Dwoje starszych mnichów w habicie, refleksyjnie rozmawiających w starej kaplicy, symbolizujących pokutę i krytykę moralnego upadku w Kościele katolickim

Jezuiccy prowincjałowie skazani: ukrywanie zbrodni jako systemowa praktyka sekty posoborowej

Podziel się tym:

Jezuiccy prowincjałowie skazani: ukrywanie zbrodni jako systemowa praktyka sekty posoborowej

Portal Gość Niedzielny (3 września 2025) relacjonuje skazanie dwóch byłych prowincjałów jezuickich w Boliwii – 81-letniego Marcosa Recolonsa i 83-letniego Ramona Alaixa – na rok więzienia za ukrywanie przestępstw pedofilskich współbrata Alfonsa Pedrajasa. Artykuł podkreśla „historyczny” charakter wyroku, pomijając przy tym systemowy charakter degeneracji moralnej w strukturach posoborowych.


Naturalistyczna relatywizacja zbrodni przeciwko prawu Boskiemu

„Zgodnie z wtorkowym wyrokiem Recolons i Alaix mają spędzić rok w więzieniu […] mogą uniknąć więzienia, ponieważ boliwijskie prawo przewiduje możliwość zawieszenia wykonania wyroku”

Ton relacji ujawnia reductio ad absurdum współczesnego „duchowieństwa”: zbrodnie przeciwko czystości duszy i ciała (por. Casti Connubii, Pius XI) traktowane są na równi z wykroczeniami administracyjnymi. Kanon 2359 §2 Kodeksu z 1917 r. stanowił:

„Klerycy niższych święceń, dopuszczeni do wyższych, którzy popełnili przestępstwo przeciwko VI przykazaniu z osobami różnej lub tej samej płci, powinni być ukarani degradacją, a jeśli sprawa tego wymaga – wydaleniem ze stanu duchownego”

Tymczasem struktury posoborowe – w myśl zasady ecclesia seu societas perfecta non est (Kościół nie jest społeczeństwem doskonałym) – zrzekły się własnej jurysdykcji karnej, oddając swoich funkcjonariuszy pod sądy świeckie. To jawna zdrada potestas clavium (władzy kluczy) powierzonej przez Chrystusa Piotrowi.

Hermeneutyka milczenia: co artykuł przemilcza

Portal nie zadaje kluczowych pytań:

  • Dlaczego Pedrajas mógł bezkarnie działać przez 28 lat (1972-2000), czyli w samym środku „reform” Vaticanum II?
  • Jaką rolę w systemowym ukrywaniu zbrodni odegrała aggiornamento („uwspółcześnienie”) wprowadzone przez Jana XXIII?
  • Dlaczego wspólnoty jezuickie po 1958 r. stały się wylęgarnią neomodernistycznych herezji i moralnego rozkładu?

Odpowiedź znajdujemy w encyklice Pascendi Dominici Gregis św. Piusa X:

„Moderniści […] w dziedzinie dyscypliny kościelnej i rządów wypowiadają zasadę, że rząd kościelny winien się przekształcić podług form politycznych”

Teologia „nowego człowieka” jako źródło zepsucia

Artykuł nie dostrzega związku między teologiczną rewolucją posoborową a upadkiem dyscypliny zakonnej. Perfectae Caritatis Vaticanum II nakazywało:

„Konstytucje, dyrektoria… niech będą odpowiednio poprawiane i dostosowane do wymogów naszych czasów”

To właśnie ta „aktualizacja” doprowadziła do:

  • Zniesienia klauzury zakonnej (kanon 604 KPK 1917)
  • Porzucenia habitu – zewnętrznego znaku konsekracji (kanon 596)
  • Likwidacji tradycyjnych formacji zakonnej opartej na Exercitia Spiritualia św. Ignacego

Efekt? Zakony przekształciły się w polityczne NGOsy, a ich członkowie – jak donosi portal – stali się kryminalistami. Św. Robert Bellarmin ostrzegał: „Ubi mayor libertas, ibi maior necessitas custodiae” (Gdzie większa wolność, tam większa potrzeba czujności).

