Fałszywe pojmowanie gościnności według Pawła

Fałszywe pojmowanie gościnności według Pawła

Podziel się tym:

Portal Gosc.pl (31 maja 2025) przedstawia refleksję Piotra Sachy nad fragmentem Listu do Rzymian (Rz 12,9-16b), koncentrując się na wezwaniu do pokory i gościnności. Autor sugeruje, że gościnność bez pokory staje się jedynie fasadą i autopromocją.

Analiza tego tekstu z perspektywy integralnej wiary katolickiej ujawnia pewne niebezpieczeństwa związane z interpretacją Pisma Świętego w duchu posoborowym. Choć samo wezwanie do gościnności jest zgodne z nauczaniem Kościoła, sposób jego przedstawienia i powiązanie z pokorą wymaga krytycznego spojrzenia.

„Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to co pokorne” (Rz 12,16).

To zdanie, cytowane przez autora, jest niewątpliwie zgodne z duchem Ewangelii. Nasz Pan Jezus Chrystus uczył pokory i uniżenia, dając przykład własnym życiem. Jednakże, w kontekście posoborowym, istnieje tendencja do fałszywego rozumienia pokory, sprowadzającej się do rezygnacji z obrony prawdy i ustępstw wobec błędów. Prawdziwa pokora, jak uczy św. Augustyn, polega na uznaniu własnej nędzy i zależności od Boga, a jednocześnie na gorliwym wypełnianiu Jego woli.

„Weselcie się nadzieją”. Albo tu: „W ucisku bądźcie cierpliwi”. Albo jeszcze tu: „Przestrzegajcie gościnności”.

Autor wymienia te cnoty jako przykłady tego, co „pokorne”. Z perspektywy katolickiej, nadzieja, cierpliwość i gościnność są cnotami chrześcijańskimi, ale nie można ich oddzielać od innych cnót, takich jak sprawiedliwość, roztropność i męstwo. Co więcej, w obecnych czasach, kiedy Kościół jest atakowany zewsząd, a prawda katolicka jest relatywizowana, szczególnego znaczenia nabiera cnota męstwa, która побуждает do obrony wiary i niezłomnego trwania przy tradycyjnym nauczaniu.

„Gościnność bez pokory staje się fasadą, autopromocją, grą pozorów”.

To stwierdzenie jest częściowo prawdziwe. Rzeczywiście, gościnność, która służy jedynie autopromocji, jest godna potępienia. Jednakże, należy pamiętać, że gościnność jest aktem miłości bliźniego, a miłość ta powinna być zawsze kierowana przez roztropność i sprawiedliwość. Nie można przyjmować do swojego domu tych, którzy szerzą herezje i podważają wiarę katolicką. Św. Paweł Apostoł przestrzega: „Jeśliby kto przyszedł do was i tej nauki nie przynosił, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go” (2 J 10).

„Nawet najbardziej kłopotliwy gość przynosi gospodarzowi nadzieję spotkania z Chrystusem („Byłem obcy, a przyjęliście Mnie” – Mt 25,35)”.

Ten fragment Ewangelii jest często wykorzystywany do uzasadnienia bezkrytycznej gościnności. Jednakże, należy pamiętać, że Chrystus mówił o przyjmowaniu tych, którzy są w potrzebie i którzy wyznają prawdziwą wiarę. Nie można tego odnosić do tych, którzy są wrogami Kościoła i którzy dążą do jego zniszczenia. Przyjmowanie takich osób byłoby zdradą Chrystusa i Jego Kościoła.

„Z Chrystusem, który powiedział: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca” (Mt 11, 29)”.

Autor słusznie przywołuje słowa Chrystusa o pokorze. Jednakże, należy pamiętać, że pokora Chrystusa nie oznaczała rezygnacji z głoszenia prawdy i potępiania zła. Chrystus ostro występował przeciwko faryzeuszom i uczonym w Piśmie, którzy obłudnie przestrzegali prawa, a jednocześnie byli pełni pychy i chciwości.

„To co pokorne”, czyli co dokładnie? Więcej słuchać niż mówić, więcej dawać niż brać, więcej się weselić niż smucić. Mimo wszystko… Wbrew wszystkiemu…”

Takie rozumienie pokory jest niepełne i może prowadzić do błędnych wniosków. Prawdziwa pokora polega na uznaniu własnej nędzy i zależności od Boga, a jednocześnie na gorliwym wypełnianiu Jego woli, nawet jeśli wymaga to cierpienia i poświęcenia. Nie można sprowadzać pokory do biernego słuchania i dawania, ignorując obowiązek głoszenia prawdy i obrony wiary.

Podsumowując, artykuł Piotra Sachy, choć zawiera pewne elementy zgodne z nauczaniem Kościoła, prezentuje gościnność w sposób niepełny i potencjalnie niebezpieczny. W obecnych czasach, kiedy Kościół jest atakowany zewsząd, a prawda katolicka jest relatywizowana, konieczne jest zachowanie szczególnej ostrożności i unikanie interpretacji Pisma Świętego, które mogą prowadzić do osłabienia wiary i ustępstw wobec błędów. Należy pamiętać, że prawdziwa gościnność jest aktem miłości bliźniego, ale miłość ta powinna być zawsze kierowana przez roztropność, sprawiedliwość i niezłomną wierność tradycyjnemu nauczaniu Kościoła katolickiego.


Za artykułem: Przykazanie gościnności
Data artykułu: 30.05.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.