Realistyczne, pełne szacunku zdjęcie tradycyjnego sakramentu pokuty w konfesjonale z kapłanem i penitentem, ukazujące powagę i autorytet Kościoła w sakramencie rozgrzeszenia

Destrukcja sakramentu pokuty w imię fałszywego miłosierdzia

Podziel się tym:

Portal Więź.pl (3 września 2025) publikuje artykuł Jacka Siepsiaka SJ, w którym pod pozorem walki z „przemocą duchową” dokonuje się systematyczna dekonstrukcja katolickiej doktryny o sakramencie pokuty. Autor atakuje tradycyjną strukturę konfesjonału, relację spowiednika i penitenta oraz samą istotę rozgrzeszenia jako sądu Bożego, proponując w zamian nieokreślone „towarzyszenie duchowe” wzorowane na posoborowych nowinkach.


Modernistyczna negacja władzy kluczy

Siepsiak otwarcie podważa jurisdictio sacra (świętą władzę) kapłana, pisząc: „Nieraz mam wrażenie, że już sam sposób budowania konfesjonałów jest przemocowy. Oto na tronie sędziowskim siedzi ksiądz, a u jego podnóżka klęczą penitenci”. Tym samym odrzuca naukę Soboru Trydenckiego, który w sesji XIV naucza, że kapłan w sakramencie pokuty działa jako „sędzia sprawiedliwy i miłosierny”, otrzymujący od Chrystusa władzę „odpuszczania i zatrzymywania grzechów”.

Autor posuwa się do bluźnierczego stwierdzenia, że „przemocą duchową jest mówienie komuś, czego Bóg od niego chce”, co stanowi jawną negację słów Zbawiciela: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,23). Jak podkreślał Pius XII w encyklice Mystici Corporis, kapłan w konfesjonale działa in persona Christi (w osobie Chrystusa), wykonując Jego władzę sądowniczą nad duszami.

„Przemoc duchowa to m.in. mówienie komuś, że ja wiem, czego Bóg od niego chce. To uzurpacja ze strony kierownika duchowego. Stawia się on na miejscu Boga, na miejscu sumienia”

Ta teza stanowi jawne odrzucenie całej Tradycji Kościoła – od św. Augustyna („Cum dilectione hominum et odio vitiorum” – „Z miłością do ludzi i nienawiścią do przywar”) po św. Alfonsa Liguoriego, który w Theologia Moralis dowodził obowiązku spowiednika do wydawania jasnych osądów moralnych.

Relatywizacja prawa moralnego w praktyce duszpasterskiej

Artykuł promuje herezję indywidualistycznego sumienia, odwołując się do posoborowej adhortacji Amoris laetitia: „To już nie spowiednik podejmuje decyzję, a penitent. Nie idę do księdza, by mi powiedział co mam zrobić. Raczej szukam wsparcia w procesie dojrzewania do podjęcia decyzji”. Tym samym autor neguje:

  1. Obiektywny charakter prawa moralnego (potępiony w Syllabusie Piusa IX, teza 56)
  2. Nadprzyrodzony charakter łaski sakramentalnej (Sobór Trydencki, sesja XIV)
  3. Kapłański obowiązek formowania sumień (Katechizm Rzymski, cz. II, rozdz. 5)

Siepsiak stosuje klasyczną modernistyczną dialektykę, przeciwstawiając rzekomo „przemocowe” praktyki Kościoła nieokreślonemu „dojrzewaniu”, które jest tylko kamuflażem dla relatywizmu moralnego. Jak ostrzegał św. Pius X w Pascendi dominici gregis, moderniści systematycznie zastępują depositum fidei (depozyt wiary) subiektywnym „doświadczeniem religijnym”.

Teologiczne konsekwencje fałszywego miłosierdzia

Proponowane przez autora „towarzyszenie duchowe” prowadzi do:

  • Unieważnienia władzy kluczy (Mt 16,19) poprzez odrzucenie jurysdykcji kapłańskiej
  • Relatywizacji pojęcia grzechu wbrew nauce Soboru Laterańskiego IV o obowiązku spowiedzi usznej
  • Propagandy indyferentyzmu religijnego potępionego przez Grzegorza XVI w Mirari vos

Autor konsekwentnie pomija nadprzyrodzony wymiar sakramentu pokuty, nie wspominając o:

  • Odpuszczeniu win przez krew Chrystusa (1 J 1,7)
  • Obowiązku zadośćuczynienia Bogu i bliźniemu
  • Wiecznych konsekwencjach grzechu śmiertelnego (Mt 25,46)
  • Roli zła moralnego jako obrazie Majestatu Bożego

Ta symptomatyczna amnezja teologiczna ujawnia czysto naturalistyczne i psychologizujące podejście do sakramentu, charakterystyczne dla sekty posoborowej.

Historyczne podstawy odrzuconej praktyki pokutnej

Atakując tradycyjną strukturę konfesjonału, Siepsiak kwestionuje praktykę zatwierdzoną przez św. Karola Boromeusza i usankcjonowaną dekretami Świętego Oficjum. Jak przypomina dekret z 1682 roku, konfesjonał ma trzy istotne cechy:

  1. Publiczną lokalizację (przeciw nadużyciom)
  2. Kratę oddzielającą penitenta od spowiednika
  3. Gwarancję anonimowości penitenta

Pozycja klęcząca nie jest przejawem „przemocy”, ale actio humilitatis (aktu pokory) wobec Chrystusa-Sędziego, zgodnie ze słowami: „Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze” (Ps 95,6).

Podsumowanie: fałszywy prorok nowej duchowości

Tekst Siepsiaka stanowi klasyczny przykład posoborowego przewrotu doktrynalnego, który:

  1. Zastępuje obiektywną prawdę subiektywnym odczuciem
  2. Unieważnia nadprzyrodzone środki łaski
  3. Promuje indywidualistyczną pseudo-duchowość pozbawioną wymagań moralnych

Jak ostrzegał Pius XI w Mortalium animos, tego typu nauki prowadzą do „religii uczuć”, która „jest zaprzeczeniem religii objawionej”. W świetle niezmiennej doktryny katolickiej, tezy autora stanowią nie tylko błąd teologiczny, ale realne niebezpieczeństwo dla zbawienia dusz, wprowadzając wiernych w stan śmiertelnego oszustwa co do natury łaski i grzechu.


Za artykułem:
Przemoc duchowa to mówienie komuś, że wiem, czego Bóg od niego chce
  (wiez.pl)
Data artykułu:

Więcej polemik ze źródłem: wiez.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.