Portal eKAI (25 października 2025) relacjonuje uroczystości 100-lecia „diecezji” łomżyńskiej, podczas których nuncjusz „abp” Antonio Guido Filipazzi głosił modernistyczne herezje, a struktury posoborowe celebrowały swój apostacki charakter w łomżyńskiej „katedrze”.
Naturalistyczna parodia Kościoła
Podczas mszy „celebrowanej” przez nuncjusza apostolskiego padły słowa świadczące o całkowitym odejściu od katolickiej eklezjologii:
„Dziękujemy Bożej Opatrzności za prowadzenie i opiekę przez ten wiek”
– oznajmił „bp” Andrzej Stepnowski. Tymczasem prawdziwy Kościół Katolicki uczy, że „Królestwo Chrystusa jest przede wszystkim duchowe i odnosi się głównie do rzeczy duchowych” (Pius XI, Quas Primas). Jubileusz ten jest więc jedynie świeckim festynem upamiętniającym powstanie administracyjnej struktury pozbawionej nadprzyrodzonej misji.
List kard. Pietro Parolina zawiera klasyczne przesłanie neo-kościoła:
„Niech przykład błogosławionych męczenników II wojny światowej czy błogosławionego prymasa Stefana Wyszyńskiego będzie wezwaniem do życia pełnego wiary, nadziei i miłości”
. Pomija się tu fundamentalną zasadę, że męczeństwo wymaga śmierci za wiarę katolicką, podczas gdy Ulmowie zginęli za pomoc Żydom – co jest aktem humanitarnym, nie zaś wyznaniem wiary. Co zaś do Wyszyńskiego – jego kolaboracja z komunistami i promowanie „hermeneutyki ciągłości” czyni z niego ikonę posoborowej zdrady.
Modernistyczna herezja w homilii nuncjusza
Filipazzi posunął się do stwierdzeń jawnie sprzecznych z definicjami Soboru Watykańskiego I:
„Gdy przyjrzymy się życiu Kościoła (…) zauważymy, że nasze spojrzenie nie zawsze pozostaje utkwione w Chrystusie. Zbyt często skupiamy się na sobie samych, na własnych pomysłach, planach czy też na świecie i jego ideologiach”
. To czysto modernisytczna teza, gdyż Kościół jako Mistyczne Ciało Chrystusa nie może utracić nadprzyrodzonej orientacji. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice naucza, że „Kościół jest zgromadzeniem ludzi związanych wyznaniem tej samej wiary chrześcijańskiej i uczestniczeniem w tych samych sakramentach, pod kierownictwem prawowitych pasterzy, a przede wszystkim samego Papieża”. Tymczasem łomżyńska struktura nie posiada ani prawowitych pasterzy, ani jedności w wierze.
Najgroźniejszą tezą było wezwanie:
„poszukiwanie Jego oblicza w modlitwie, w świętej liturgii a szczególnie w Eucharystii, gdzie jest on obecny i działa”
. To jawne zaprzeczenie dogmatu o transsubstancjacji, gdyż posoborowa „msza” jest jedynie wspólnotową ucztą pozbawioną ofiarnego charakteru. Jak trafnie zauważył św. Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (propozycja 26).
Bergogliańska kontynuacja w adhortacji „Dilexi te”
Przywołanie przez nuncjusza dokumentu „Leona XIV” „Dilexi te” potwierdza całkowitą apostazję struktury. Jak czytamy w Syllabusie błędów Piusa IX: „Wiara chrześcijańska jest sprzeczna z rozumem ludzkim, a objawienie Boże nie tylko nie jest pożyteczne, ale nawet szkodliwe dla doskonalenia się człowieka” (błąd 6). Tymczasem cała retoryka posoborowia sprowadza religię do psychologicznego „doświadczenia”, co Filipazzi wyraził mówiąc o
„specjaliście od spotkania człowieka z Bogiem”
.
Mariampolskie bałwochwalstwo
Szczególnie oburzający jest fragment o peregrynacji kopii obrazu „Matki Bożej Pięknej Miłości”. Kult maryjny w sekcie posoborowej przybiera formę czysto emocjonalnego sentymentalizmu, podczas gdy prawdziwa pobożność maryjna wyraża się w naśladowaniu cnót Marji. Pius XI w Quas Primas przypomina: „Niech Chrystus króluje w sercu, które, wzgardziwszy pożądliwościami, ma Boga nade wszystko miłować i do Niego jedynie należeć”. Tymczasem procesje z obrazami są jedynie teatralnymi spektaklami maskującymi utratę wiary.
Pseudokanoniczne fundamenty
Artykuł wspomina o rzekomych podstawach prawnych diecezji:
„Papież Pius XI bullą «Vixdum Poloniae unitas» z 28 października 1925 r. erygował diecezję łomżyńską”
. Pomija się jednak fakt, że obecna struktura jest tworem całkowicie odmiennym – powstałym na mocy nieważnej bulli Jana Pawła II „Totus Tuus Poloniae Populus” z 1992 r. Kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 stanowi: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu (…) jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolickiej”. Skoro zaś wszyscy „biskupi” posoborowi popierają herezje Vaticanum II, cała ich jurysdykcja jest nieważna.
„Po zmianach na podstawie bulli «Totus Tuus Poloniae Populus» diecezja łomżyńska licząca ponad 590 tys. wiernych”
– podaje portal. Liczby te są jednak iluzoryczne, gdyż – jak uczy Pius XII w Mystici Corporis – „tylko ci są rzeczywistymi członkami Kościoła, którzy przyjęli chrzest odrodzenia, wyznają prawdziwą wiarę, nie oderwali się sami od struktury Ciała (…) i nie zostali z niego wykluczeni przez prawowitą władzę”.
Stuletnia droga do apostazji
Historia „diecezji” łomżyńskiej od 1925 roku to kronika systematycznej destrukcji:
– 1965: Udział w soborowej rewolucji Vaticanum II
– 1978: Przyjęcie neo-missale Pawła VI
– 1992: Inkorporacja w struktury neo-kościoła poprzez „reformę” Jana Pawła II
– 2025: Jubileusz jako festiwal apostazji z modernistycznym nuncjuszem
Jak trafnie zauważył arcybiskup Marcel Lefebvre: „Modernizm jest syntezą wszystkich herezji, ponieważ zawiera je wszystkie w swoim relatywizmie i subiektywizmie”. Dlatego jedyną właściwą reakcją katolika na ten pseudojubileusz jest głęboka pokuta i modlitwa o nawrócenie tych, którzy utracili łaskę wiary.
Za artykułem:
25 października 2025 | 16:49Diecezja łomżyńska obchodzi stulecieMszą świętą celebrowaną w katedrze pw. Michała Archanioła w Łomży zainaugurowano obchody 100-lecia diecezji łomżyńskiej. Eucharystii prz… (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








