Nowozelandzkie ofiary aborcyjnego Molocha: dzieci dławiące się w agonii jako owoc apostazji współczesnych narodów
Portal LifeSiteNews relacjonuje potwierdzone danymi rządowymi przypadki dzieci urodzonych żywych po nieudanych aborcjach w Nowej Zelandii, pozostawianych bez opieki medycznej na śmierć. Od 2020 roku odnotowano 80 takich przypadków, przy czym rzeczywista liczba może być wyższa. Dzieci w wieku 20-30 tygodni ciąży są owijane w kocyk i trzymane do zgonu, chyba że rodzice zażądają resuscytacji – co zdarza się jedynie w przypadku „chcianych” niemowląt. Jeden ze studentów medycyny pod pseudonimem Nicola zeznał, że obserwował dziecko „zduszone przez dwie godziny, gdy pracownicy służby zdrowia odmawiali interwencji”.

