Snoop Dogg i „Buzz Astral”: propagowanie homoseksualizmu jako atak na niewinność dzieci
Portal Opoka (1 września 2025) relacjonuje sprawę amerykańskiego rapera Snoop Dogga, który skrytykował wątek lesbijski w filmie animowanym „Buzz Astral”, by następnie – według jego twierdzeń – sfałszować własne przeprosiny. Cała afera demaskuje systematyczne narzucanie dzieciom ideologii LGBT przez korporację Disney i jej filię Pixar, przy całkowitej bierności współczesnych pseudo-hierarchów. Artykuł Opoki jedynie powierzchownie dotyka duchowego jadu tej sprawy, pomijając lex naturalis (prawo naturalne) oraz katolicką naukę o grzechach wołających o pomstę do nieba.
Propagowanie zboczeń pod pozorem „niewinnej rozrywki”
„W filmie tym pojawia się wątek przyjaciółki głównego bohatera, która ma żonę. Na ekranie pokazano pocałunek dwóch kobiet.”
Faktograficzny poziom analizy ujawnia celowe łamanie kanonu 11 Soboru Laterańskiego V (1514), który zakazuje przedstawiania niemoralnych treści pod pretekstem sztuki. Pius XI w encyklice Divini Illius Magistri (1929) stanowczo potępił świecką edukację oderwaną od zasad wiary: „Nie wolno dzieci i młodzieży wystawiać na niebezpieczeństwa, które zbyt łatwo prowadzą do zepsucia obyczajów” (§37). Wprowadzanie scen homoseksualnych do filmu nominowanego dla 6-latków stanowi łamanie prawa Bożego wyrażonego w Księdze Kapłańskiej 18:22, gdzie Bóg nazywa mężczyznę współżyjącego z mężczyzną „obrzydliwością”.
Językowa kapitulacja przed rewolucją obyczajową
Artykuł używa kolaboracyjnego języka, nazywając krytykę Snoop Dogga „przebłyskiem normalności”, podczas gdy w rzeczywistości raper – znany z promocji narkotyków i pornografii – nie reprezentuje żadnej wartości moralnej. Fraza „gejowscy przyjaciele” (w rzekomych przeprosinach) normalizuje stan peccatum contra naturam (grzech przeciw naturze), który Święte Oficjum w dekrecie z 20 maja 1929 r. określiło jako „szczególną ohydę”. Ton relacji ujawnia akceptację dla hermeneutyki ciągłości, gdyż brakuje jednoznacznego potępienia:
„Miłość to miłość”
To zdanie scenarzystki Lauren Gunderson cytowane jest bez teologicznego komentarza, choć Katechizm Rzymski (1566) wyjaśnia: „Miłość prawdziwa nie może istnieć bez nienawiści do grzechu, albowiem kto miłuje Boga, brzydzi się tym, co Jemu się sprzeciwia”.
Teologiczne bankructwo „kultury śmierci”
Klęska finansowa filmu (230 mln dolarów przy budżecie 200 mln) potwierdza zasadę Deus non irridetur (Boga nie można z siebie szydzić; Ga 6,7). Jak uczył św. Augustyn: „Gdy człowiek wybiera grzech, wybiera karę” („De Libero Arbitrio”). Wytwórnia Pixar, która w Toy Story (1995) promowała zdrową przyjaźń, teraz upadła do poziomu indoktrynacji dzieci homoseksualną rozwiązłością.
Artykuł całkowicie pomija nadprzyrodzony wymiar problemu:
- Brak analizy sceny pocałunku jako formy gorszenia „maluczkich” (Mt 18:6)
- Zero odniesienia do katechizmowej definicji grzechu sodomskiego jako ciężkiego występku
- Milczenie o obowiązku katolików do publicznego potępiania zła (Summa Theologiae II-II, q. 33)
Systemowy przejaw apostazji posoborowej
Sprawa „Buzza Astrala” udowadnia słuszność encykliki Pascendi Dominici Gregis Piusa X (1907), która przewidziała modernistyczną strategię przenikania szkodliwych idei przez kulturę masową. Fakt, że żaden „biskup” neo-kościoła nie potępił filmu, potwierdza ich przynależność do sekty posoborowej. Św. Pius X ostrzegał: „Moderniści starają się przeniknąć do ludu przez wychowanie dzieci i młodzieży, które chcą całkowicie oderwać od Kościoła” (§54).
Nagonka na Snoop Dogga ujawnia mechanizm dictatorship of relativism, gdzie każde odstępstwo od LGBT-ideologii karane jest społeczną ekskomuniką. Tymczasem Leon XIII w Libertas Praestantissimum (1888) nauczał: „Państwo nie może bez zbrodni przyjmować zasady, jakoby miało nic nie obchodzić się z religijnością lub bezbożnością obywateli” (§42).
Duchowa dezercja współczesnych „pasterzy”
Największym oskarżeniem wobec artykułu jest brak wezwania do:
- Publicznej pokuty autorów filmu za gorszenie dzieci
- Odrzucenia współczesnych „sakramentów” sprawowanych przez nieważnych szafarzy
- Powrotu do katolickiej monarchii, gdzie prawo penalizuje publiczne bluźnierstwa
Jak pisał papież św. Pius V w bulli Quo Primum Tempore (1570): „Jeśliby zaś ktoś ośmielił się to nasze rozporządzenie naruszyć, niech wie, że na siebie ściąga gniew Wszechmogącego Boga i Jego Świętych Apostołów Piotra i Pawła”. W obliczu propagandy homoseksualnej obowiązuje katolików zasada Silentium legi non datur (milczenie wobec prawa nie jest dozwolone) – tymczasem neo-hierarchowie milczą, zdradzając swój urząd.
Za artykułem:
Snoop Dogg przeprasza za przebłysk normalności? Raper odcina się od wpisu o lesbijkach (opoka.org.pl)
Data artykułu: 01.09.2025