WHO promuje pigułki aborcyjne jako leki niezbędne: herezja naturalizmu w służbie depopulacji
Portal Catholic News Agency relacjonuje, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w swoim Model List of Essential Medicines 2025 usunęła zastrzeżenie, iż leki aborcyjne powinny być stosowane tylko tam, gdzie są „legalnie dozwolone lub kulturowo akceptowane”. Artykuł cytuje pro-life ekspertów, takich jak dr Ingrid Skop i Michael New, ostrzegających przed niebezpieczeństwami tych środków, oraz chwali decyzję USA o wycofaniu się z WHO za czasów prezydenta Trumpa. Podaje też informacje o kalifornijskim projekcie ustawy umożliwiającym anonimowe recepty na aborcję i interwencji prokuratora generalnego Nowego Jorku w sprawie tarcz ochronnych dla aborcjonistów. Ta relacja, choć pozornie broniąca życia, sama w sobie ujawnia śmiertelną pułapkę modernistycznego humanitaryzmu, który redukuje zbawienie dusz do świeckich „praw reprodukcyjnych”, ignorując absolutny prymat Prawa Bożego i karę wiecznego potępienia za mordowanie niewinnych.










