Portal LifeSiteNews relacjonuje sprawę Marka Reno, katolickiego obrońcy życia, aresztowanego przez FBI w lipcu 2022 roku pod zarzutem strzelania do budynku federalnego w Knoxville. Artykuł opisuje, jak prokuratorzy USA, Casey T. Arrowood i Kyle Boynton, zataili dowody uniewinniające – raport Federalnej Służby Ochrony (FPS) wskazujący brak łusek czy fragmentów pocisków oraz wcześniejsze uszkodzenie okna, prawdopodobnie spowodowane gruzem z budowy. Mimo posiadania tych dokumentów, nie ujawniono ich podczas przesłuchania, co doprowadziło do zatrzymania Reno. Zmarł on w areszcie 15 sierpnia 2022 roku na krwawienie z owrzodzenia, bez sekcji zwłok. Skarga do Biura Odpowiedzialności Zawodowej Departamentu Sprawiedliwości (OPR) z czerwca 2025 roku została oddalona, z uzasadnieniem, że ujawnienie dowodów exculpatoryjnych wymagane jest jedynie przed procesem, a śmierć Reno unieważniła sprawę. Po śmierci FBI skonfiskowało pojazdy rodziny Reno, a Departament Sprawiedliwości fałszywie oskarżył go o podpalenie Planned Parenthood w 2021 roku, mimo późniejszych dowodów uniewinniających, w tym nagrań i analiz wskazujących na innego sprawcę. Reno przyciągnął uwagę FBI po pro-life wydarzeniu, gdzie wspomniał o proteście 6 stycznia 2021 roku, choć nie wszedł do Kapitolu ani nie popełnił przestępstwa. Był parafianinem Holy Ghost Catholic Church w diecezji Knoxville.