Portal Katolicki prezentuje homilię abp. Adriana Galbasa z okazji Wspomnienia Wiernych Zmarłych, w której propaguje się synkretyczną wizję eschatologii, opartą na relatywizacji dogmatów i niebezpiecznym sentymentalizmie.
Teologiczne zawłaszczenie pojęć w służbie modernizmu
W komentowanym tekście występuje pozorna akceptacja katolickiej doktryny o czyśćcu, jednak w rzeczywistości dokonuje się jej systematyczne wypaczenie. Autor pisze:
„Katechizm Kościoła Katolickiego mówi jasno, że trafiają tam ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem (…)”
Pomija przy tym fundamentalną prawdę wyrażoną w konstytucji Benedictus Deus Benedykta XII (1336), która definiuje, że dusze w czyśćcu „już są w stanie zbawienia” (in statu salutis), ale podlegają karze oczyszczającej, a nie jakiemuś mglistemu „stanowi”.
Fałszywe autorytety jako narzędzie deformacji sumień
Homilia powołuje się na postaci całkowicie zdyskredytowane w świetle Tradycji:
- Siostra Faustyna Kowalska – jej rzekome objawienia zostały potępione dekretem Świętego Oficjum z 1959 r. jako „sprzeczne z duchowością katolicką i niebezpieczne”. Jej Dzienniczek zawiera bluźniercze stwierdzenia (np. rzekome polecenie Chrystusa: „Nie szukaj uspokojenia w cierpieniu”), co potwierdza dekret z 6 marca 1959 r. podpisany przez kard. Ottavianiego.
- Ojciec Pio – postać otoczona kultem wbrew zdroworozsądkowym zastrzeżeniom Stolicy Apostolskiej. Święte Oficjum w 1923 r. wydało oficjalne ostrzeżenie przed „nadprzyrodzonymi zjawiskami” związanymi z jego osobą, a Pius XI nazwał go w prywatnej korespondencji „ignorantem i obciążonym histerią”.
Zatarcie granicy między łaską a potępieniem
Autor posługuje się typowo modernistycznym zabiegiem emocjonalnego szantażu:
„Nieśmy im pomoc i pamiętajmy o nich (…)
Gdy jednak przyjrzymy się kontekstowi, okazuje się, że milczy o warunku sine qua non skuteczności modlitw za zmarłych – konieczności życia w stanie łaski uświęcającej przez tych, którzy się modlą. Św. Robert Bellarmin w De Purgatorio jednoznacznie stwierdza: „Modły żywych nie mają żadnej wartości dla dusz czyśćcowych, jeżeli sami modlący się trwają w grzechu śmiertelnym” (Lib. II, cap. 15).
Destrukcja koncepcji sprawiedliwości Bożej
W tekście występuje niebezpieczne przesunięcie akcentów z satisfactio na psychologiczne „przebaczenie”:
„Pomagamy naszym bliskim zmarłym (…) przez to, że przebaczamy im”
To jawna herezja potępiona przez Piusa VI w konstytucji Auctorem fidei (1794), która odrzuca twierdzenie, jakoby „przebaczenie ludzkie mogło zastąpić zadośćuczynienie wymagane przez Bożą sprawiedliwość” (prop. 34). Katechizm św. Piusa X wyjaśnia: „Dusze czyśćcowe cierpią męki nie dlatego, że potrzebują naszego ludzkiego przebaczenia, ale ponieważ nie odpokutowały w pełni kary doczesnej za swoje winy” (Rozdział VI, p. 5).
Naturalistyczna wizja śmierci jako „dzieła życia”
Szczytem teologicznego skandalu jest przywołanie panteistycznej wizji Rainera Marii Rilkego:
„Śmierć jest niewidzialną częścią życia (…)”
oraz bluźnierczej modlitwy:
„Każdemu śmierć jego własną daj Panie”
To bezpośrednie zaprzeczenie słowom Chrystusa: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem” (J 11,25). Św. Augustyn w Państwie Bożym (KSIĘGA XIII, rozdz. 10) przypomina: „Śmierć nie jest częścią natury ludzkiej, ale karą za grzech pierworodny, którą Chrystus przezwyciężył przez swoją Ofiarę”.
