Katastrofa demograficzna: owoc sekularyzmu i zapomnienia o Królestwie Chrystusa
Portal Opoka relacjonuje dramatyczny spadek liczby urodzeń w Polsce: w pierwszym półroczu 2025 r. przyszło na świat zaledwie 115,7 tys. dzieci, o 10 tys. mniej niż rok wcześniej, z prognozą 240 tys. na cały rok – poziom oczekiwany dopiero w 2056 r. Artykuł cytuje ekspertów alarmujących o utracie populacji równej miastu wielkości Olsztyna rocznie, krytykując politykę migracyjną, antyrodzinną kulturę i brak wsparcia dla rodzin, z apelami o powrót do wartości rodzinnych. Ten opis, choć faktograficznie trafny, całkowicie pomija teologiczne korzenie kryzysu, redukując go do socjologicznego fenomenu, co ujawnia bankructwo posoborowej antropocentryzmu.










