Portal LifeSiteNews informuje o decyzji kanadyjskiego autora książek dla dzieci, Roberta Munscha, który zapowiedział samobójstwo przy pomocy państwowej eutanazji (MAID). 80-letni pisarz, diagnozowany z demencją, zasłynął tytułami takimi jak *The Paper Bag Princess*. Kampania Life Coalition (CLC) ostrzega rodziców przed promowaniem jego twórczości, wskazując na bluźnierczy charakter wyboru Munscha – dobrowolne odrzucenie daru życia stanowi jawny bunt przeciwko Boskiemu porządkowi.
Eutanazja jako akt apostazji
„Niestety, kiedyś zabawny i niewinny świat Roberta Munscha zawiera teraz trującą historię o odrzuceniu życia danego przez Boga i opluciu twarzy Stwórcy. Właśnie to robimy, wybierając eutanazję”
– komentuje Jack Fonseca z CLC. To stwierdzenie, choć poprawne, nie sięga sedna problemu: mors voluntaria (śmierć dobrowolna) nie jest jedynie „wyborem”, ale ciężkim grzechem przeciwko Duchowi Świętemu, wykluczającym możliwość nawrócenia w chwili śmierci.
Kanadyjskie prawo zezwalające na „medyczną pomoc w umieraniu” to logiczny owoc kultury śmierci – systemu prawnego, który Pius XI już w 1925 roku potępił jako odrzucenie „najsłodszego jarzma Chrystusa Króla” (encyklika *Quas Primas*). Legalizacja eutanazji w 2016 roku przez rząd Justina Trudeau stanowi akt formalnej apostazji narodowej, gdyż „władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać” (*Quas Primas*).
Milczenie jako potwierdzenie herezji
Artykuł LifeSiteNews pomija kluczowy aspekt doktrynalny: stan duszy Munscha w godzinie śmierci. Jak naucza Sobór Trydencki, dobrowolna rezygnacja z życia – nawet w obliczu cierpienia – pozbawia łaski uświęcającej i prowadzi do potępienia (sesja XIV, *De extrema unctione*). Brak wyraźnego przypomnienia tej prawdy przez CLC jest symptomatyczny dla osłabienia współczesnego „ruchu pro-life”, który często redukuje świętość życia do humanitarnego postulatu, a nie nadprzyrodzonego daru.
Wspomnienie, że Munsch „rozważał kapłaństwo katolickie”, potęguje skalę dramatu. Si quis sacerdotio altarioque praesit, cum mortem sibi consciscere – ktoś związany z ołtarzem, który odbiera sobie życie, dopuszcza się świętokradztwa (Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917, kan. 1240). Choć Munsch nie przyjął święceń, jego decyzja stanowi publiczne zbezczeszczenie idei powołania.
Kulturowe następstwa apostazji
Kanada, gdzie eutanazja jest już szóstą najczęstszą przyczyną śmierci, wypełnia proroctwo Piusa IX zawarte w *Syllabus Errorum*: „państwo jako źródło wszelkich praw posiada pewne prawo nie ograniczone żadnymi granicami” (punkt 39). Legalizacja samobójstwa z pomocą lekarza to ostateczny triumf naturalizmu – herezji potępionej w dekrecie *Lamentabili sane exitu* św. Piusa X (1907), która sprowadza człowieka do poziomu zwierzęcia „wolnego” od moralnych zobowiązań.
Propozycja CLC, by „dobrze przemyśleć” czytanie książek Munscha, pozostaje niewystarczająca. Non potest civitas abscondi supra montem posita (Nie można ukryć miasta położonego na górze) – dzieła apostaty nie mogą pozostać w obiegu katolickich rodzin. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum z 1948 roku (*De prohibitione librorum*), współpraca z dziełami publicznych grzeszników stanowi współudział w zgorszeniu.
Dramat duszy wobec wieczności
Najcięższą winą mediów relacjonujących tę sprawę jest przemilczenie novissimorum – rzeczy ostatecznych. Każda dusza stająca przed Sądem Bożym po samobójstwie pozbawiona jest ostatniego namaszczenia, modlitw kościelnych i chrześcijańskiego pogrzebu (KPK 1917, kan. 1241). Munsch, wybierając mors violenta, świadomie odcina się od wszelkich środków zbawienia – to przypadek peccati in Spiritum Sanctum (grzechu przeciwko Duchowi Świętemu), o którym Chrystus ostrzegał: „nie będzie mu odpuszczono ani na tym, ani na przyszłym świecie” (Mt 12, 32).
Artykuł nie wspomina, że katolicka reakcja na tę tragedię powinna obejmować publiczne ekspiacje i modlitwy o nawrócenie grzesznika. Jak uczy św. Augustyn, nawet w godzinie śmierci Bóg może okazać miłosierdzie – ale tylko tym, którzy nie odrzucili Go świadomym aktem woli. W przypadku Munscha, który voluntate sua mortem appetiit (dobrowolnie pożąda śmierci), pozostaje jedynie modlitwa o Bożą sprawiedliwość i ostrzeżenie dla żywych.
Za artykułem:
Parents should ‘think twice’ about reading Robert Munsch’s books to children: pro-family group (lifesitenews.com)
Data artykułu: 22.09.2025