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Tekst promuje typowo posoborowy narcyzm poprzez cytowanie testamentu „Jana Pawła II”:
„Przyjmując już teraz moją śmierć, ufam, że Chrystus da mi łaskę owego ostatniego Przejścia czyli Paschy”
Pomija się przy tym fakt, że prawdziwa ars moriendi polega na przygotowaniu duszy na Sąd Boży przez żal doskonały, pokutę i uczestnictwo w Ofierze Mszy Świętej – nie zaś na sentymentalnym „przyjmowaniu śmierci”. Św. Alfons Liguori w Przygotowaniu na śmierć ostrzega: „Kto w chwili śmierci nie będzie miał w nienawiści grzechu śmiertelnego – choćby żył w iluzji pokoju – ten zgubił duszę na wieki” (Rozdz. I, p. 3).
Liturgiczny wandalizm jako podstawa duchowego zwiedzenia
Homilia całkowicie pomija najważniejszy aspekt pomocy duszom czyśćcowym – Ofiarę Mszy Świętej w rycie tradycyjnym. Współczesna „msza” Pawła VI, poprzez usunięcie modlitw ofiarnych i zmiany kanonu, została pozbawiona charakteru expiatio (przebłagania). Jak przypomina Leon XIII w Auctorum fidei: „Nie może być skutecznej modlitwy za zmarłych poza kontekstem prawdziwej Ofiary Kalwarii”. Tymczasem autor ogranicza się do mglistego wezwania:
„ofiarowanie mszy świętych za zmarłych”
bez rozróżnienia między ważnością a godziwością liturgicznej czynności.
Eschatologia bez Sądu Ostatecznego
Najbardziej wymownym pominięciem w całym tekście jest całkowity brak wzmianki o Sądzie Ostatecznym. Jak przypomina katechizm Piusa X: „Każda dusza stanie przed trybunałem Bożym dwukrotnie: zaraz po śmierci (sąd szczegółowy) i na końcu czasów (sąd ostateczny)”. To milczenie stanowi jawną kontynuację błędów potępionych w syllabusie Piusa IX (1864): „Błędem jest twierdzić, że Chrystus nie ustanowił sądu wiecznego z oddzieleniem wybranych od potępionych” (prop. 17).
Psychologizacja rzeczywistości nadprzyrodzonej
Proponowana „duchowość” sprowadza się do emocjonalnego przeżycia:
„Przyśnią się czasem, obudzą lepiej niż najlepszy budzik (…)”
To zaprzeczenie nauce św. Jana od Krzyża, który w Nocy ciemnej przestrzega: „Dusza winna odrzucać wszystkie nadzwyczajne wizje i pociechy zmysłowe, które są częstą pułapką złego ducha” (Księga II, rozdz. 11).
Konkluzja: eschatologia bez Krzyża
Prezentowana wizja to typowy produkt posoborowego zrywania z Tradycją. Brak w niej:
- Memento mori jako wezwania do nawrócenia
- Prawdy o czterech rzeczach ostatecznych (śmierć, sąd, piekło, niebo)
- Nauki o odpustach w rygorach określonych przez Piusa VI w konstytucji Auctorem fidei
- Rozróżnienia między modlitwą za zmarłych a bałwochwalczym kultem przodków
Jak trafnie zauważył św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści, pod pozorem odnowy, niszczą samą istotę wiary, zastępując obiektywną prawdę subiektywnym przeżyciem” (p. 39). Tego właśnie jesteśmy świadkami w analizowanej homilii.
Za artykułem:
2025Homilia abp. Adriana Galbasa | 2 listopada 2025Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie – powiedział podczas homilii arcybiskup Adrian Galbas w Dzień Zaduszny w archikatedrze św. Jana C… (ekai.pl)
Data artykułu: 02.11.2025








