Portal Opoka (5 września 2025) informuje o skazaniu australijskiej działaczki Kirralie Smith na karę do 200 tys. dolarów za publiczne stwierdzenie, że mężczyźni określający się jako kobiety nie powinni grać w żeńskich ligach piłkarskich. Sędzia Sharon Freund z Nowej Południowej Walii nakazała również Smith przeprosiny i opracowanie „polityki eliminującej dyskryminację osób transpłciowych”. Sprawa dotyczy dwóch biologicznych mężczyzn – Justina Dennisa („Riley”) i Nicholasa Blancha („Stephanie”) – którzy pozwali Smith za krytykę ich udziału w rozgrywkach kobiecych, gdzie notorycznie powodują kontuzje zawodniczek. Australijska federacja piłkarska jawnie wspiera tę ideologiczną rewolucję, wprowadzając przepisy zmuszające kobiety do akceptowania męskiej obecności w szatniach i na boisku.
Bunt przeciw prawom natury jako nowa norma prawna
Wyrok przeciwko Smith stanowi jawną legalizację przemocy ideologicznej wobec podstawowego prawa naturalnego. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Australijski wymiar sprawiedliwości, sankcjonując udział mężczyzn w sportach kobiecych, działa wbrew lex naturalis (prawu naturalnemu), które jednoznacznie rozróżnia płcie jako nienaruszalny porządek Stworzenia.
Federacja piłkarska Nowej Południowej Walii, wprowadzając „Politykę Różnorodności Płciowej”, popełnia klasyczny błąd naturalizmu potępiony w Syllabusie błędów Piusa IX (pkt 56-60): „Moralne prawa nie potrzebują sankcji Bożej” oraz „Prawo polega na fakcie materialnym”. Wymuszanie na kobietach rywalizacji z fizycznie silniejszymi mężczyznami pod pretekstem „integracji” to nie tylko absurd sportowy – to instytucjonalne narzucanie grzechu przeciwko rozumowi.
Milczenie o moralnej zgniliźnie transseksualizmu
Artykuł pomija fundamentalny aspekt doktrynalny: Kościół zawsze nauczał, że „dusza jest formą ciała” (Sobór Laterański V), więc próby „zmiany płci” stanowią bunt przeciw Bożemu zamysłowi. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił modernistyczne mrzonki o płynnej tożsamości (pkt 64): „Dogmaty […] są tylko interpretacją faktów religijnych”. Tymczasem australijskie władze sankcjonują zaburzenia psychiczne jako normę, co prowadzi do konkretnych szkód fizycznych – jak kontuzje zawodniczek zadawane przez Dennisa, udokumentowane na nagraniach.
Systemowa apostazja w działaniu
Wprowadzenie przez federację zakazu filmowania meczów z udziałem transseksualistów demaskuje prawdziwy cel tej ideologii: zniewolenie prawdy przez przemoc. Jak zauważył Pius IX w Syllabusie (pkt 39): „Państwo jako źródło wszystkich praw posiada władzę nieograniczoną”. To państwowe parcie do absolutnej kontroli nad rzeczywistością osiąga tu szczyty hipokryzji – pod pretekstem „ochrony” mężczyzn grających w kobiecych drużynach przed „nienawiścią”, odbiera się kobietom podstawowe prawo do ochrony ich cielesnej integralności.
Religia praw człowieka versus Królestwo Chrystusa
Sprawa Smith ujawnia eschatologiczną walkę między cywilizacją śmierci a społecznie panowaniem Chrystusa Króla. Gdy Pius XI ustanawiał święto Chrystusa Króla, podkreślał: „Niechaj więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi” (Quas Primas). Australia, karając obrończynię naturalnego porządku, podczas gdy agresorzy w sukienkach bezkarnie łamią kości rywalkom, realizuje dokładnie antytezę tej nauki – kult człowieka zbuntowanego przeciw Bogu.
Tym bardziej odrażające jest milczenie struktur posoborowych w tej sprawie. Gdyby prawowici pasterze pełnili swój urząd, ekskomunikowaliby zarówno transseksualnych zawodników, jak i sędzię Freund za publiczne propagowanie niemoralności. Niestety, neo-kościół woli „dialog” z cywilizacją śmierci niż wierność Ewangelii – co Pius X w Pascendi nazwał „zdradą duszpasterską”.
Sport jako pole bitwy cywilizacyjnej
Statystyki przytoczone w artykule – 17 wygranych meczów „Nietoperzy” z 76 bramkami przy 8 straconych – dowodzą, że nie ma mowy o „równości” w rywalizacji między mężczyzną a kobietą. To farsa mająca na celu degradację kobiecości do roli ofiary dla chorej ideologii. W federacjach wspierających tę aberrację wypełniają się słowa św. Pawła: „Kobiety ich przemieniły przyrodzone obcowanie na przeciwne naturze” (Rz 1,26).
Kościół zawsze stał na straży czci kobiet – jak choćby w kanonie 1262 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., zabraniającym mieszanych ćwiczeń fizycznych. Dziś pseudo-katolickie media jak „Opoka” ograniczają się do relacjonowania tych ekscesów bez jednoznacznego potępienia, co czyni je współwinny duchowej zarazie.
Za artykułem:
Nawet 200 tys. dol. kary. Australijka skazana za stwierdzenie, że mężczyźni nie powinni grać w lidze kobiet (opoka.org.pl)
Data artykułu: 05.09.2025