Portal Vatican News informuje o planowanym na 8 listopada 2025 r. „Jubileuszu Świata Pracy”, podczas którego „papież” Leon XIV ma przyjąć na Placu św. Piotra ok. 10 tys. osób, w tym ponad 200 Polaków. Wydarzenie przedstawiane jest jako duchowa inicjatywa nawiązująca do pielgrzymek ludzi pracy na Jasną Górę, rzekomo zapoczątkowanych przez „bł. ks. Jerzego Popiełuszkę” w latach 80. XX wieku. Artykuł wprost łączy tę akcję z encyklikami „Laborem exercens” Jana Pawła II i „Rerum novarum” Leona XIII, podkreślając ich rzekomą ciągłość doktrynalną. To kolejna próba zastąpienia nadprzyrodzonej misji Kościoła świeckim aktywizmem społecznym, jawnie sprzecznym z depositum fidei (depozytem wiary).
Redukcja Kościoła do instytucji socjalnej
Kompromitujący fakt organizacji „jubileuszu” pod auspicjami uzurpatora z Watykanu demaskuje prawdziwy cel sekty posoborowej: przekształcenie Kościoła Chrystusowego w agencję pomocy humanitarnej. Jak czytamy w relacji:
Program wydarzenia obejmie udział w audiencji jubileuszowej z Ojcem Świętym Papieżem Leonem XIV na Placu Świętego Piotra, o godzinie 9.30, po której nastąpi możliwość przejścia przez Drzwi Święte Bazyliki.
„Przejście przez Drzwi Święte” – rytuał pozbawiony jakiegokolwiek znaczenia nadprzyrodzonego w strukturach pozbawionych ważnej sukcesji apostolskiej – służy tu jedynie stworzeniu iluzji duchowości. Tymczasem Pius XI w encyklice Quas primas nie pozostawił wątpliwości: „Państwo, jako będące początkiem i źródłem wszelkich praw, jest obdarzone pewnym prawem nie ograniczonym przez jakiekolwiek granice” (Syllabus błędów, pkt 39). Prawdziwy Kościół nie organizuje zgromadzeń społecznych, lecz udziela sakramentów i głosi konieczność podporządkowania wszystkich dziedzin życia – w tym pracy – prawu Bożemu.
Fałszywa ciągłość z „Rerum novarum”
Szczególnie obrzydliwa jest próba zawłaszczenia dorobku papieża Leona XIII poprzez zestawienie jego encykliki z modernizmem Jana Pawła II:
Duchową inspiracją do organizacji pielgrzymek było dla ks. Popiełuszki społeczne przesłanie encykliki Jana Pawła II „Laborem exercens” (1981), wydanej z okazji 90. rocznicy encykliki Leona XIII „Rerum novarum”.
„Rerum novarum” z 1891 r. potępiała socjalizm i materializm, afirmując zasadę prywatnej własności i obowiązki stanowe wynikające z lex naturalis (prawa naturalnego). Tymczasem „Laborem exercens” wprowadza herezję „teologii pracy” opartej na antropocentryzmie, co Pius X jednoznacznie potępił w dekrecie „Lamentabili” (pkt 58): „Cała prawość i doskonałość moralności powinna być umieszczona w gromadzeniu i powiększaniu bogactw wszelkimi możliwymi środkami oraz w zaspokajaniu przyjemności”. Jan Paweł II w swej encyklice nie wspomina ani o grzechu pierworodnym jako źródle wyzysku, ani o konieczności poddania stosunków pracy pod władzę Chrystusa Króla – kluczowego warunku sprawiedliwości społecznej.
Kult „błogosławionego” Popiełuszki jako narzędzie rewolucji
Wspomnienie ks. Popiełuszki jako rzekomego „błogosławionego męczennika” odsłania kolejną warstwę posoborowego oszustwa. Portal pisze:
Począwszy od lat 80 minionego wieku, do dziś w Polsce odbywają się pielgrzymki ludzi pracy na Jasną Górę, które zainicjował ks. Jerzy Popiełuszko. Były one formą modlitewnego i moralnego wsparcia dla polskich pracowników w trudnych czasach PRL, gdy ich prawa były łamane.
„Błogosławieństwo” Popiełuszki przez antypapieża Franciszka w 2010 r. stanowi jawną kpinę z kanonów wiary. Jak przypomina św. Robert Bellarmin w „De Romano Pontifice”: „Męczennikiem jest ten, kto oddaje życie za świadectwo prawd wiary”. Tymczasem śmierć kapłana z rąk funkcjonariuszy SB – choć tragiczna – wynikała z konfliktu politycznego, nie zaś z nienawiści do wiary (odium fidei). Co więcej, sam Popiełuszko głosił tezy sprzeczne z doktryną katolicką, m.in. popierając „Solidarność” – ruch jawnie współpracujący z masonerią i dążący do obalenia katolickich porządków społecznych.
Neo-kościół jako narzędzie globalistycznej rewolucji
Wymowny jest skład polskiej „pielgrzymki”: przedstawiciele archidiecezji o najbardziej zdegenerowanych strukturach (Gdańsk, Warszawa), szkół promujących synkretyzm (katolicka szkoła im. „św.” Kazimierza) oraz Ruchu Szensztackiego – sekty o prouniackich korzeniach. Całość przypomina raczej zjazd aktywistów NGO niż pielgrzymkę katolicką.
Nieprzypadkowo organizatorzy przemilczają fakt, że w prawdziwym Kościele katolickim jedyną formą „duchowości pracy” było poświęcenie zawodów Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Marji, czego przykładem Bractwo Kapłańskie św. Piusa X przed apostazją abp. Lefebvre’a. Tymczasem sekta posoborowa – realizując postulaty masonerii wyrażone już w „Syllabusie błędów” Piusa IX (pkt 77-79) – zastąpiła kult Boga w Trójcy Jedynego „prawami pracowniczymi”, co Pius XI w „Quas primas” nazwał „odstępstwem od Chrystusa i Jego najświętszego prawa w obyczajach, w życiu prywatnym, rodzinnym i publicznym”.
Totalne milczenie o nadprzyrodzoności
Najcięższym oskarżeniem wobec artykułu jest całkowite pominięcie:
– Ofiary Mszy św. jako źródła łask potrzebnych do dobrej pracy
– Grzechu pierworodnego jako przyczyny wyzysku i niesprawiedliwości
– Obowiązku restauracji społecznego panowania Chrystusa Króla
– Potępienia socjalizmu i kapitalizmu przez Magisterium przedsoborowe
Jak zauważył św. Pius X w „Pascendi dominici gregis”, jest to typowy przejaw modernizmu: „Religia nie powinna być niczym więcej, jak tylko najwyższym rozwojem ludzkiej natury”. W ten sposób neo-kościół antychrysta konsekwentnie realizuje program masońskiej „operacji Fatima”, zastępując Królestwo Boże – królestwem człowieka.
Za artykułem:
Świat ludzi pracy spotka się z Papieżem (vaticannews.va)
Data artykułu: 07.11.2025








