Portal eKAI w artykule z 3 września 2025 r. relacjonuje pierwszą zagraniczną wizytę Karola Nawrockiego jako prezydenta RP, koncentrując się na spotkaniu z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. Ceremoniał obejmował powitanie w bazie Andrews, rozmowy w Białym Domu oraz złożenie wieńca na Grobie Nieznanych Żołnierzy. Głównymi tematami miały być bezpieczeństwo militarne i współpraca gospodarcza, przy całkowitym pominięciu jakichkolwiek wątków religijnych czy moralnych. „Głównym tematem rozmowy Nawrockiego i Trumpa będzie bezpieczeństwo regionalne i aktywność amerykańska w tym wymiarze” – stwierdza rzecznik prezydenta, redukując politykę do czysto materialnych kalkulacji.
Laicka koncepcja władzy: odrzucenie społecznego panowania Chrystusa
Cały ceremoniał wizyty – od czerwonego dywanu po wojskowe honory – zbudowany jest na fundamencie świeckiej koncepcji władzy, która jawnie odrzuca zasadę Regnare Christum volumus (Chcemy, by Chrystus królował). Pius XI w Quas primas nauczał, że „królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – (…) tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem relacja portalu ujawnia, że żaden z przywódców nie wspomniał o prawie Bożym jako podstawie ładu międzynarodowego, co stanowi jawne pogwałcenie kanonu 1374 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., nakazującego katolickim władcom zwalczać antychrześcijańskie doktryny.
Sojusz z heretykami: milczące przyzwolenie na amerykańskie antykatolickie prawa
Współpraca z administracją Trumpa – który w 2025 r. podpisał federalną ustawę chroniącą „małżeństwa” homoseksualne i finansowanie aborcji – to zdrada katolickiego porządku moralnego. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice ostrzegał: „Książęta heretyccy nie mają prawdziwej władzy nad swymi katolickimi poddanymi”. Tymczasem Nawrocki, występujący jako nominalny katolik, nie tylko nie upomniał się o prawa prześladowanych katolików w USA (zamknięte parafie, prześladowania tradycjonalistów), ale wręcz legitymizował reżim gwarantujący „wolność religijną” rozumianą jako równouprawnienie herezji – co Sobór Watykański II potępił w Quanta cura jako „szaleństwo” i „zatrutą naukę”.
Kult armii i państwa: neopogańska religia świeckości
Centralnym punktem programu stało się złożenie wieńca w Arlington – rytuał zastępujący modlitwę świecką celebracją militaryzmu. Kiedy Pius XI wprowadzał święto Chrystusa Króla, wskazywał, że „władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Tymczasem uroczystość w Arlington, pozbawiona jakiegokolwiek odniesienia do Krzyża, jest kwintesencją państwowego bałwochwalstwa potępionego w Syllabusie (pkt 39-40). Nawet forma powitania – przegląd wojskowy zamiast modlitwy – odsłania „mocno rozbudowany zapał dla rzeczy ziemskich”, który Leon XIII w Humanum genus identyfikował jako cechę masońskiego naturalizmu.
Polityka jako substytut religii: pominięcie katolickiego wymiaru polskości
Całkowity brak wzmianki o wizycie w katolickich instytucjach (polskich parafiach, sanktuariach) czy chociażby symbolicznym akcie religijnym demaskuje programowe wykorzenienie polityki z nadprzyrodzoności. Gdy św. Pius X w Vehementer nos podkreślał, że „Kościół jest nie tylko społeczeństwem doskonałym, ale i nadprzyrodzonym”, polska delegacja ograniczyła się do promocji militarnej współpracy. To dokładne wcielenie modernistycznej zasady, że „religia jest sprawą prywatną”, którą Pius X w Lamentabili potępił jako herezję (pkt 52).
Duchowa pustka dyplomacji: brak modlitwy i błogosławieństwa
Najwymowniejsza jest jednak absolutna duchowa pustka relacji: żadnej Mszy św. w intencji ojczyzny, żadnego wezwania do błogosławieństwa Bożego dla rozmów, żadnego odwołania do Matki Bożej Królowej Polski. Ta immanentystyczna koncepcja władzy odrzuca zasadę św. Pawła: „Non est potestas nisi a Deo” (Nie ma władzy, która by nie pochodziła od Boga – Rz 13,1). Jak zauważył kard. Alfredo Ottaviani w Il baluardo, gdy politycy przestają uznawać społeczne panowanie Chrystusa, „państwo staje się kościołem szatana” – co potwierdza choćby aborcja finansowana z podatków płaconych przez polskich obywateli na amerykański militaryzm.
Za artykułem:
Prezydent Nawrocki rozpoczął pierwszą wizytę w USA Po południu spotkanie z Donaldem Trumpem (opoka.org.pl)
Data artykułu: 03.09.2025