Technokracja zamiast duchowości: modernistyczna aberracja w Brzęczkowicach
Portal eKAI (31 października 2025) relacjonuje wprowadzenie w „parafii” Matki Bożej Bolesnej w Mysłowicach-Brzęczkowicach „wirtualnego asystenta” opartego o sztuczną inteligencję. „Chcemy wprowadzać technologie, które nas otaczają, także w życie Kościoła i parafii. (…) Świat się zmienia bardzo szybko i my także musimy wychodzić naprzeciw wyzwaniom” – deklaruje „ks.” Sebastian Kreczmański, twórca systemu umożliwiającego m.in. rezerwację „intencji mszalnych”, powiadomienia SMS czy integrację z kalendarzami cyfrowymi.
Technologiczne narzędzie apostazji
Opisywana inicjatywa stanowi klasyczny przejaw modernistycznej redukcji sacrum do sfery administracyjno-technicznej. Gdy Kościół katolicki naucza, że „Królestwo Boże nie przyjdzie w dostrzegalny sposób, ani nie będzie powiedziane: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem Królestwo Boże pośród was jest” (Łk 17, 20-21), posoborowi innowatorzy zastępują rzeczywistość nadprzyrodzoną cyfrową symulacją. Wirtualny asystent, prezentowany jako rozwiązanie „komunikacyjnych wyzwań”, w istocie służy materialistycznej alienacji wiernych od prawdziwego życia łaski.
Depersonalizacja relacji kościelnych
Twierdzenie, że „kancelaria parafialna nie zawsze jest otwarta” usprawiedliwiać ma zastąpienie kapłańskiej posługi algorytmem. Tymczasem Pastor aeternus Soboru Watykańskiego I stanowczo przypomina: „Duch Święty nie został obiecany następcom Piotra po to, aby dzięki Jego objawieniu podawali nową naukę, lecz po to, aby przy Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali objawienie przekazane przez Apostołów, czyli depozyt wiary”. Żaden „inteligentny” chatbot nie może pełnić funkcji nauczyciela wiary – to zaś prowadzi do nieuchronnego wypaczenia doktryny poprzez technokratyczne uproszczenia.
Niebezpieczeństwo sakramentalnej trywializacji
Mechanizmy typu „wstępnie zarezerwować termin mszy św.” lub „sprawdzić, który z kapłanów odprawia daną Mszę św.” wprowadzają zgubną mentalność konsumencką do sfery liturgicznej. Kanon 809 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. stanowi: „Niedozwolone jest dokonywanie kolekt na cele religijne bez uprzedniej zgody ordynariusza miejsca”. Tymczasem automatyzacja „zamawiania” Mszy Świętej prowadzi do jej postrzegania jako usługi podlegającej rezerwacji i ocenie wykonawcy – co jest jawnym pogwałceniem teologii Ofiary przebłagalnej.
Kult postępu versus lex credendi
Entuzjazm „ks.” Kreczmańskiego dla technologicznych nowinek doskonale ilustruje zasadę potępioną przez Piusa IX w Syllabusie: „Kościół powinien pogodzić się z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (błąd nr 80). Gdy św. Pius X w encyklice Pascendi demaskował modernistów, że „wszystko w Kościele ma się zmieniać: nie tylko dyscyplina kościelna, lecz także dogmaty”, precyzyjnie przewidział tego typu eksperymenty. Integracja z Google Calendar – narzędziem korporacji promującej gender i cyfrowy totalitaryzm – to więcej niż naiwność: to zdrada zasad katolickiej integralności.
Fałszywa ciągłość historyczna
Wspomnienie o kardynale Auguście Hlondzie (zm. 1948) jako pochodzącym z Brzęczkowic stanowi typowy zabieg posoborowej manipulacji. Wykorzystuje się autorytet hierarchy sprzed rewolucji soborowej, by legitymizować obecną antykatolicką działalność. Tymczasem sam kard. Hlond w liście pasterskim z 1932 r. przestrzegał: „Nieprzyjaciel krzyża Chrystusowego (…) wciska się do wnętrza Kościoła, by go skaziś”. Gdyby dziś ujrzał „msze” odprawiane pod kontrolą algorytmów, nie pozostawiłby suchej nitki na tych pseudo-duszpasterzach.
Zatrute źródło „misji”
Rzekome „Muzeum Misyjne” działające przy tej placówce to kolejny element modernistycznej mistyfikacji. „Nadprzyrodzona misja Kościoła” – jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas – polega na „prowadzeniu wszystkich do wiecznej szczęśliwości”, a nie na technologicznej rozrywce. Brak jakiejkolwiek wzmianki o stanie łaski użytkowników, konieczności spowiedzi czy niebezpieczeństwie świętokradzkiej „komunii” w strukturach posoborowych demaskuje prawdziwy cel tej inicjatywy: budowę kościoła bez Krzyża, gdzie wiara staje się cyfrową usługą.
Teologiczne bankructwo w praktyce
Lamentabili sane exitu Świętego Oficjum z 1907 r. potępił błąd nr 58: „Cała doskonałość moralna polegać ma na gromadzeniu i pomnażaniu bogactw wszelkimi środkami oraz na rozkoszowaniu się przyjemnościami”. Brzęczkowicka „parafia” realizuje tę modernistyczną maksymę z chirurgiczną precyzją. Gdy dusze wiernych głodne są nieomylnej doktryny i prawdziwych sakramentów, proponuje im się elektronicznego bożka – posłusznego wykonawcę programistycznych poleceń. To nie postęp, lecz bałwochwalczy kult techniki, który Pius XII w przemówieniu z 1957 r. nazwał „śmiertelnym niebezpieczeństwem dla duszy”.
Za artykułem:
31 października 2025 | 20:01Strona parafii z wirtualnym asystentem AI (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025







