Portal Katolickiej Agencji Informacyjnej (4 września 2025) zapowiada konferencję prasową przed XII Zjazdem Gnieźnieńskim, który odbędzie się pod hasłem „Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy”. Wśród uczestników wymienia się „abp. Wojciecha Polaka” – uzurpatora tytułu prymasa Polski – oraz szereg osób zaangażowanych w promocję dialogu międzyreligijnego i świeckich agend. Kulminacją ma być ekumeniczna modlitwa o pokój w bazylice gnieźnieńskiej.
Religijny teatr zamiast obowiązku ewangelizacji
„Ważnym elementem Zjazdu będzie ekumeniczna modlitwa o pokój, która odbędzie się w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie 11 września”
Ten fragment dosłownie ilustruje zdradę misji Kościoła, zredukowanego do organizatora międzywyznaniowych happeningów. Extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia) – głosiła niezmienna doktryna potwierdzona przez Sobór Laterański IV i papieża Bonifacego VIII w bulli Unam Sanctam. Tymczasem organizatorzy zapraszają reprezentantów sekt heretyckich i religii niechrześcijańskich do współmodlitwy, co stanowi jawne pogwałcenie kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku: „Katolicy nie mogą w jakikolwiek sposób czynnie uczestniczyć w kultach niekatolickich”.
Redukcja nadprzyrodzoności do humanitarnego aktywizmu
Programowe punkty zjazdu „solidarność, komunikacja, ekologia, ekonomia, duchowość” demaskują przesunięcie akcentów z rzeczy wiecznych na doczesne. Jak zaznaczał Pius XI w Quas Primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] On jest zaiste źródłem zbawienia dla jednostek i dla ogółu”. Tymczasem tu mamy do czynienia z typowo modernistycznym pomieszaniem porządku łaski i natury – duchowość stawiana jest na równi z technikami zarządzania zasobami, co stanowi realizację potępionych tez 57. i 58. Syllabusu Piusa IX: „Nauka filozoficznych rzeczy i moralności oraz prawa cywilne mogą i powinny być niezależne od władzy boskiej i kościelnej” oraz „Cała prawowitość i doskonałość moralności powinna być położona w gromadzeniu i pomnażaniu bogactw wszelkimi środkami”.
Organizatorzy chwalą się obecnością gości z „Jerozolimy, Afryki, Ameryki Południowej”, całkowicie pomijając podstawowy obowiązek Kościoła: nawracanie pogan. Jak przypominał św. Pius X w Notre Charge Apostolique: „Naszym zadaniem nie jest organizowanie ziemi i doczesnego szczęścia przemijających pokoleń, ale przeprowadzenie dusz do nieba”.
Uczestnicy jako żywa ilustracja kryzysu
Obecność „abp. Polaka” – osoby nieposiadającej ważnych święceń w świetle tradycyjnej teologii sakramentalnej – nadaje całemu przedsięwzięciu charakter sakrilegiczny. Wymienieni w materiale „księża” Tykfer i Malewicz działają w strukturach całkowicie oderwanych od sukcesji apostolskiej, co czyni jakiekolwiek ich celebracje nieważnymi i świętokradczymi.
Brak jakiegokolwiek odniesienia do konieczności podporządkowania Europy i jej narodów władzy Chrystusa Króla jest symptomatyczny. Pius XI stanowczo nauczał: „Państwa mają obowiązek publicznej czci Chrystusa […] przypomni im sąd ostateczny, w którym ten Chrystus, co Go nie tylko z państwa wyrzucono, lecz przez wzgardę zapomniano i zapoznano, bardzo surowo pomści te zniewagi” (Quas Primas). Tymczasem organizatorzy proponują bezbożną utopię pokoju opartego na ludzkich umowach, co stanowi realizację potępionej tezy 77. Syllabusu: „W obecnych czasach nie jest już rzeczą właściwą, aby religia katolicka miała być uważana za jedyną religię państwa, z wyłączeniem wszystkich innych form kultu”.
Gniezno: od kolebki wiary do laboratorium apostazji
Symboliczne wymowne jest wybranie Gniezna – miejsca chrztu Polski – na arenę religijnego synkretyzmu. Jak zauważył abp Marceli Lefebvre (którego samego należy jednak krytykować za kompromisy z posoborowiem): „Ekumenizm to zdrada Chrystusa Króla”. Instytucja zjazdów gnieźnieńskich od początku pełniła funkcję platformy promocji rewolucji posoborowej w Polsce, systematycznie niszcząc resztki katolickiej tożsamości narodu.
Milczenie o konieczności nawrócenia niekatolików na jedyną prawdziwą wiarę, brak wezwania do pokuty i zadośćuczynienia za grzechy narodów, pominięcie obowiązku walki z błędami współczesności – wszystko to czyni z tego zjazdu kolejny krok w budowie globalistycznej pseudo-religii, która ma zastąpić katolicyzm w służbie antychrześcijańskiego Nowego Porządku Świata.
Za artykułem:
Konferencja prasowa przed XII Zjazdem Gnieźnieńskim (ekai.pl)
Data artykułu: 04.09.2025