Portal Opoka (3 września 2025) relacjonuje wystąpienie wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Polejowskiego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Uczestnik panelu „Rosja, a Świat Zachodu” stwierdza:
Rosja nigdy nie była inna, niż jest, zawsze była imperialna
oraz wskazuje na brak zachodniego zrozumienia dla doświadczeń narodów Europy Wschodniej wobec „rosyjskiej czy sowieckiej okupacji, obozów, zsyłek, mordowania elit”. Analiza ogranicza się jednak wyłącznie do płaszczyzny geopolitycznej, pomijając civitas Dei (państwo Boże) i moralne zobowiązania chrześcijańskich narodów.
Redukcja rzeczywistości do naturalistycznej dialektyki imperiów
Wypowiedź urzędnika IPN koncentruje się na mechanice władzy, całkowicie ignorując nadprzyrodzony wymiar historii narodów. Tymczasem Quas Primas Piusa XI jednoznacznie naucza: „Państwa odmawiające publicznego uznania panowania Chrystusa skazane są na nieustanne konflikty”. Brak odniesienia do encykliki w dyskusji o rosyjskim imperializmie demaskuje laickie przesłanie całego panelu.
Portal Opoka powiela tę perspektywę, cytując naturalistyczne diagnozy:
Rosja jest dzisiaj jedynym istniejącym wciąż imperium kolonialnym na świecie
bez wskazania, że prawdziwą przyczyną wojen jest odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla. Już Leon XIII w Humanum genus potępiał „imperializm oparty na masonerii i negacji praw Bożych”, co szczególnie odnosi się do dziedzictwa caratu i sowieckiego ateizmu.
Milczenie o religijnych korzeniach rosyjskiego barbarzyństwa
Szokujące jest przemilczenie faktu, że Rosja od 1917 roku stała się globalnym ośrodkiem walki z Kościołem. Pius XI w Divini Redemptoris określał komunizm jako „nasączony żółcią judaizmu” system nienawiści do chrześcijaństwa. Tymczasem Polejowski ogranicza się do stwierdzenia:
Czy Rosja była biała, czy czerwona, czy putinowska, ona zawsze była imperialna
– co jest półprawdą zaciemniającą istotę zła.
Kardynał Hlond w proroczym liście pasterskim z 1936 roku uprzedzał: „Rosja sowiecka to miecz wymierzony w serce Europy przez siły antychrystusowe”. Współczesna Federacja Rosyjska kontynuuje tę misję poprzez wspieranie islamskich fundamentalistów, prześladowanie katolików na Donbasie i promocję „tradycji” schizmatyckiej. Portal katolicki winien przypominać te fakty, zamiast powielać świeckie narracje.
Fałszywy dylemat „klęski Rosji” bez nawrócenia
Najbardziej niebezpiecznym elementem wystąpienia jest pytanie:
jak ma wyglądać klęska Rosji w wojnie i czym ma ona ewentualnie być po zakończeniu wojny?
przy całkowitym pominięciu jedynego racjonalnego rozwiązania – nawrócenia Rosji na katolicyzm. Pius IX w Iam vos omnes (1868) jednoznacznie wskazywał, że „powrót schizmatyków do jedności z Rzymem jest warunkiem pokoju”.
Wiceszef IPN sugeruje:
jeżeli ma to być zwycięstwo militarne – to jak ma ono wyglądać?
Tymczasem Syllabus errorum potępia tezę, że „wojny mogą rozwiązywać spory bez odniesienia do praw moralnych” (pkt 63). Bez uznania praw Chrystusa Króla przez wszystkie narody żaden traktat pokojowy nie będzie trwały – czego dowodzi historia od westfalskiej zdrady po jałtańską zdradę.
Posoborowa amnezja o misji ewangelizacji narodów
Artykuł utrwala najgroźniejszy błąd współczesności – przekonanie, że religia jest sprawą prywatną państw. Tymczasem Bonifacy VIII w Unam sanctam uczył: „Podobnie jak dusza kieruje ciałem, tak władza duchowa ma przewodzić doczesnej”. Brak choćby wzmianki o obowiązku ewangelizacji Rosji przez katolicką Polskę świadczy o całkowitej apostazji autorów.
W zakończeniu Polejowski deklaruje:
my nie wiemy (…) jak ta wojna się zakończy, chociaż wszyscy życzylibyśmy sobie, aby zakończyła się klęską Rosji
– co jest jawnym zaprzeczeniem przykazania miłości nieprzyjaciół. Katolik powinien pragnąć nawrócenia Rosjan, nie ich militarnej klęski. Kanon 1351 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. nakazywał modlitwy za odstępczych władców, nie życzenia ich zniszczenia.
Demaskowanie świeckiego mesjanizmu w służbie globalizmu
Podsumowując, analiza prezentowana przez portal Opoka stanowi klasyczny przykład posoborowego zredukowania katolicyzmu do humanitarnego moralizowania. Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Obowiązku publicznego wyznawania wiary przez narody
- Grzechów narodowych Rosji wymagających zadośćuczynienia
- Historycznej misji Polski jako przedmurza chrześcijaństwa
- Nadprzyrodzonej konsekwencji odrzucenia praw Bożych przez państwa
Przypomina to przestrogę św. Piusa X z Lamentabili sane (pkt 58): „Błądzą ci, którzy w historii upatrują walkę sił materialnych, zamiast duchowej batalii między Królestwem Bożym a królestwem szatana”. Dopóki dyskusje o Rosji prowadzone będą w paradygmacie czysto świeckim, dopóty Europa skazana będzie na powtarzanie błędów appeasementu – tym razem wobec chińskiego komunizmu.
Za artykułem:
Wiceprezes IPN: Rosja nigdy nie była inna, niż jest, zawsze była imperialna (opoka.org.pl)
Data artykułu: 03.09.2025