Portal Gość Niedzielny relacjonuje incydent z rosyjskimi dronami w województwie lubelskim, gdzie znaleziono szczątki siedmiu obiektów. Poszkodowana rodzina z Wyryk-Woli otrzymała zgodę na powrót do częściowo zniszczonego domu, a lokalne władze koncentrują się na zabezpieczaniu terenów i szacowaniu strat materialnych. W tekście brak jakiejkolwiek wzmianki o duchowym wymiarze wydarzenia, co stanowi szokujące świadectwo zeświecczonej mentalności.
Naturalistyczna narracja jako przejaw apostazji
Artykuł operuje wyłącznie językiem techniczno-administracyjnym: „Budynki zabezpieczane przez nadzór budowlany”, „szacowanie strat”, „analiza nagrań monitoringowych”. Całkowicie pominięto fakt, że każdy pocisk i każdy dron to nie tylko zagrożenie fizyczne, ale materializacja grzechu narodów odrzucających Królestwo Chrystusowe. Pius XI w Quas primas nauczał przecież: „Nie będzie nadziei trwałego pokoju, dopóki ludzie i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
„Wójt gminy Wohyń Tomasz Jurkiewicz powiedział PAP, że 'urządzenie latające przypominające drona’ odnaleziono w środę po godz. 8 w tzw. dzielnicy Ogrody. – Dron nie wyrządził żadnych strat. Spadł na skoszone rżysko jakieś 300 m od zabudowań w miejscu odludnym”
Ta sucha relacja ukazuje całkowitą duchową ślepotę władz. Gdzie wezwanie do modlitwy ekspiacyjnej? Gdzie uznanie, że tylko Chrystus Król może uchronić narody przed wojną? Milczenie o obowiązku zadośćuczynienia Bogu za bluźnierstwa i apostazję Europy to crimen omissionis (zbrodnia zaniechania).
Fałszywa koncepcja bezpieczeństwa
Tekst bezkrytycznie powtarza frazesy o „procedurach obronnych” i „bezprecedensowym naruszeniu przestrzeni”, podczas gdy prawdziwe źródło bezpieczeństwa zostało ośmieszone i odrzucone przez współczesne elity. Syllabus błędów Piusa IX wyraźnie potępia pogląd, że „Kościół nie powinien mieszać się w sprawy doczesne” (błąd 55), zaś Lamentabili Piusa X demaskuje modernistyczne redukowanie religii do sfery prywatnej.
W sytuacji, gdy polskie władze konsekwentnie zwalczają publiczny kult Chrystusa Króla, likwidują krucyfiksy w instytucjach publicznych i promują multikulturalizm, jakże można dziwić się, że niebiosa nie udzielają ochrony? Św. Augustyn w De Civitate Dei poucza: „Gdzie zabraknie sprawiedliwości, czymże są królestwa, jeśli nie wielkimi bandami rozbójników?”.
Demonstracja bezsilności świeckich struktur
Opisywane działania służb przypominają jedynie gestykulację pozorów: „teren został ogrodzony, czekamy na przyjazd saperów”. Tymczasem Pismo Święte daje jasne remedium: „Jeśli się upokulczy mój lud […] i będzie się modlić, a szukać oblicza mego […] Ja wysłucham z nieba i odpuszczę grzechy ich, i uleczę ziemię ich” (2 Krn 7,14).
Brak jakiegokolwiek nawiązania do modlitwy różańcowej, poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Marji (zgodnie z żądaniem z Fatimy, które zostało zignorowane przez posoborowych uzurpatorów) czy publicznych obrzędów ekspiacji – to dowód kompletnej dezorientacji duchowej zarówno władz, jak i niestety większości hierarchy.
Antykatolicka semantyka w relacjonowaniu
Redakcja używa sformułowań odczłowieczających zagrożenie: „obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą” zamiast nazwać rzeczy po imieniu – to fragment rosyjskiej maszyny śmierci, wysłanej przez reżim prześladujący Cerkiew prawdziwą. Podwójna zdrada: wobec ofiar agresji i wobec prześladowanych braci w wierze!
Najjaskrawszą herezją jest jednak implikowane założenie, że bezpieczeństwo można zapewnić przez czysto techniczne środki. Tymczasem już Sobór Laterański IV (1215) nauczał: „Pokój ziemski jest owocem pokoju z Bogiem”. Gdzie są wezwania do narodowej pokuty za aborcję, profanacje i apostazję? Gdzie procesje błagalne z Najświętszym Sakramentem?
Opisywane wydarzenia są krwawym potwierdzeniem prawdy zawartej w Syllabusie (błąd 39): „Państwo jako źródło wszystkich praw posiada władzę nieograniczoną”. Dopóki narody nie powrócą pod berło Chrystusa Króla, dopóty będą doświadczać kolejnych plag – to nie przypadek, lecz Boża sprawiedliwość.
Za artykułem:
Lubelskie: Trwają poszukiwania szczątków dronów i pocisków w regionie (gosc.pl)
Data artykułu: 10.09.2025