STuRP

Relikwia Całunu Turyńskiego w tradycyjnej katolickiej świątyni, oświetlona delikatnym światłem, z krzyżem i świecami na ołtarzu, ukazująca atmosferę modlitwy i czci.
Posoborowie

Całun Turyński jako pretekst do modernistycznej gry: milczenie o Zmartwychwstaniu, zalew technokracji

Cytowany artykuł relacjonuje wypowiedź kard. Roberto Repole, „kustosza” Całunu Turyńskiego, który przestrzega przed „powierzchownymi konkluzjami” w sprawie pochodzenia wizerunku. Komentuje hipotezę brazylijskiego grafika Cicero Moraesa, jakoby obraz mógł powstać przez kontakt z płaskorzeźbą. Powołuje się przy tym na techniczną „notę” Międzynarodowego Ośrodka Badań nad Całunem w Turynie, która odrzuca nowość tej hipotezy i akcentuje, że modele 3D nie zastępują analiz fizyko-chemicznych. Wspomina dawne badania (Vignon, Delage, STURP), uznające rzut prostopadły i wykluczające kontakt z posągiem czy wysoką temperaturą; dodaje, że nauka nie wyjaśniła powstania wizerunku i podaje skrót o tradycji owinięcia ciała Pana Jezusa. Zakończenie portalu to apel fundraisingowy. Jednocześnie w całej narracji panuje wymowne milczenie o istotnym sensie Całunu: świadectwie Męki i Zmartwychwstania, o łasce, o kulcie i czci relikwii, o pokucie i królowaniu Chrystusa – co demaskuje naturalistyczną redukcję misterium do laboratoriów i „komunikatów technicznych”.

Reverentny obraz katolickiego kapłana modlącego się przed Całunem Turyńskim w kościele
Posoborowie

Całun Turyński jako test wiary: naturalizm, medialna kakofonia i kurialna asekuracja

Portal Opoka informuje o wypowiedzi Roberto Repole, „arcybiskupa” Turynu, który – jako kustosz Całunu – apeluje o krytyczne podejście do tez brazylijskiego grafika Cicero Moraesa, twierdzącego, że wizerunek na Całunie powstał przez kontakt z obiektem sztucznym. Międzynarodowy Ośrodek Badań nad Całunem w Turynie stwierdza, że praca Moraesa nie wnosi nic nowego i że symulacje 3D nie zastąpią fizyko-chemicznych analiz, które nie potwierdzają pochodzenia malarskiego ani kontaktowego. Artykuł podkreśla, że „już” badania od 1902 r. (Vignon, Delage) i STuRP (1978) wykluczały hipotezy płaskorzeźby, posągu i termicznego transferu. Kończy konstatacją, że powstanie obrazu „pozostaje zagadką dla nauki”. Jednym zdaniem: zamiast wyznania wiary w Zmartwychwstałego i świadectwa o relikwii Męki, otrzymujemy biurokratyczną mgłę, redukującą misterium do problemu technologicznego i zarządzania PR-em.

Rekonstrukcja Całunu Turyńskiego w religijnym kościele, podkreślająca jego sakralny i tajemniczy charakter.
Świat

Całun Turyński a naturalistyczna taktyka rozmywania wiary: repetycja posoborowych uników

Vatican News informuje, że kard. Roberto Repole, jako „kustosz” Całunu Turyńskiego i arcybiskup Turynu, krytykuje publikację w Archaeometry sugerującą powstanie obrazu przez kontakt z płaskorzeźbą; powołuje się przy tym na dokument Międzynarodowego Centrum Badań nad Całunem (CISS), które przypomina, że liczne badania fizykochemiczne od dawna wykluczyły „pochodzenie malarskie lub wynikające z kontaktu z płaskorzeźbą”. CISS streszcza artykuł Cicero Moraesa jako powtórzenie starych tez o rzekomej „projekcji ortogonalnej” i wskazuje na błędy metodologiczne oraz ignorowanie danych o realnej krwi ludzkiej, co mocno akcentuje również Emanuela Marinelli. Równocześnie komunikat Repole’ego lawiruje między „neutralnością naukową” a dystansowaniem się „bez wchodzenia w meritum”. Konkluzja: zamiast wyznania prawdy wiary i podporządkowania nauki autorytetowi Objawienia, otrzymujemy biurokratyczny naturalizm i asekuracyjne „procedury”, które zacierają nadprzyrodzony charakter relikwii i osłaniają systemową rewolucję posoborową.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.