Kardynał w tradycyjnym stroju liturgicznym w katolickim kościele, wyraz powagi i troski, symbolizujący duchową kryzys i brak nadprzyrodzonego przeznaczenia w nowoczesnych mediach

Sprostowanie „Tygodnika Powszechnego” – Symptom ciszy o wieczności w epoce sekty posoborowej

Podziel się tym:

Tygodnik Powszechny informuje o sprostowaniu do artykułu z 8 września 2025 roku autorstwa Małgorzaty Soleckiej, zatytułowanego „Geriatria z KPO za 1,5 mld złotych. Czy Ministerstwo Zdrowia ustawiło konkurs?”. Wyjaśnia, że treść nie dotyczy Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji, a pierwotna ilustracja nie miała związku z tematem. Tekst podkreśla misję pisma w unikaniu uproszczeń i promowaniu odpowiedzialnego dziennikarstwa o społeczeństwie, kulturze, nauce, filozofii i duchowości.


Ta pozorna błahostka, opakowana w retorykę „odpowiedzialności” i „nadziei”, ujawnia głęboką teologiczną pustkę, typową dla mediów związanych z sektą posoborową, gdzie sprawy doczesne – konkursy ministerialne czy ilustracje – wypierają wszelką wzmiankę o nadprzyrodzonym przeznaczeniu człowieka, co jest aktem zdrady integralnej wiary katolickiej.

Cisza o duszy w hałasie spraw ziemskich

Na poziomie faktograficznym sprostowanie „Tygodnika Powszechnego” skupia się na korekcie błędu ilustracyjnego, pomijając całkowicie kontekst duchowy. Artykuł Soleckiej, choć nieprzytoczony w całości, krąży wokół funduszy unijnych i geriatrii – dziedzin czysto naturalistycznych, gdzie starość sprowadza się do medycznych i politycznych kalkulacji, bez śladu refleksji nad *ultima finis* (ostatecznym celem) ludzkiego życia: przygotowaniem do sądu ostatecznego. To milczenie nie jest przypadkowe; jest ono symptomatem apostazji, gdzie Kościół – a raczej jego paramasońska podróbka po 1958 roku – redukuje misję do humanitaryzmu, ignorując niezmienne nauczanie Magisterium. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas, „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. W tym sprostowaniu, jak i w całym piśmie, nie ma echa Chrystusa Króla, który panuje nad umysłami, wolami i sercami – w tym nad decyzjami o starości i śmierci.

Ton tekstu, z jego asekuracyjnym „informujemy” i promocją „wartościowych artykułów”, maskuje relatywizm, gdzie „duchowość” staje się pustym sloganem obok nauki i filozofii. Język ten, biurokratyczny i samozadowolony, unika ostrości prawdy katolickiej, preferując „perspektywy” i „dialog”. To klasyczny modernizm potępiony przez Piusa X w Lamentabili sane exitu, gdzie błąd nr 65 głosi, że „współczesnego katolicyzmu nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny”. „Tygodnik Powszechny”, związany z posoborową strukturą, promuje właśnie taki bezdogmatyczny „chrystianizm”, gdzie geriatria z KPO to temat, ale zbawienie dusz – nie. Redakcja chełpi się „unikaniem uproszczeń”, lecz upraszcza rzeczywistość do horyzontu doczesnego, przemilczając, że starość to czas pokuty, a nie tylko rehabilitacji.

