowiek powinien raczej przed Bogiem klęknąć. Choć pokora jest cnotą, to jednak nie można jej przeciwstawiać rozumowi. Bóg dał nam rozum, abyśmy mogli Go poznawać i kochać. Wiara i rozum nie są sprzeczne, lecz wzajemnie się uzupełniają. Św. Tomasz z Akwinu nauczał, że rozum może prowadzić nas do wiary, a wiara oświeca rozum.
Autor pisze:
Zamiast się pysznić rozumem, człowiek powinien raczej przed Nim klęknąć.
Jest to typowy przykład fideizmu, który odrzuca rolę rozumu w poznawaniu prawd wiary.
Podsumowując, artykuł Andrzeja Macury zawiera liczne błędy i nieścisłości, które podważają fundamenty doktryny katolickiej o Trójcy Świętej. Artykuł ten promuje heretyckie poglądy na temat Starego Testamentu, Logosu, Objawienia Bożego i roli rozumu w poznawaniu prawd wiary. Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, artykuł ten jest nie do przyjęcia i należy go odrzucić jako sprzeczny z nauczaniem Kościoła.
Należy pamiętać, że dogmat o Trójcy Świętej jest fundamentem wiary katolickiej. Sobór Nicejski I (325 r.) zdefiniował, że Syn Boży jest współistotny Ojcu (homoousios). Sobór Konstantynopolitański I (381 r.) zdefiniował Boskość Ducha Świętego. Te dogmaty są niezmienne i obowiązują wszystkich katolików. Jak naucza św. Atanazy: „Kto chce być zbawiony, przede wszystkim winien wyznawać katolicką wiarę. Jeżeli jej w całości i bez skazy nie zachowa, bez wątpienia zginie na wieki”.
Nauczanie Kościoła przed 1958 rokiem jest jasne i niezmienne. Nie ma miejsca na „nowe interpretacje” czy „ewolucję dogmatów”. Wiara katolicka jest depozytem, który mamy strzec i przekazywać w całości i bez skazy.
Za artykułem: Jasny ślad mądrości Boga
Data artykułu: 14.06.2025