Portal LifeSiteNews relacjonuje historię Janice Moss, która jako bezdomna 17-latka w 1973 roku „nigdy nie postrzegała aborcji jako wyzwolenia z trudnych okoliczności, ale jako coś, co było jej narzucane wbrew jej woli”. Po cudownym uniknięciu aborcji (z powodu zamkniętego urzędu pomocy społecznej) urodziła syna, założyła rodzinę i osiągnęła sukces zawodowy. Artykuł przedstawia to jako argument przeciwko „mitom propagowanym przez aktywistów proaborcyjnych”. Choć pozornie chrześcijańskie, świadectwo to pomija kluczowe wymiary katolickiej doktryny, redukując świętość życia do indywidualistycznego sukcesu.