Kardynał Cupich honoruje proaborcyjnego senatora – objaw kryzysu posoborowej hierarchii
Portal LifeSiteNews (22 września 2025) informuje o skandalu w archidiecezji Chicago, gdzie kardynał Blase Cupich przyznał nagrodę „za całokształt osiągnięć” demokratycznemu senatorowi Dickowi Durbinowi – jawnemu zwolennikowi aborcji i pseudomałżeństw homoseksualnych. Działanie to spotkało się z publicznym sprzeciwem dwóch hierarchów: arcybiskupa Salvatore Cordileone i biskupa Thomasa Paprockiego, co autor interpretuje jako możliwą „zmianę klimatu” w episkopacie USA po śmierci antypapieża Franciszka i wyborze Roberta Prevosta („Leona XIV”).
Naturalistyczna parodia katolickiej nauki społecznej
Przyznanie nagrody „lifetime achievement award” przez tzw. Office of Human Dignity and Solidarity (Biuro Godności i Solidarności Ludzkiej) stanowi karykaturę katolickiej nauki społecznej. Jak stwierdza Pius XI w Quas Primas: „Nie ma zbawienia w nikim innym [Dz 4,12], ani też nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, w którym moglibyśmy być zbawieni”. Tymczasem struktury posoborowe:
„…ryzykują spowodowanie poważnego zgorszenia… uhonorowanie osoby publicznej, która aktywnie pracowała na rzecz poszerzenia i utrwalenia prawa do kończenia niewinnego ludzkiego życia w łonie matki, podważa samą koncepcję godności ludzkiej i solidarności, którą nagroda rzekomo ma wspierać”
– zauważa bp Paprocki, pomijając jednak fundamentalny problem: instytucja ta funkcjonuje w ramach sekty posoborowej, która od dziesięcioleci systematycznie niszczy pojęcie Regnum Christi (Królestwa Chrystusa). Jak czytamy w Syllabusie Piusa IX (pkt 39): „Państwo, będące źródłem wszystkich praw, posiada pewne prawo nieograniczone żadnymi granicami” – co doskonale ilustruje działalność Durbina, który przez 28 lat senackiej kariery pogwałcił niezbywalne prawo Boże do życia.
Milczenie o źródle apostazji: utracie wiary nadprzyrodzonej
Żaden z krytykujących hierarchów nie wskazuje centralnego problemu: honorowanie Durbina wynika z przyjętej na Soborze Watykańskim II zasady wolności religijnej, potępionej przez św. Piusa X w Lamentabili sane jako „sprzeczne z tradycją katolicką”. Gdy Kościół porzucał misję głoszenia Unam Sanctam (Jednej Świętej [spoza której nie ma zbawienia]), zaczął „dialogować” z antykatolickimi siłami. Jak ostrzegał Pius XI:
„Usunięto Jezusa Chrystusa i Jego najświętsze prawo z obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego; nadzieja trwałego pokoju nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”
„Biskupi” jako ofiary własnej rewolucji
Publiczny spór Cordileone-Paprocki vs. Cupich obnaża wewnętrzny rozkład struktury posoborowej. Podczas gdy L’Osservatore Romano chwalił Durbina za „pracę na rzecz migrantów”, Paprocki zakazał mu przyjmować „komunię” w swojej diecezji – co jest jedynie teatralnym gestem w ramach tej samej antykościelnej sekty. Jak zauważa autor LifeSiteNews:
„Lavender Mafia – Cupich, McElroy, Tobin i reszta «siostrzeńców» Theodore’a McCarricka – wciąż dzierży ogromną władzę i wpływy”
Problem jednak sięga głębiej: wszystkie frakcje w „episkopacie USA” akceptują:
- Nową „mszę” Pawła VI jako ważną
- „Ekumenizm” z heretykami
- Relatywizację Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia)
Dlatego nawet „konserwatywni” hierarchowie jak Cordileone uczestniczą w tym samym apostazjalnym projekcie co Cupich – różnią się jedynie tempem destrukcji.
Rzymski węzeł gordyjski
Spekulacje o „zmianie klimatu” po wyborze Prevosta („Leona XIV”) są naiwnym złudzeniem. Jak stwierdza Pius IX w Syllabussie (pkt 80): „Romanus Pontifex potest ac debet cum progressu, cum liberalismo et cum recenti civilitate sese reconciliare et componere” (Papież rzymski może i powinien pogodzić się i pojednać z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją) – co stanowi herezję potępioną ex cathedra. Każdy „papież” posoborowy musi kontynuować tę antykatolicką rewolucję, gdyż:
- Uznaje zasadę kolegialności (zniszczenie monarchicznej władzy papieskiej)
- Akceptuje „wolność sumienia” jako podstawę ładu społecznego
- Podtrzymuje nielegalne soborowe „reformy”
Dlatego Prevost nie może „zdyscyplinować” Cupicha bez obalenia fundamentów własnej pseudoautorytetu.
Duchowa pustka współczesnego antykościoła
Honorowanie Durbina ukazuje ostateczną redukcję posoborowia do humanitarnego NGO. Gdy Kościół porzuca nadprzyrodzoną misję zbawienia dusz, zaczyna rozdawać puchary za „postępowe” aktywizmy. Jak diagnozował św. Pius X w Pascendi Dominici gregis:
„Moderniści… mieszają się we wszystkie dzieła katolickie… zawsze pierwsi w popieraniu jakiejkolwiek nowości w dziedzinie mówienia, pisania czy nauczania”
Nagroda dla aborcjonisty w „imię godności człowieka” to logiczny finał tej drogi – horrendum ac divinum scelus (ohydna i boska zbrodnia), która woła o pomstę do nieba.
Za artykułem:
Cardinal Cupich deserves to be rebuked for honoring pro-abortion Sen. Durbin (lifesitenews.com)
Data artykułu: 22.09.2025