Portal Gość Niedzielny (29.05.2025) publikuje komentarz Andrzeja Macury do fragmentu Ewangelii św. Jana (J 16,16-20), w którym Jezus zapowiada uczniom swoją śmierć i zmartwychwstanie, a także przemianę smutku w radość. Artykuł interpretuje to jako zapowiedź zmartwychwstania i życia wiecznego, pocieszając wiernych w cierpieniu.
Analiza krytyczna tego artykułu z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie ujawnia pewne uproszczenia i braki w przedstawieniu głębi nauki Kościoła.
Autor artykułu pisze:
«Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie».
Słowa te, choć prawdziwe, wymagają głębszego zrozumienia w kontekście całej Ewangelii i Tradycji Kościoła. Zmartwychwstanie Chrystusa jest fundamentem naszej wiary, ale nie jest jedynym celem życia chrześcijańskiego. Celem jest osiągnięcie świętości poprzez naśladowanie Chrystusa, wypełnianie przykazań Bożych i korzystanie z sakramentów.
Autor artykułu pisze:
Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość. J 16,20 Ewangelia z komentarzem. Moim domem jest niebo Gość Niedzielny Jezus tłumaczy swoim uczniom, że niebawem zostanie zabity. Przez kilkadziesiąt godzin będzie im się wydawało, że już Go nie ma. Będą płakać, a ci, którzy doprowadzili do Jego skazania, będą się cieszyć, że dopięli swego. Ale On zmartwychwstanie. Smutek uczniów zamieni się w radość. W ludzkim życiu różnie bywa. Najczęściej z czasem cierpienia i łez w nim coraz więcej. Ale to nie jest tak, że te cierpienia i łzy to ostatnie, co nas czeka. Nasz smutek też zamieni się w radość. Zmartwychwstaniemy. I szczęśliwi będziemy żyli na wieki. Gdy życie doskwiera, warto pamiętać: jestem na ziemi tylko przechodniem. Moim domem jest niebo.
Należy pamiętać, że życie na ziemi jest czasem próby i zasługiwania na życie wieczne. Cierpienie, choć trudne, może być źródłem łaski i oczyszczenia, jeśli jest ofiarowane Bogu z miłością i poddaniem się Jego woli. Św. Paweł Apostoł naucza, że „przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego” (Dz 14,22).
Autor zdaje się sugerować, że zmartwychwstanie jest automatycznym przejściem do szczęśliwości wiecznej dla wszystkich. Tymczasem, jak naucza Kościół, zbawienie jest darem, ale wymaga od nas współpracy z łaską Bożą. Musimy unikać grzechu, pokutować za niego i dążyć do świętości. Ci, którzy umierają w grzechu śmiertelnym, bez żalu i pokuty, idą na wieczne potępienie.
Pomija się w artykule naukę o czyśćcu, gdzie dusze sprawiedliwe, ale nie w pełni oczyszczone, pokutują za swoje grzechy przed wejściem do nieba. Ignorowanie tej prawdy jest charakterystyczne dla teologii posoborowej, która często pomija niewygodne tematy związane z sądem Bożym i karą za grzechy.
Z perspektywy sedewakantystycznej, publikacje takie jak ta, ukazują powierzchowność i brak głębi duchowej charakterystyczny dla Kościoła posoborowego. Zamiast wzywać do pokuty, umartwienia i dążenia do świętości, oferuje się wiernym łatwe pocieszenie i iluzję zbawienia bez wysiłku. Jest to odejście od integralnej wiary katolickiej, która zawsze podkreślała konieczność walki duchowej i ofiary dla osiągnięcia życia wiecznego.
Podsumowując, artykuł, choć zawiera elementy prawdy, upraszcza i spłyca naukę katolicką o cierpieniu, zmartwychwstaniu i życiu wiecznym. Brakuje w nim wezwania do pokuty, umartwienia i dążenia do świętości, co jest charakterystyczne dla integralnej wiary katolickiej. Zamiast tego, oferuje się wiernym łatwe pocieszenie i iluzję zbawienia bez wysiłku, co jest typowe dla teologii posoborowej.
Za artykułem: Moim domem jest niebo
Data artykułu: 28.05.2025