Portal eKAI (31 października 2025) informuje, że „papież” Leon XIV odprawi 2 listopada Mszę św. na rzymskim cmentarzu Verano, „powracając do tradycji” swych poprzedników – Jana Pawła II i Benedykta XVI. Wspomina się, że poprzedni antypapież Franciszek „odszedł od tej tradycji”, celebrując w innych lokalizacjach, w tym na cmentarzu dzieci przedwcześnie urodzonych.
Teatr liturgiczny na gruzach depozytu wiary
Papieże Jan Paweł II i Benedykta XVI odwiedzali ten cmentarz co roku 2 listopada
To zdumiewające nadużycie terminologiczne, gdyż żaden z wymienionych uzurpatorów nie sprawował autentycznego urzędu Piotrowego. Jak przypomina Pius XI w encyklice Quas primas (1925): „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast”. Tymczasem sekta posoborowa, pozbawiona sukcesji apostolskiej od 1958 r., produkuje jedynie parodystyczne gesty pozbawione nadprzyrodzonej wartości.
Naturalistyczna redukcja modlitwy za zmarłych
Wspomnienie o modlitwie „na cmentarzu dzieci przedwcześnie urodzonych” demaskuje całkowite odejście od katolickiej eschatologii. Lamentabili sane exitu (1907) potępia tezę, że „dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia”. Tymczasem neo-kościół:
1. Milczy o konieczności chrztu do zbawienia (por. Mk 16:16)
2. Przemilcza naukę o czyśćcu
3. Pomija obowiązek sprawowania prawdziwej Ofiary Mszy świętej w intencji dusz cierpiących
Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów (1864): „Wychowanie młodzieży (…) powinno być uwolnione od wszelkiej władzy Kościoła” – co dokładnie realizują posoborowi pseudoduszpasterze, redukując modlitwę do humanitarnego gestu.
Schizma w schizmie: chaos liturgiczny jako symptom
Rzekome „nawrócenie” Leona XIV do praktyk jego poprzedników jedynie uwydatnia teologiczny bankructwo sekty. Jak pisze portal:
Poprzednik Leona XIV, papież Franciszek, po pierwszych latach pontyfikatu odszedł od tej tradycji
To potwierdza zasadę ubi nihil certi, ibi nihil sancti (gdzie nic pewnego, tam nic świętego). W prawdziwym Kościele katolickim, jak nauczał św. Wincenty z Lerynu, „ten sam należy wyznawać symbol wiary, który został przyjęty od Ojców, a od nich przejęty niech przechodzi bez żadnej zmiany na dzieci”.
Msza za modernistycznych hierarchów: świętokradztwo czy farsa?
Informacja, że 3 listopada Leon XIV „będzie przewodniczył Mszy św. za wszystkich kardynałów i biskupów, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku” to jawny skandal doktrynalny.
Biorąc pod uwagę, że:
– Żaden z posoborowych „biskupów” nie posiada ważnych święceń (po zmianie formuły sakramentalnej w 1968 r.)
– Większość propagowała herezje (ekumenizm, wolność religijną, kolegialność)
– Niektórzy jawnie aprobowali sodomię i aborcję
Modlitwa za takich ludzi w rycie będącym simulacrum Mszy stanowi podwójne świętokradztwo. Jak stwierdza kanon 1240 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Świętokradzkie Ofiary Mszy świętej nie wolno przyjmować ani bezpośrednio, ani pośrednio uczestniczyć”.
Wierni wobec ohydy spustoszenia
Prawdziwi katolicy w tym dniu:
1. Uczestniczą we Mszy trydenckiej odprawianej przez kapłanów w łączności z nieprzerwaną Tradycją
2. Ofiarują Komunię św., posty i modlitwy w intencji dusz czyśćcowych
3. Odrzucają wszelkie formy współudziału w pseudoliturgiach neo-kościoła
Jak przypomina Pius XI w Quas primas: „Oby wszyscy ludzie (…) pozwoliły się rządzić Chrystusowi. Wówczas to będzie można uleczyć tyle ran”. Dziś rany te pogłębiają się przez teatr liturgiczny odprawiany na grobach przez uzurpatorów.
Za artykułem:
Leon XIV w Dzień Zaduszny odprawi Mszę św. na rzymskim cmentarzu Verano (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