Relatywizm funduszy unijnych wobec praw Bożych

Dekonstruując poziom teologiczny, sprostowanie obnaża naturalistyczną mentalność, gdzie państwo i Unia Europejska dyktują priorytety, a Kościół – milczy o prymacie Prawa Bożego. Artykuł Soleckiej kwestionuje konkurs ministerialny, lecz pomija, jak takie mechanizmy świeckiej władzy, niepoddane Chrystusowi, prowadzą do zniewolenia. Syllabus Błędów Piusa IX w punkcie 55 potępia tezę, że „Kościół ought to be separated from the State, and the State from the Church” – separacja Kościoła od państwa, którą posoborowa „duchowość” sankcjonuje. W Polsce, gdzie sekta posoborowa pod wodzą uzurpatorów jak „biskup” Andrzej Jeż (wspomniany w powiązanych tekstach) wydaje sprostownia, nie ma wezwania do publicznego uznania panowania Chrystusa nad polityką zdrowotną. Zamiast tego, fundusze KPO – 1,5 miliarda złotych na geriatrię – traktowane są jako neutralny temat, bez krytyki ich modernistycznego rodowodu, gdzie „prawa człowieka” do starości wypierają obowiązek łaski uświęcającej.

To pominięcie jest oskarżeniem: brak ostrzeżenia, że w strukturach posoborowych, gdzie „sakramenty” symulują katolickie obrzędy, a Najświętsza Ofiara zredukowana do zgromadzenia, starzy ludzie umierają bez godziwej spowiedzi, narażeni na duchową ruinę. Jak podkreśla Syllabus w punkcie 42, „w przypadku conflicting laws… the civil law prevails” – prawo cywilne przeważa nad kościelnym, co tu widać w milczeniu o prawie do ostatniego namaszczenia w łączności z prawdziwym Kościołem. „Tygodnik” promuje subskrypcje i podcasty o „relacjach i więziach”, lecz nie o *extra Ecclesiam nulla salus* (poza Kościołem nie ma zbawienia), co czyni ich „duchowość” bałwochwalstwem kultu człowieka.

Posoborowa ruina w polskim wydaniu

Na poziomie symptomatycznym, ten epizod ilustruje systemową apostazję sekty posoborowej w Polsce. „Tygodnik Powszechny”, z historią splamioną modernizmem (wspomnijmy tu „ks.” Adama Bonieckiego, którego relacje z kobietami – jak w cytowanym artykule – odzwierciedlają laicyzację duchowieństwa), redukuje wiarę do felietonów o seksie czy demografii (patrz popularne artykuły: „Cały ten seks”, „Becikowe i 800 plus”). To owoc rewolucji po 1958 roku, gdzie uzurpatorzy jak „papież” Leon XIV (Robert Prevost) kontynuują linie herezji Jana XXIII, ignorując kanony soborów jak Trydencki, nakazujące kapłanom nauczanie o grzechu i karze wiecznej.

Krytyka „duchownych” posoborowych jest tu bezkompromisowa: tacy jak „bp” Jeż, wydający sprostownia, nie ostrzegają przed samosądem laickim, lecz sami zdradzają urząd, tolerując separację Kościoła od państwa. Ich milczenie o nadprzyrodzonym – w kontekście geriatrii – to torpedowanie autorytetu przedsoborowego Kościoła, gdzie biskupi ważnie wyświęceni przed 1968 rokiem głosiliby prymat Chrystusa nad każdym konkursem. Zamiast tego, „Tygodnik” chełpi się „niezależnym dziennikarstwem”, co jest eufemizmem dla antyklerykalizmu, gdzie świeccy aspirują do reformy bez posłuszeństwa Bogu.

W konkluzji, to sprostowanie nie jest błędem ilustracyjnym, lecz manifestem teologicznego bankructwa: w epoce, gdy sekta posoborowa okupuje struktury, media jak „Tygodnik” ukrywają prawdę o wieczności pod płaszczykiem „nadziei”. Integralna wiara katolicka, oparta na niezmiennym Magisterium sprzed 1958 roku, wymaga całkowitego odrzucenia takiej postawy – powrotu do panowania Chrystusa Króla, gdzie nawet geriatria służy łasce, a nie unijnym funduszom. Bez tego, społeczeństwo pogrąża się w naturalizmie, potępionym przez Syllabus w punkcie 3: „human reason… suffices… to secure the welfare of men and of nations” – rozum ludzki wystarcza dla dobra, co jest kłamstwem prowadzącym do zguby dusz.


Za artykułem:
Sprostowanie
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 12.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.