Fałszywa ekumenia zamiast nawrócenia

Artykuł cytuje rzecznika ofiar: „wyraźnie wskazuje, że byli oni odpowiedzialni”. Tymczasem prawdziwa odpowiedzialność obejmowałaby:

  1. Publiczną pokutę przed biskupem w sakrze
  2. Restytucję wobec ofiar (kanon 1743 KPK 1917)
  3. Dobrowolną rezygnację ze święceń (kanon 214)

Struktury posoborowe proponują natomiast:

  • „Terapię” dla sprawców (por. instrukcja Crimen sollicitationis z 1962 r. – ostatni dokument przed rewolucją)
  • „Dialog” ze światem zamiast ekskomuniki (kanon 2359 §1)
  • Medialne „przeprosiny” zamiast ex auctoritate Ecclesiae

Konsekwencje doktrynalne: utrata władzy kluczy

Najcięższym pominięciem artykułu jest milczenie na temat nieważności sakramentów sprawowanych przez zdeprawowanych „duchownych”. Kanon 855 KPK 1917 stanowi:

„Szafarz winien być w stanie łaski uświęcającej; kto świadomie sprawuje sakramenty w stanie grzechu śmiertelnego – popełnia świętokradztwo”

Tymczasem pseudojezuici po 1958 r.:

  • Stracili intencję sprawowania prawdziwej Ofiary (Msza Pawła VI jest nieważna)
  • Przyjmują nieważne święcenia (ryt 1968)
  • Głoszą herezje przeciwko czystości (por. Lamentabili, prop. 58)

W świetle prawa Bożego ich „sakramenty” to zwykłe teatralne performanse, zaś „spowiedzi” – bluźniercze parodie. „Extra Ecclesiam nulla salus” (Poza Kościołem nie ma zbawienia) – przypomina Sobór Laterański IV.

Dlaczego świeckie sądy nie mogą zastąpić sądu kościelnego?

Portal bezkrytycznie przyjmuje narrację o „historyczności” świeckiego wyroku. Tymczasem:

  • Świeckie prawo nie rozróżnia grzechu od przestępstwa (por. Quas Primas, Pius XI)
  • Państwo nie ma kompetencji do sądzenia delicta contra fidem (przestępstw przeciw wierze)
  • Kara więzienia nie naprawia szkód duchowych (utrata łaski uświęcającej u ofiar)

Prawdziwe rozwiązanie? Powrót do:

  1. Trybunałów biskupich z kanonistami w sutannach (nie prawnikami w garniturach)
  2. Publicznych pokut ekspiacyjnych (kanon 2314)
  3. Wykonania kar kościelnych bez oglądania się na „opinię publiczną”

Jak podsumowałby św. Pius V w bulli Regnans in Excelsis: „Potestas gladii materialis non pertinet ad Ecclesiam” (Władza miecza materialnego nie należy do Kościoła).

Boliwijski epizod jako symptom globalnej apostazji

Nie przypadkiem zbrodnie ujawniono w 2023 r. – 60 lat po otwarciu Vaticanum II. To właśnie w Ameryce Łacińskiej:

  • „Teologia wyzwolenia” zastąpiła Ewangelię (potępiona przez Piusa XII w Ad Apostolorum Principis)
  • Msza stała się festynem folklorystycznym
  • Zakony przekształcono w centra rewolucyjnej agitacji

Skazani prowincjałowie to produkty tej samej trucizny, która:

  • Zlikwidowała Seminaria Duchowne (zastąpione „instytutami pastoralnymi”)
  • Unieważniła śluby zakonne („czasowe profese” zamiast wiecznych)
  • Zastąpiła ascezę psychoterapią

Jak ostrzegał Pius XI w Divini Redemptoris: „Qui bene amat, bene castigat” (Kto dobrze kocha, ten dobrze karze). W sekcie posoborowej nie ma już ani miłości, ani kary – tylko public relations i tuszowanie skandali.


Za artykułem:
Dwaj jezuici skazani za ukrywanie pedofilii
  (gosc.pl)
Data artykułu: 03.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.