Portal LifeSiteNews informuje o serii wykładów Petera Thiela, otwarcie homoseksualnego miliardera technologicznego, poświęconych biblijnemu Antychrystowi. Thiel, współzałożyciel firmy Palantir odpowiedzialnej za narzędzia inwigilacji, zamierza analizować postać Antychrysta przez pryzmat „nauki i technologii”, powołując się m.in. na myśl Johna Henry’ego Newmana – „świętego” bergoglianowskiej rewolucji. Organizatorem spotkań jest Acts 17 Collective, organizacja deklarująca „wyznawanie Chrystusa w technologii i społeczeństwie”. Wydarzenie odbędzie się w sanktuarium technokratycznego libertynizmu – San Francisco.
Gra w proroka: sodomia i technokratyczna eschatologia
Już na wstępie uderza monstrualna sprzeczność: człowiek jawnie praktykujący peccatum clamans (grzech wołający o pomstę do nieba) – sodomię (Katechizm Rzymski, III, VIII, 4) – rości sobie prawo do wykładni Pisma Świętego. Tymczasem Sobór Trydencki w dekrecie o sakramencie kapłaństwa stanowczo potępił takich „nauczycieli” jako „niegodnych i zbezczeszczonych” (Sess. XXIII, cap. 1).
„Thiel opisuje siebie jako «nieco heterodoksyjnego» chrześcijanina”
To klasyczny przykład modernistycznej strategii relatywizacji: grzesznik nie tylko nie ukrywa swego stanu, ale wręcz eksponuje go jako przejaw „autentyczności”, podczas gdy „światło ciała jest oko. Jeżeli tedy oko twoje będzie szczere, wszystko ciało twoje jasne będzie” (Mt 6,22). Jak zauważył Pius XI w encyklice Quas Primas, kryzys władzy zawsze wynika z odrzucenia władzy Chrystusa Króla. W tym przypadku mamy do czynienia z buntem przeciwko prawu naturalnemu wpisanemu w samo stworzenie.
Antychryst według Palantiru: technokracja jako nowa apokalipsa
Thiel w wywiadzie dla „New York Timesa” przedstawia wizję Antychrysta jako manipulatora lęków przed „zagładą” i „ryzykiem egzystencjalnym”, promującego regulacje technologiczne. To czysto naturalistyczne ujęcie, redukujące eschatologię do socjotechnicznych rozgrywek. Tymczasem Ojciec Święty Leon XIII w encyklice Divinum illud munus (1897) przypominał, że „Antychryst będzie człowiekiem, w którym szatan osiągnie szczyt swej przewrotności”, a jego panowanie zostanie zniszczone „tchnieniem ust Pańskich” (2 Tes 2,8).
Co szczególnie symptomatyczne, Thiel powołuje się na Newmana – apostatę anglikańskiego, którego „kanonizacja” przez Bergoglio w 2019 roku stanowiła akt formalnej apostazji. Newman w Essay on the Development of Christian Doctrine (1845) forsował herezję ewolucji dogmatów, potępioną przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (propozycja 21). Jego wizja „religii rozwoju” idealnie wpasowuje się w technokratyczny progresyzm Thiela.
Kriopresja vs. zmartwychwstanie ciał: technognoza jako nowa religia
Najjaskrawszą herezją Thiela jest jego wiara w kriopreserwację jako formę „przedłużenia życia”. To jawny przejaw technognostycyzmu – herezji potępionej już przez Piusa XII w przemówieniu do uczestników Międzynarodowego Kongresu Histopatologii Systemu Nerwowego (1952): „Dusza duchowa i nieśmiertelna nie może być przedmiotem eksperymentów ani nie może podlegać technologicznej manipulacji”.
Tymczasem dogmat o zmartwychwstaniu ciał (Nicea I, konst. Fidei catholicae) stanowi fundament nadziei chrześcijańskiej. Jak przypomina Katechizm Rzymski: „Te same ciała, które były złączone z duszami i z którymi ludzie pełnili dobre lub złe uczynki, zmartwychwstaną” (I, XII, 13). Projekt Thiela to parodia tego dogmatu – materialistyczne „zmartwychwstanie” poprzez technologię, doskonale wpisujące się w „kłamstwo przeciwko prawdzie” (2 Tes 2,11), którym posługiwać się będzie Antychryst.
Palantir: cyfrowy posłaniec Bestii
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Thiel współtworzył Palantir – system masowej inwigilacji wykorzystywany przez agencje rządowe. Jak zauważył w rozmowie Ross Douthat: „Człowiek publicznie ostrzegający przed Antychrystem może przypadkowo przyspieszyć jego nadejście”. Rzeczywiście, panoptyczna technologia stworzona przez Palantir stanowi idealne narzędzie przyszłego prześladowania Kościoła, zgodnie z wizją Apokalipsy: „I sprawia, że wszyscy mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło” (Ap 13,16).
W świetle nauki św. Roberta Bellarmina (De Romano Pontifice, II, 29) oraz objawień bł. Anny Katarzyny Emmerich, systemy typu Palantir mogą stanowić praeparatio antichristi – przygotowanie gruntu dla panowania Bestii. Co znamienne, w całym artykule brak jakiegokolwiek odniesienia do „znaków czasów” (Mt 16,3) w postaci upadku moralnego, apostazji hierarchów czy zniesienia Ofiary Mszy Świętej.
Milczenie o prawdziwym Antychryście: apostazja Rzymu
Najbardziej porażające w całym tym spektaklu jest całkowite przemilczenie rzeczywistego kontekstu eschatologicznego. Jak przypomina encyklika Pascendi Piusa X, „moderniści wszelkimi siłami dążą do zniszczenia nieśmiertelnej duszy Kościoła” (cz. I). Tymczasem od 1958 roku obserwujemy systematyczną destrukcję:
- Zniesienie prawdziwej Mszy Świętej na rzecz „stołu zgromadzenia” (Paweł VI, Missale Romanum 1969)
- Proklamowanie wolności religijnej – herezji potępionej w Syllabusie błędów Piusa IX (propozycja 15)
- Ekumeniczny kult człowieka w miejsce kultu Boga w Trójcy Jedynego (Bergoglio, Fratelli tutti)
W obliczu tych faktów wykłady Thiela są jedynie „wrzaskiem małpy na ruinach bazyliki” (kard. Giuseppe Siri). Prawdziwa walka z Antychrystem nie toczy się w salach San Francisco, lecz w duszach wiernych trwających przy niezmiennej Ofierze Ołtarza i depozycie wiary. Jak pisał św. Paweł: „Tajemnica nieprawości już działa, tylko że ten, który teraz powstrzymuje, będzie powstrzymywał, aż ze środka zostanie usunięty” (2 Tes 2,7).
Za artykułem:
Tech billionaire Peter Thiel to lead ‘off the record’ lecture series on the Antichrist (lifesitenews.com)
Data artykułu: 03.09.2025