Portal PAP (20 czerwca 2025) donosi o pikiecie aktywistów w Salzburgu, domagających się budowy gołębnika i zniesienia zakazu dokarmiania gołębi. Samorządowcy argumentują, że dokarmianie przyczyniło się do plagi szczurów w mieście.
Kwestia dokarmiania zwierząt, w tym gołębi, w przestrzeni miejskiej, wymaga rozważenia w świetle zasad moralnych i teologicznych. Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, troska o stworzenie jest obowiązkiem człowieka, jednakże musi być ona roztropna i zgodna z porządkiem ustanowionym przez Boga.
„W austriackim Salzburgu aktywiści pikietowali w obronie ulicznych gołębi. Domagali się od władz miasta dialogu w sprawie budowy gołębnika i dokarmiania ptaków. Z kolei samorządowcy zarzucili ekologom, że rozsypywana przez nich karma przyczyniła się do plagi szczurów w mieście.”
Z punktu widzenia integralnej teologii katolickiej, tego typu działania, choć motywowane troską o zwierzęta, mogą prowadzić do negatywnych konsekwencji, takich jak naruszenie porządku naturalnego i zagrożenie dla zdrowia publicznego. Św. Tomasz z Akwinu w *Summa Theologiae* naucza, że człowiek ma obowiązek dbać o stworzenie, ale w sposób rozumny i odpowiedzialny, mając na uwadze dobro wspólne.
„Przewodniczący Salzburskiego Stowarzyszenia Gołębi Miejskich Hans Lutsch w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że konieczna jest debata na temat sytuacji tych miejskich ptaków. 'Powinniśmy wrócić do okrągłego stołu, powinniśmy porozmawiać; to jest nasza oferta dla polityków miejskich. Chodzi o znalezienie właściwego rozwiązania problemu z gołębiami miejskimi, a raczej gołębiami ulicznymi; dla zwierząt, a także dla ludzi’ – powiedział aktywista.”
Idea „okrągłego stołu” i dialogu, promowana przez aktywistów, wpisuje się w modernistyczną koncepcję rozwiązywania problemów społecznych. Z perspektywy katolickiej, dialog jest ważny, ale musi być oparty na prawdzie i moralnych zasadach, a nie na kompromisach, które mogą prowadzić do relatywizmu moralnego.
„Samorządowcy zwrócili uwagę, że o wiele większym wyzwaniem niż same gołębie jest ich nielegalne dokarmianie przez ekologów. Od miesięcy bowiem aktywiści rozrzucają w różnych miejscach karmę. Tą z kolei żywią się nie tylko ptaki, ale również szczury, które dzięki stałemu dostępowi do żywności zaczęły zakładać gniazda w parkach w centrum Salzburga. Zdaniem władz miasta, rosnąca liczba gryzoni stanowi coraz poważniejsze zagrożenie epidemiologiczne.”
Zagrożenie epidemiologiczne, wynikające z plagi szczurów, jest realnym problemem, który wymaga zdecydowanych działań. Prawo naturalne nakazuje dbać o zdrowie i bezpieczeństwo ludzi, co w tym przypadku może oznaczać konieczność ograniczenia populacji gołębi i szczurów.
„Mimo iż sprawą zajmuje się policja i władze samorządowe, aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder. Kara za nielegalne dokarmianie zwierząt w przestrzeni miejskiej wynosi 200 euro.”
Postawa aktywistów, którzy ignorują prawo i płacą grzywny, aby kontynuować dokarmianie, jest przykładem buntu przeciwko władzy i porządkowi społecznemu. Św. Paweł w Liście do Rzymian (13, 1-2) naucza, że każda władza pochodzi od Boga i należy jej się podporządkować, chyba że nakazuje ona czynić zło. W tym przypadku, zakaz dokarmiania ma na celu ochronę zdrowia publicznego, więc jego przestrzeganie jest obowiązkiem moralnym.
Podsumowując, artykuł z portalu PAP ukazuje problem, który wymaga rozważenia w świetle zasad wiary katolickiej wyznawanej integralnie. Troska o zwierzęta jest ważna, ale nie może prowadzić do naruszenia porządku naturalnego i zagrożenia dla dobra wspólnego. Należy dążyć do rozwiązań, które będą zgodne z prawem Bożym i prawem naturalnym, a nie z ideologiami, które promują relatywizm moralny i bunt przeciwko władzy.
Za artykułem: Dokarmianie gołębi przyczyniło się do powstania plagi szczurów
Data artykułu: 20.06.2025
