Portal Gość.pl (Gosc.pl) z 10 grudnia 2025 roku podaje suchą informację o odstrzale 58 wilków na Słowacji w sezonie łowieckim 2025/2026, zezwolonym przez tamtejsze ministerstwo rolnictwa. Artykuł relacjonuje protesty ekologów przeciwko „brakowi naukowego uzasadnienia” dla kwot łowieckich, całkowicie pomijając transcendentny wymiar odpowiedzialności człowieka wobec dzieła stworzenia. Ten kolejny przykład redukcji rzeczywistości do poziomu technokratycznych kalkulacji ukazuje duchową zapaść świata odrzucającego prymat praw Bożych nad ludzkimi arbitralnymi decyzjami.
Biurokratyczne panowanie nad stworzeniem
„Ministerstwo rolnictwa zezwoliło na odstrzał 74 osobników wilka w sezonie łowieckim 2025/26” – donosi portal, ujawniając typowo modernistyczne podejście do przyrody jako zwykłego zasobu podlegającego administracyjnej regulacji. Tymczasem Summa Theologica (I, q. 65, a. 2) jednoznacznie stwierdza: „Bóg stworzył wszystkie rzeczy ze względu na siebie samego, aby Jego dobroć była przez nie reprezentowana”. Stworzenie nie istnieje dla ludzkich kaprysów czy „zrównoważonego zarządzania”, lecz dla chwały Stwórcy.
Katastrofalna w skutkach rewolucja kartezjańska, która zredukowała zwierzęta do maszyn pozbawionych duszy, znalazła swój pełny wyraz w słowackich rozporządzeniach. Jak przypominał św. Franciszek Salezy: „Bóg dał człowiekowi panowanie nad zwierzętami, nie zaś prawo do okrucieństwa”. Kwoty odstrzału stanowią karykaturę biblijnego „czyńcie sobie ziemię poddaną” (Rdz 1, 28), przekształcając mądre zarządzanie w bezwzględną eksploatację.
Milczenie o metafizycznym porządku
Szczególnie wymowne jest całkowite przemilczenie w tekście katolickiej nauki o stworzeniu. Portal ogranicza się do konfliktu między „ekologami” a „myśliwymi”, co stanowi klasyczny przykład naturalistycznej redukcji problemu. Tymczasem już Sobór Laterański IV (1215) w konstytucji „Firmiter credimus” nauczał: „Bóg jest Stwórcą wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych”, co implikuje sakralny charakter całej rzeczywistości.
W dokumencie nie ma śladu refleksji, że wilk – jako część Bożego dzieła – ma swoje miejsce w ekonomii zbawienia. „Nawet wilk będzie przebywał wraz z jagnięciem” (Iz 11, 6) zapowiadał prorok Izajasz w wizji przyszłego królestwa mesjańskiego. Arbitralne dekrety o odstrzałach są więc nie tylko problemem ekologicznym, ale przede wszystkim objawem apostazji od nadprzyrodzonej wizji świata.
Fałszywy dylemat: łowczy kontra ekolodzy
Artykuł serwuje czytelnikom pozorny konflikt między dwoma świeckimi stanowiskami:
„Decyzję o wyznaczeniu kwot i zezwolenie na strzelanie do wilków krytykują ekolodzy. Ich zdaniem system kwot nie ma żadnego uzasadnienia naukowego, nie przynosi rolnikom żadnych korzyści i bezpośrednio zagraża populacji wilków”
To klasyczny przykład dialektyki heglowskiej zastosowanej w debacie publicznej: sztuczne stworzenie opozycji („ekolodzy vs myśliwi”), by uniemożliwić pojawienie się trzeciego, katolickiego stanowiska. Tymczasem Kościół od wieków naucza o racji bytu każdego stworzenia (STh I, q. 65, a. 3), daleko wykraczając poza utylitarystyczne spory o „korzyści dla rolników”.
Św. Tomasz z Akwinu w Komentarzu do Sentencji (II, d. 15, q. 3) podkreślał: „Zwierzęta istnieją dla człowieka, ale nie w taki sposób, aby mógł je zabijać dla kaprysu”. Problem słowackich wilków wymagałby zatem dogłębnej analizy opartej na:
1. Rzeczywistej konieczności (np. zagrożenie dla ludzkiego życia)
2. Zasadzie proporcjonalności (czy inne metody są niewystarczające)
3. Szacunku dla życia jako daru Bożego
Żadnego z tych kryteriów nie znajdziemy w urzędniczych rozporządzeniach ani w płytkich protestach ekologów.
Wymiar duchowy katastrofy
Najbardziej porażające w całej sprawie jest milczenie struktur pseudokościelnych. Gdzie głos „biskupów”, którzy powinni przypominać słowackim władzom słowa psalmisty: „Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia” (Ps 24, 1)? Cisza ta jest wymownym świadectwem głębokiego uwikłania posoborowej sekty w świecką logikę.
Encyklika Piusa XI „Quas Primas” (1925) nie pozostawia wątpliwości: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Brak reakcji na decyzje naruszające porządek stworzenia dowodzi całkowitego podporządkowania się „duchowi tego świata”.
Ostatnie zdanie artykułu: „Piotr Górecki” – podpisane imieniem św. Piotra, patrona tych, którzy mają „paść owce” (J 21, 17) – stanowi gorzką ironię w kontekście milczenia współczesnych „pasterzy”. Gdy wilki giną od kul, prawdziwym zagrożeniem pozostają ci, którzy w sutannach i purpurze zdradzili swoje powołanie do obrony Bożego ładu.
Za artykułem:
Słowacja: W bieżącym sezonie łowieckim zastrzelono 58 wilków (gosc.pl)
Data artykułu: 10.12.2025








