Portal LifeSiteNews (31 października 2025) informuje o skandalicznym przypadku dwóch benedyktyńskich instytucji edukacyjnych – Saint John’s University i College of Saint Benedict – które początkowo umieściły w wymaganiach dla kandydatów na stanowisko profesora nauk politycznych obowiązkową „demonstrację zaangażowania w różnorodność, równość i inkluzywność” (DEI). Po ujawnieniu sprawy przez media usunęły ten zapis w ciągu 24 godzin. Wspólny „strategiczny plan DEIJ” tych instytucji definiuje „różnorodność” jako obecność „różnic ludzkich, w tym ale nie ograniczając się do: rasy, etniczności, płci, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej”, uznając przy tym płeć jako „przypisaną przy urodzeniu”. Przedstawiciele studenckiej organizacji „CSB/SJU College Democrats” otwarcie bronili pierwotnego zapisu, twierdząc, że odzwierciedla on „wartości” ich uczelni.
Teologiczny zamach na katolicką naukę o człowieku
Przyjęcie heretyckiej definicji człowieka opartej na marksistowskiej teorii konfliktu klasowego i genderystowskim szaleństwie stanowi jawne odrzucenie katolickiej antropologii. Casti connubii Piusa XI jednoznacznie potępia „fałszywe nauki i poczynania zmierzające do rozwiązłości”, podkreślając, że „płeć nie podlega ludzkiej samowoli, lecz wynika z zamysłu Stwórcy”. Tymczasem strategia DEIJ obu instytucji:
„definiuje »różnorodność« jako obecność »różnic ludzkich, w tym […] płci, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej« […] uznając przy tym płeć jako »przypisaną przy urodzeniu«”.
Jest to bezpośrednie zaprzeczenie Quam singulari Piusa X, który nauczał o natura humana (naturze ludzkiej) jako niezmiennym darze Bożym. Wprowadzenie pojęcia „tożsamości płciowej” i „przywileju” jako „niezasłużonej korzyści” stanowi materialistyczną redukcję osoby ludzkiej do poziomu biologicznego determinizmu, całkowicie sprzeczną z katolicką koncepcją duszy nieśmiertelnej.
Modernistyczna infiltracja instytucji kościelnych
Fakt, że „strategiczny plan DEIJ” został formalnie przyjęty przez instytucje powołujące się na benedyktyńską regułę Ora et labora (Módl się i pracuj), dowodzi całkowitego przejęcia struktur kościelnych przez neo-marksistowską rewolucję kulturową. Już w 1907 roku Pius X w Lamentabili sane potępił w punkcie 58 błędną tezę, że:
„wszystka prawość i doskonałość moralna polegać ma na nagromadzaniu i powiększaniu bogactw wszelkimi sposobami i na zaspokojeniu rozkoszy”.
Tymczasem DEIJ jawi się jako współczesne wcielenie tej samej herezji – zastępując ordo amoris (porządek miłości) kultem materialnej równości i fizycznych pożądań. Milczenie władz tych instytucji wobec krytyki i jedynie taktyczne usunięcie wymogu DEI pod presją zewnętrzną świadczy o strategicznym ukrywaniu antychrześcijańskiego programu.
Edukacja jako narzędzie dechrystianizacji
Obrona DEI przez „CSB/SJU College Democrats” jako „odzwierciedlenia wartości uczelni” odsłania prawdziwy cel tych instytucji: systematyczne niszczenie katolickiej tożsamości pod płaszczykiem postępu. Przypadek UCLA, gdzie obsesja na punkcie różnorodności doprowadziła do upadku poziomu nauczania medycyny, stanowi jedynie wierzchołek góry lodowej. Jak trafnie zauważył Pius XI w Divini illius Magistri:
„Fałszywi wychowawcy, którzy pod pozorem wolności i naturalizmu, wykluczają naukę Chrystusa ze szkół, zmierzają do tego, by dusze młodzieży oderwać od Kościoła”.
Skandaliczne poparcie dla morderstwa Charliego Kirka przez akademickich wykładowców potwierdza, że amerykańskie uczelnie przekształciły się w wylęgarnie neopogańskiej nienawiści do cywilizacji chrześcijańskiej.
Strukturalna apostazja posoborowego „kościoła”
Należy podkreślić, że opisane wydarzenia nie są odosobnionym incydentem, lecz logicznym owocem apostazji zapoczątkowanej przez Vaticanum II. Już w 1864 roku Pius IX w Quanta cura i załączonym Syllabusie błędów potępił:
„Błąd 55: Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (błędna teza 55)
oraz
„Błąd 77: W obecnych czasach nie jest już rzeczą pożądaną, aby religia katolicka była uznawana za jedyną religię państwa, z wyłączeniem wszystkich innych form kultu” (błędna teza 77).
Przyjęcie przez „katolickie” uniwersytety zasad DEIJ stanowi realizację tych właśnie potępionych tez – całkowite podporządkowanie sacrum profanum. Brak reakcji miejscowych „biskupów” na tę jawną apostazję dowodzi, że struktury okupujące Watykan od 1958 roku stały się ecclesia diaboli (Kościołem diabła).
Duchowa odpowiedź katolickiej resztki
W obliczu tej totalnej zdrady katolickiego depozytu wiary jedyną właściwą odpowiedzią pozostaje bezwzględne odcięcie się od wszystkich struktur neo-kościoła. Jak nauczał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice:
„Papież jawny heretyk sam w sobie przestaje być papieżem i głową, tak jak przestaje być chrześcijaninem i członkiem Kościoła”.
Dlatego wierni katolicy powinni:
1. Natychmiast zerwać wszelką współpracę z instytucjami głoszącymi herezje DEI.
2. Odrzucić fałszywą ekumeniczną „jedność” z apostatami i schizmatykami.
3. Powrócić do niezmiennej Tradycji – jedynej gwarancji zachowania wiary apostolskiej.
Tylko całkowite odrzucenie modernizmu w każdej postaci pozwoli ocalić dusze przed wiecznym potępieniem. Jak ostrzegał Chrystus: „Każdego więc, który mię wyzna przed ludźmi, i Ja wyznam przed Ojcem moim, który jest w niebiesiech. A kto by się mnie zaprzał przed ludźmi, i Ja się zaprę jego przed Ojcem moim, który jest w niebiesiech” (Mt 10,32-33).
Za artykułem:
Catholic colleges in Minnesota quietly scrub DEI from job posting after public backlash (lifesitenews.com)
Data artykułu: 31.10.2025








