Kult heroizmu bez Chrystusa: naturalistyczna deformacja Powstania
Kult heroizmu bez Chrystusa: naturalistyczna deformacja Powstania
Cytowany artykuł przedstawia rocznicowe obchody Powstania Warszawskiego jako „świadectwo wiary, nadziei i miłości”, przywołując retorykę o „duchowym wymiarze” zrywu, wypowiedzi Wiesława Lechowicza, hasło „Będziesz miłował” oraz ogólne pochwały „świętości codzienności”. Akcentuje symbol kotwicy jako znak nadziei i eksponuje humanitarny patos: modlitwy w piwnicach, posługę sióstr, kapelanów i lekarzy. Zamyka całość moralistyczną laudacją „nadziei, która nie zawodzi”, bez odniesienia do spraw nadprzyrodzonych sensu stricte, do konieczności łaski, do królowania Chrystusa nad narodami, do sądu Bożego i do zadośćuczynienia za grzechy publiczne. Konkluzja jest jasna: zamiast katolickiej soteriologii i królewskiej władzy Chrystusa – naturalistyczny kult narodu i heroizmu, uwspółcześniony językiem posoborowych sloganów.